Reklama

Patron tygodnia

Spowiednik św. Faustyny

„Jest to kapłan według serca mojego” – te słowa Pana Jezusa o ks. Michale Sopoćce zanotowała w swoim Dzienniczku św. Faustyna. Jej spowiednikiem i kierownikiem duchowym ks. Sopoćko został w 1933 r.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Rodzina i jej wiara były fundamentem jego drogi do kapłaństwa. Po ukończeniu szkoły miejskiej w Oszmianie, w 1910 r. Michał Sopoćko rozpoczął czteroletnie studia w seminarium duchownym w Wilnie. Święcenia kapłańskie otrzymał 15 czerwca 1914 r. Kapłańską posługę rozpoczął jako wikariusz w parafii Taboryszki k. Wilna. Odbywał studia na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Warszawskiego. W latach 1922-24 studiował także w Wyższym Instytucie Pedagogicznym. W 1924 r. powrócił do rodzimej diecezji; w 1927 r. został mianowany ojcem duchownym, a rok potem – wykładowcą w Seminarium Duchownym i na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Stefana Batorego w Wilnie.

Ogromny wpływ na jego życie miało spotkanie z s. Faustyną Kowalską. Od 1932 r. był spowiednikiem sióstr Zgromadzenia Matki Bożej Miłosierdzia, a od 1933 r. został spowiednikiem s. Faustyny. W swoim Dzienniku ks. Sopoćko zanotował: „Poznałem s. Faustynę w roku 1933, która od razu powiedziała, że zna mnie od dawna i że mam być jej kierownikiem oraz ogłosić światu o Miłosierdziu Bożym”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

To dzięki s. Faustynie ks. Sopoćko stał się czcicielem Miłosierdzia Bożego i stworzył podstawy teologiczne tego kultu. Był też założycielem zgromadzenia zakonnego Sióstr Jezusa Miłosiernego (1941). Od 1944 r., gdy Seminarium Duchowne w Wilnie wznowiło działalność, wykładał w nim aż do jego zamknięcia przez władze radzieckie. Ponieważ groziło mu aresztowanie, wyjechał w 1947 r. do Białegostoku, gdzie w tamtejszym seminarium wykładał m.in. homiletykę, teologię pastoralną i ascetyczną.

„Hasło: «Jezu, ufam Tobie!» ogrzeje, co było zimnego, zmiękczy, co było twardego, ożywi, co było uschłego, zapali, co było gasnącego, a zamiast nienawiści dziś wszystkich dzielącej połączy jednostki, rodziny, społeczeństwa, narody i państwa uściskiem prawdziwej braterskiej miłości Boga i bliźniego” – napisał ks. Sopoćko w jednej ze swoich publikacji.

Bł. ks. Michał Sopoćko ur. 1 listopada 1888 r. w Juszewszczyźnie na Wileńszczyźnie zm. 15 lutego 1975 r. w Białymstoku

2021-02-10 08:09

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Przybylski do nowych diakonów: bądźcie mądrzy mądrością Boga, a nie świata

– Dzisiaj bardzo potrzeba mądrych diakonów w tym świecie takim rozbitym, relatywnym. Bądźcie mądrzy mądrością Boga, mądrością Bożych przykazań, a nie mądrością tego świata. Bądźcie mądrzy mądrością Kościoła, a nie jakąś własną mądrością – powiedział bp Andrzej Przybylski.

Biskup pomocniczy archidiecezji częstochowskiej 11 maja w archikatedrze Świętej Rodziny w Częstochowie udzielił święceń diakonatu trzem seminarzystom Wyższego Międzydiecezjalnego Seminarium Duchownego w Częstochowie.

CZYTAJ DALEJ

Entuzjazm głoszenia Ewangelii

2024-05-09 10:50

[ TEMATY ]

wniebowstąpienie

O. prof. Zdzisław Kijas

Monika Książek

Duchowy entuzjazm, z jakim apostołowie głosili prawdę o Chrystusie zmartwychwstałym, był znakiem dla innych, że mówili prawdę.

Wniebowstąpienie Pańskie Ewangelia (Łk 24, 46-53)

CZYTAJ DALEJ

Sędzia zdradził Polskę dla rosyjskiego miru

2024-05-12 13:04

[ TEMATY ]

komentarz

Adobe Stock

Ucieczka w kierunku Moskwy sędziego Tomasza Szmydta jest najbardziej widowiskową zdradą narodową w całej historii III RP. Sytuacja jest po wielokroć bardziej niebezpieczna niż agenturalne historie z lat 90., bo niestety żyjemy w czasach, gdy Rosja znów toczy swoje neoimperialne wojny, które są realnym zagrożeniem dla naszej państwowości.

Sędzia Tomasz Szmydt po ucieczce na Białoruś stał się gwiazdą zarówno białoruskich jak i rosyjskich mediów. Jest przedstawicielem "polskiej opozycji", która z "racjonalnych" powodów popiera politykę Moskwy oraz Mińska i jednocześnie sprzeciwia się wspieraniu walczącej Ukrainy. Mówi, że w Polsce są silne wpływy białoruskie i rosyjskie, bo ludzie chcą żyć w słowiańskiej przyjaźni. Chwali Łukaszenkę i Putina, a władze w Kijowie nazywa totalitarnymi. Jakby zupełnie nie dostrzegał faktu, kto w tej wojnie jest zbrodniczym agresorem, a więc kto jest katem, a kto broniącą się ofiarą.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję