Na temat św. Rity, siostry zakonnej i mistyczki, świętej od trudnych spraw, patronki chorych, rannych, osób poniżanych, matek powstało sporo książek. Ksiądz Zbigniew Sobolewski napisał książkę rzeczową, w której konfrontował wielowiekowe stereotypy na temat świętej z Roccaporeny i Cascii, w tym zmierzył się z „czarną legendą” jej męża. Rita żyła w średniowieczu, ale jej kult nie maleje, wręcz przeciwnie. Wszak gołym okiem widać, że liczba szukających wspomożenia w sprawach trudnych i beznadziejnych wciąż rośnie. Przed śmiercią poprosiła jedną z sióstr z klasztoru, w którym mieszkała, by przyniosła jej z ogrodu kwiat róży. Był mroźny i śnieżny styczeń, róża jednak się znalazła. Bo... dla Rity nie ma rzeczy niemożliwych. – Róża to piękny kwiat, zachwyca, ale ma również ciernie. W życiu św. Rity nie brakowało tych przepięknych kwiatów miłości, ale miało ono także ciernie. Wielkiego bólu, ludzkiego cierpienia było w życiu św. Rity bardzo dużo – mówi ks. Sobolewski o swojej bohaterce.
Pomóż w rozwoju naszego portalu