Reklama

Wiara

Homilia

Słowa Twe, Panie, dają życie wieczne

Niedziela Ogólnopolska 10/2021, str. IV

[ TEMATY ]

homilia

wikipedia.org

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mojżesz wyprowadził z Egiptu lud hebrajskich niewolników, którzy nie mieli świadomości, kim są ani czego naprawdę pragną. Uwolnieni z ucisku nie wiedzieli, co znaczy wyzwolenie, bo przywykli do zginania karków, nie znali smaku wolności. Bóg na początku ich drogi do Ziemi Obiecanej za pośrednictwem Mojżesza udziela im nowego daru: po hebrajsku aseret ha-devarim, po grecku deka logoi, spolszczone jako Dekalog, czyli „Dziesięć słów”. Kiedy Bóg mówi, nie jest to tylko informacja, lecz zobowiązanie – dlatego ów dar otrzymał nazwę „Dziesięć przykazań”. Zawierają one wszystko, co najważniejsze, i dzielą się na dwie części. Trzy przykazania wyznaczają nasze powinności wobec Boga, a pozostałe siedem przykazań – powinności wobec innych ludzi. Wszystkie streszczają się w przykazaniu miłości Boga i bliźniego. Wyznaczają właściwy kształt ludzkiego życia w doczesności oraz otwierają horyzonty wieczności. Starotestamentowy psalmista zawołał – i w psalmie responsoryjnym powtarzamy jego dziękczynne wołanie: „Słowa Twe, Panie, dają życie wieczne”.

Zdrowa moralność, zakorzeniona w woli Bożej, której fundament stanowi Dekalog, wymaga zdrowej wiary i pobożności. Izraelici wyznawali Boga, zbudowali Mu świątynię w Jerozolimie, ale najbliższe otoczenie sprawowanego w niej kultu wymagało radykalnego oczyszczenia. Jezus nie neguje ani nie lekceważy pobożności, napiętnuje natomiast nadużycia popełniane za przyzwoleniem kapłanów i żydowskich urzędników. Dla nich najważniejszy nie był Bóg, lecz własne korzyści. Postępując zgodnie z Prawem, którego początki sięgały Mojżesza, Jezus przeciwstawił się jego wypaczaniu w kontekście oddawania czci Bogu. Wypędzenie kupców i handlarzy z dziedzińców terenu świątynnego dało początek dyspucie o naturze i przeznaczeniu świątyni jerozolimskiej. Jej koniec był już bliski, za co ponosili odpowiedzialność ci, którzy uczynili z niej targowisko. Na progu swojej męki i śmierci Jezus podkreśla przejściowość ustalonego porządku religijnego. Zapowiada, że wkrótce Jego ciało stanie się świątynią, która „zburzona” wskutek śmierci odrodzi się przez zmartwychwstanie. Kres świątyni jerozolimskiej, który miał związek z odrzuceniem Jezusa, uzasadnia potrzebę nowej rzeczywistości, zapoczątkowanej przez Paschę Jezusa.

Nie wszyscy uwierzyli Jezusowi za Jego ziemskiego życia i nie wszyscy uwierzyli w Jezusa po Jego zmartwychwstaniu. Dramat odrzucenia i piękno akceptacji najdobitniej wyraził św. Paweł w czytaniu wyjętym z Pierwszego Listu do Koryntian. Żydzi, którzy przywykli do obecności Boga w swoich dziejach, żądali wciąż nowych znaków – takich, jakich sami potrzebowali. Grecy, czyli wszyscy spoza kręgu ludu Bożego wybrania, szukali mądrości – takiej, do jakiej sami byli zdolni. Mijają wieki, zmieniają się pokolenia, a my, chrześcijanie, wbrew jednym i drugim niestrudzenie „głosimy Chrystusa ukrzyżowanego, który jest zgorszeniem dla Żydów, a głupstwem dla pogan”. W naszych czasach ten paradoks uwydatnia się znacznie mocniej niż wtedy, gdy Apostoł Narodów pisał swój list. Jesteśmy świadkami mocy i mądrości Bożej objawionej w Jezusie Chrystusie, która innym wydaje się zgorszeniem i głupstwem, nas zaś uzdalnia do radosnego uwielbienia Boga oraz posłuszeństwa Jego świętej woli wyrażonej w Dekalogu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2021-03-02 14:06

