Reklama

Niedziela na Podbeskidziu

Cieszyńska gwiazda

Antonina Kraszewska z 4 klasy Katolickiej Szkoły Podstawowej w Cieszynie nagrała piosenkę z Piotrem Rubikiem w profesjonalnym studiu nagrań w Warszawie.

Niedziela bielsko-żywiecka 21/2021, str. VI

[ TEMATY ]

muzyka

Archiwum rodzinne

10-letnia artystka to laureatka konkursu Novakid’s MusicKid

10-letnia artystka to laureatka konkursu Novakid’s MusicKid

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nagranie stanowiło nagrodę w konkursie wokalnym Novakid’s MusicKid, organizowanym przez szkołę języka angielskiego dla dzieci Novakid z Krakowa, która uczy języka angielskiego drogą internetową. W jury konkursu zasiadł znany polski kompozytor, muzyk i dyrygent Piotr Rubik, który co tydzień wybierał najlepszego artystę z danej grupy zgłoszeń. Następnie publiczność drogą głosowania wybierała laureata konkursu.

W efekcie nagrodę główną zdobyła 10-letnia Antonina Kraszewska, która w szkole udziela się muzycznie na akademiach, uroczystościach i festynach. Czasami śpiewa psalmy i pieśni na Mszach św. Prócz tego uczęszcza do Państwowej Szkoły Muzycznej I i II stopnia im. Ignacego Paderewskiego w Cieszynie, gdzie uczy się w klasie V gry na skrzypcach oraz gry na flecie poprzecznym,

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dziewczynka nagrała anglojęzyczny utwór „People Help The People” autorstwa Birdy. – Początkowo obawiałam się tego nagrania i spotkania z tak znakomitym muzykiem, jakim jest pan Piotr Rubik. Jak się później okazało – cała ekipa realizująca nagranie, a zwłaszcza pan Piotr, podeszli do całej sprawy bardzo profesjonalnie. Wszystko było dopięte na ostatni guzik, co sprawiło, że pobyt wspominam bardzo dobrze i z wielkim sentymentem do niego wracam – wspomina Antosia.

W rozmowie z naszą redakcją podkreśla, że całe nagranie sprawiło jej wiele radości i dostarczyło niezapomnianych przeżyć. – Pan Piotr Rubik okazał się być miłym, dobrym i sympatycznym człowiekiem, co przekładało się na bardzo dobrą atmosferę w studiu. Usłyszałam wiele cennych rad, wzbogaciłam swoje doświadczenie, jeśli chodzi o pracę studyjną. Całe nagranie zajęło nam 4 godziny, z czego samego śpiewania jakieś 2/3 godziny. Z ust pana producenta usłyszałam, że poszło nam ekspresowo, gdyż inni nagrywają nieraz całymi dniami – dodaje laureatka konkursu, która w przyszłości chciałaby nagrywać profesjonalnie piosenki.

Reklama

Rodzice Antosi nie kryją radości z sukcesu córki: – Jesteśmy z niej dumni. Tosia śpiewa już od jakiegoś czasu, osiąga sukcesy na różnych międzynarodowych i ogólnopolskich festiwalach wokalnych, konkursach i przeglądach piosenki, więc nie raz mogliśmy się tak poczuć jak w tej chwili. Jednak do każdego występu i wygranej staramy się podchodzić z dużą rezerwą i spokojem – zaznaczają Katarzyna i Tadeusz Kraszewcy.

Podkreślają, że talent córki był zauważalny od jej najmłodszych lat. – Tosia już jako przedszkolak, w wieku 4-5 lat, wykazywała bardzo dobry słuch muzyczny i spory zakres śpiewanych dźwięków jak na swój wiek. A mówimy o tym z przekonaniem, gdyż oboje jesteśmy z wykształcenia muzykami. Obecnie mąż zawodowo zajmuje się muzyką, jest nauczycielem muzyki i organistą w kościele św. Marii Magdaleny w Cieszynie. Ja jestem nauczycielem w katolickim przedszkolu w Cieszynie, w którym prowadzę dodatkowo zajęcia z rytmiki. Ponadto najstarszy syn Konrad gra na wiolonczeli, jest w I klasie II stopnia Szkoły Muzycznej w Cieszynie. Młodsza córka Zosia gra na skrzypcach i jest w klasie I Szkoły Muzycznej w Cieszynie, a najmłodszy dwuletni syn Tobiasz, to jeszcze czas pokaże – uśmiecha się pani Katarzyna.

Teledysk z udziałem Antoniny i Piotra Rubika można zobaczyć na kanale YouTube szkoły Novakid Polska: Novakid’s MusicKid – Antonina Kraszewska – Laureatka konkursu. Prócz tego dziewczynka zaśpiewała utwór „Wolność” Piotra Rubika z okazji Święta Konstytucji 3 maja, który można posłuchać na YouTube Gminnego Ośrodka Kultury, Sportu i Turystyki Łączka.

2021-05-18 10:57

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Muzyka, która zmienia życie –zaproszenie na warsztaty

[ TEMATY ]

muzyka

Archiwum VI Warsztatów Gospel

W sobotę rano widzą się zwykle po raz pierwszy w życiu, a w niedzielę wieczorem tworzą autentyczny chór gospel i śpiewają z podziałem na głosy na prawdziwym koncercie. Niemożliwe? A jednak!

To będą VI Warsztaty Gospel w Więcławicach Starych. Na rozśpiewany weekend 10-11 czerwca do Strażnicy Kultury zapraszają ich organizatorzy: Stowarzyszenie na rzecz Rozwoju Dzieci i Młodzieży „Pełna Chata” oraz Parafia św. Jakuba Apostoła. W tym roku będą gościć Colina Vassella. To znakomity brytyjski wokalista, muzyk i nauczyciel śpiewu, uznawany za jednego z najbardziej charyzmatycznych dyrygentów muzyki gospel w Londynie i nominowany do prestiżowej nagrody Music of Black Origin. Kto nie chciałby ćwiczyć pod okiem takiego mistrza?

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Czas decyzji wpisany…w Boży zegar – o pielgrzymowaniu maturzystów na Jasną Górę

Młodzi po Franciszkowemu „wstali z kanapy”, sprzed ekranów i znaleźli czas dla Boga, a nauczyciele, katecheci, kapłani, mimo wielu obowiązków, przeżywali go z wychowankami. Dobiega końca pielgrzymowanie maturzystów na Jasną Górę w roku szkolnym 2023/2024. Dziś przybyła ostatnia grupa diecezjalna – z arch. katowickiej. W sumie w pielgrzymkach z niemalże wszystkich diecezji w Polsce przybyło ok. 40 tys. uczniów. Statystyka ta nie obejmuje kilkuset pielgrzymek szkolnych.

Najliczniej przyjechali maturzyści z diec. płockiej, bo 2,7 tys. osób. „We frekwencyjnej” czołówce znaleźli się też młodzi z arch. lubelskiej, diecezji: rzeszowskiej, sandomierskiej i radomskiej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję