Reklama

Niedziela Małopolska

Patron motywuje do pomagania

Jesteśmy młodą parafią, która stanowi istotny element wielowiekowej historii Libertowa – zaznacza ks. Paweł Jurek, proboszcz parafii św. Brata Alberta.

Niedziela małopolska 24/2021, str. VI

[ TEMATY ]

prezentacja parafii

Archiwum parafii

Procesja Bożego Ciała w Libertowie

Procesja Bożego Ciała w Libertowie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W tegoroczny jubileusz 760-lecia istnienia Libertowa, podkrakowskiej wioski należącej administracyjnie do gminy Mogilany, wpisują się kolejne rocznice: 30-lecie erygowania parafii i 20-lecie konsekracji kościoła.

Jak to się zaczęło?

Ksiądz Paweł Jurek informuje: – 15 września 1991 r. metropolita krakowski kard. Franciszek Macharski erygował parafię. W jej skład weszły Libertów i Brzyczyna, wydzielone z terytorium parafii Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Gaju. 10 lat później kard. Macharski konsekrował kościół.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Bogusław Hajduk wspomina, że zakopianka utrudniała dojście do kościoła w Gaju dla wielu mieszkańców z Libertowa. – Utworzenie parafii zapewniło łatwiejszy dostęp do miejsca modlitwy – zaznacza Hajduk i dodaje, że pierwszym kapłanem skierowanym do pracy duszpasterskiej w Libertowie był ks. Stanisław Jaśkowiec. Najpierw, na działce (przy ul. św. Floriana) zbudowano dom katechetyczny i kaplicę, której patronem został bł. Brat Albert Chmielowski. W grudniu 1985 r. bp Kazimierz Górny poświęcił budynek. Po erygowaniu parafii grupa inicjatywna zaczęła czynić starania o budowę kościoła. Proboszcz podkreśla: – Parafianie wybudowali świątynię własnym sumptem!

– Ksiądz Jaśkowiec potrafił skupić wokół idei budowy kościoła grono osób – zaznacza Bogusław Hajduk. I dodaje: – Pierwszy proboszcz zawsze wszystkim dziękował za pomoc. Podkreślał, że angażowanie w budowę jest dobrowolne. I to działało. Wielu było fundatorów, którzy przekazali duże kwoty na ten cel. Stwierdza, że wznoszenie murów świątyni zjednoczyło lokalną społeczność. Wspomina: – Ludzie się wspierali, współpracowali ze sobą. Znikły spory, niesnaski. Mężczyźni pracowali na budowie, kobiety przygotowywały posiłki. Kto nie mógł się w ten sposób zaangażować, przekazywał datki.

Co ich wyróżnia?

Dziś kościół w Libertowie, zaprojektowany przez architekta Marka Tonderę, jest piękny i zadbany. Stanowi najnowocześniejszy obiekt sakralny na terenie gminy Mogilany. Także wnętrze świątyni zostało wyposażone dzięki ofiarności i ogromnemu zaangażowaniu parafian. Po ks. prał. Jaśkowcu proboszczem został ks. kan. Józef Łęcki, a po nim ks. Paweł Jurek, który posługuje w Libertowie od 12 lat.

Reklama

Proboszcz zaznacza, że libertowską parafię tworzy wspólnota, która dba o świątynię. – Oni się tu spotykają, należą do grup parafialnych, wspólnie się modlą – informuje ks. Paweł Jurek. – Działa Akcja Katolicka, grupa modlitewna prowadząca adorację Najświętszego Sakramentu, są ministranci i lektorzy – wymienia i podkreśla, że jak przystało na parafię św. Brata Alberta, jest grupa charytatywna. Gdy pytam proboszcza, jak sobie radzi sam w niemałej parafii, wyjaśnia: – Mogę liczyć na pomoc ks. prof. Marka Gilskiego, ks. prof. Józefa Mareckiego i ks. Jarosława Raźnego.