Ocena: +27 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„... lecz wszystko darem Boga”

Niedziela Ogólnopolska 40/2020, str. IV

[ TEMATY ]

homilia

Adobe.Stock

Jezus, by być wiarygodnym wobec słuchaczy, posługuje się otaczającym światem. Naucza w przypowieści i zachęca słuchaczy do zdroworozsądkowych decyzji. Pyta więc: „co – właściciel winnicy – uczyni z owymi rolnikami?”. Odpowiedź słuchaczy była niejako wydaniem wyroku na siebie samych. „Królestwo Boże będzie wam zabrane” – te słowa oburzyły Żydów, choć sami uznali, że inaczej postąpić nie można. Dzisiejsza Ewangelia nie budzi żadnych złudzeń co do tego, że Bóg oczekuje od nas konkretnych działań, zachowań mających przynieść oczekiwane owoce, których będzie się domagał od każdego z nas. Nie możemy żyć w sielance religijno-duchowej, myśląc, że jakoś to będzie. Owszem, na początku naszego rozwoju duchowego możemy być potraktowani jak dzieci. Święty Paweł pisze o pokarmie najpierw dla niemowląt – jest nim mleko, później zaś jest pokarm stały – wraz ze wzrostem nasze ciało potrzebuje innego jedzenia. Tak też dziać się musi z naszym życiem duchowym. Bóg zabezpiecza wszystko na początku – winnice naszego serca otoczy murem, wykopie tłocznie, zbuduje wieże i da ci czas na wzrost. Warunki idealne, narzędzia wystarczające. Widzimy, że winnica wydała plon, ale dzierżawcy nie byli zainteresowani podzieleniem się tym, co dzięki właścicielowi osiągnęli. Myśleli, że są w stanie stać się dziedzicami, zabijając dziedzica. Czy nie widzimy się w owych najemnikach, nędznikach chcących odebrać Bogu to, co się Jemu należy? Czy nie pamiętamy Apostołów wysyłanych przez Jezusa i zachwyconych znakami i cudami, które czynili – wyrzucali złe duchy, uzdrawiali... Czy nie było w nich pokusy zajęcia miejsca Jezusa? Pewnie tak. Jezus zaś przypomniał: „Słudzy nieużyteczni jesteśmy, wykonaliśmy to, co do nas należy”. A Psalm 115 przypomni: „Nie nam, Panie, nie nam, lecz Twemu imieniu daj chwalę”. Tego zabrakło owym dzierżawcom i chciwym rolnikom. Chęć bycia jak Bóg podpowiadana przez złego ducha trwa, poczynając od grzechu Adama i Ewy przez dzierżawców winnicy – aż po dzień dzisiejszy.

CZYTAJ DALEJ

Oświadczenie ws. beatyfikacji Heleny Kmieć

2024-04-18 13:53

[ TEMATY ]

Helena Kmieć

Fundacja im. Heleny Kmieć

Helena Kmieć

Helena Kmieć

W związku z wieloma pytaniami i wątpliwościami dotyczącymi drogi postępowania w procesie beatyfikacyjnym Heleny Kmieć, wydałem oświadczenie, które rozwiewa te kwestie - mówi postulator procesu beatyfikacyjnego Helelny Kmieć, ks. Paweł Wróbel SDS.

CZYTAJ DALEJ

Prezydent Duda: kanadyjska Polonia to licząca się społeczność

2024-04-20 07:53

[ TEMATY ]

prezydent

Polonia

Kanada

Andrzej Duda

Karol Porwich/Niedziela

Andrzej Duda

Andrzej Duda

Polonia w Kanadzie to licząca się społeczność; jesteśmy dziś w NATO także dzięki jej wsparciu - mówił w piątek w Vancouver prezydent Andrzej Duda. Prezydent składa wizytę w Kanadzie, w piątek w Vancouver spotkał się z przedstawicielami Polonii.

Prezydent zwracał uwagę, że według szacunków, około 20 mln Polaków żyje dziś poza granicami Polski, z czego w Kanadzie mieszka ponad milion z nich. Jak mówił, ci, którzy czują się częścią polskiej wspólnoty mają często różne poglądy, są różnej wiary. "Jednak łączy nas to, że Polska jest jedna, że nasze korzenie są jedne i nasza pamięć historyczna jest jedna" - mówił Andrzej Duda.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję