Redaktor naczelny ks. Jarosław Grabowski wraz z reprezentantami redakcji gościli tam w uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego połączoną z odpustem parafialnym.
Rozwijająca lektura
– Niedziela to jedyna gazeta, którą lubię czytać. Dzięki niej pogłębiam wiarę. Znajduję tam wiele artykułów, których lektura mnie rozwija – mówi p. Zdzisława, która od 15 lat należy do Stowarzyszenia Krzewienia Kultu św. Andrzeja Boboli. Po nasz tygodnik sięga również p. Bożena. – Zainteresował mnie temat przeżywania Pierwszej Komunii św. w czasie pandemii – przyznaje.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Najlepsze
Podczas „Niedzieli z Niedzielą” nie mogło zabraknąć naszego stoiska z książkami, modlitewnikami i krówkami z myślami papieża Franciszka. – To najlepsze krówki na świecie! – deklaruje p. Joanna. Parafianka czyta tygodnik, bo dzięki temu dostaje argumenty, które wykorzystuje w rozmowach z ludźmi, którzy unikają Boga. – To jest po prostu żywe słowo – zaznacza.
Nasze dzieło
Reklama
Na bardzo ważną rolę Niedzieli wskazuje ks. Adam Zyzik, proboszcz parafii i dziekan dekanatu Podwyższenia Krzyża Świętego. – To nasz tygodnik i nasze dzieło. Trzeba się cieszyć i dziękować Bogu, że powstał on 95 lat temu w Częstochowie. On jest ciągle młody, bo pisze o współczesnych i bardzo ważnych sprawach – zauważa. Kapłan podkreśla, że teksty publikowane w Niedzieli są sprawdzone. – Dzisiaj jesteśmy zalewani fake newsami, natomiast najważniejsza jest prawda. Ona musi być obecna w mediach. Tylko ona może dać człowiekowi satysfakcję i radość – akcentuje ks. Zyzik.
W górę oczy
W homiliach ks. Jarosław Grabowski zwrócił uwagę, że uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego jest okazją do tego, by spojrzeć w górę. – Niebo to nie odległa rzeczywistość ani daleka perspektywa – wyjaśnił. W tym kontekście przekonywał, że nie wystarczy być tylko dobrym. – Przez życie trzeba iść do świętości. Czym różnimy się od ateistów, którzy też chcą być dobrzy? Spotkać Boga w chwale, w szczęściu na wieki, w niepowtarzalnej i niewyobrażalnej radości – to jest nasz cel. Nie jest nim tylko dobro – tłumaczył naczelny Niedzieli.
Niepokojąca cisza
Duchowny odniósł się również do faktu większego rozgłosu przeciwników Kościoła. – Może są tak głośni, bo my za mało mówimy? Może brakuje nam argumentów do tego, by stawać w obronie Kościoła i bronić prawd wiary, które wyznajemy? Jako katolicy zbyt łatwo dajemy się ograć. Może dlatego, że zbyt mało wiemy? – pytał.
Inwestycja
Kapłan podkreślił, że Niedziela ma pomóc w kształtowaniu świadomości wiary. – Wierzący, który pozostaje ignorantem, jest łatwiej sterowalny – ostrzegał i zachęcał wiernych, by inwestowali w swoje życie religijne. – Taką inwestycją jest m.in. lektura Niedzieli – powiedział ks. Grabowski.
Więcej na: www.czestochowa.niedziela.pl