Reprezentująca grupę charytatywną Jadwiga Jakubowska zapewnia, że patron parafii bardzo motywuje do niesienia pomocy. – Nasza grupa działa, odkąd powstała parafia – informuje pani Jadwiga. Dodaje, że ścisłe grono zaangażowanych to 5 osób, ale generalnie parafianie chętnie angażują się w pomaganie. Opowiada: – Od lat pośredniczymy w wymianie odzieży. Jeśli komuś nie jest już potrzebne ubranie, a jest ono w dobrym stanie, wówczas przekazuje je nam. Przeglądam przekazaną odzież i dzwonię do osób, o których wiem, że mogą jej potrzebować. Jadwiga Jakubowska przyznaje, że potrzebę pomagania wyniosła z domu rodzinnego. I zaznacza: – Święty Brat Albert nam pokazuje, że człowiek powinien się dzielić tym, co ma, że powinien pomagać i być z tymi, którym jest trudno.

Jakie zmiany się dokonują?

Na przestrzeni minionych lat zmieniła się struktura społeczna miejscowej ludności. Przed II wojną światową Libertów był wioską, w której mieszkańcy żyli z uprawy ziemi i hodowli zwierząt. Po wojnie wielu gospodarzy, posiadających nieduże gospodarstwa, zaczęło pracować w krakowskich zakładach, fabrykach. Stali się chłopo-robotnikami. Natomiast dzisiaj znaczną część społeczności stanowią przyjezdni, którzy tu kupili działki i wybudowali domy. – U nas mieszkają profesorowie, lekarze, prawnicy, aktorzy, muzycy, przedsiębiorcy – wymienia Bogusław Hajduk.

Reklama

– To jest młoda wspólnota – podkreśla ks. Jurek. Informuje, że w parafii, do której należy ok. 3 tys. osób, jest dodatni przyrost naturalny: – W tym roku do I Komunii św. przystąpiło 47 dzieci. Jeszcze w 2019 r. urodziło się 50 dzieci, gdy zmarłych w tym czasie mieszkańców było o połowę mniej. Niestety, pandemia zmieniła te proporcje.

W libertowskiej parafii i w świadomości tutejszej wspólnoty jest obecny jej patron. – Kamień węgielny, poświęcony przez Jana Pawła II na krakowskich Błoniach w 1997 r., został przywieziony z Kalatówek, z miejsca związanego ze św. Bratem Albertem – informuje proboszcz i dodaje: – Parafia ma także relikwie patrona, a ponadto jest z nami św. Jan Paweł II i św. Siostra Faustyna.

Kogo zaprosili do parafii?

W odpust parafialny 13 czerwca w tutejszym kościele zostaną zainstalowane relikwie bł. Michała Tomaszka i bł. Zbigniewa Strzałkowskiego. Proboszcz podkreśla, że głównym inicjatorem sprowadzenia Męczenników z Pariacoto do Libertowa jest parafianin Jerzy Pinkalski.

Pan Jerzy wyjaśnia, że ma syna Zbigniewa, który przez lata nie miał patrona. I dopiero w 2015 r. go zyskał, gdy franciszkanin Zbigniew Strzałkowski został beatyfikowany. – To był dla mnie główny powód, żeby się zainteresować postacią błogosławionego – przyznaje Jerzy Pinkalski i dodaje, że od tego czasu stara się, na miarę swych możliwości, szerzyć kult patrona swego syna. Opowiada, że z pomysłem sprowadzenia relikwii błogosławionych do kościoła w Libertowie zwrócił się do proboszcza, który jest otwarty na inicjatywy parafian. Podkreśla, że szczegóły dotyczące instalacji relikwii w kościele zostały uzgodnione i dodaje: – A w międzyczasie w realizację pomysłu zaangażowało się kilka osób. To są ludzie na różne sposoby związani z parafią, a ponadto też mają w swym otoczeniu Zbigniewów.

Gdy przekornie pytam, po co człowiekowi XXI wieku relikwie, Jerzy Pinkalski bez zastanowienia odpowiada: – Nigdy nie wiadomo, gdzie się ziarno zasieje i jaki przyniesie plon. Można pytać, po co nam te relikwie? Stwierdzać, że przecież nikt nie zwraca na nie uwagi, ale zawsze istnieje taka możliwość, że ta fizyczna obecność świętego czy błogosławionego będzie miała dla kogoś duże znaczenie; zainteresuje go i zainspiruje do zmian we własnym życiu. Dla jednego to może być św. Brat Albert, a dla kogoś innego – bł. Michał czy bł. Zbigniew.

2021-06-08 12:34

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Maryja na szlaku bursztynowym

Niedziela częstochowska 39/2020, str. VI

[ TEMATY ]

Osjaków

prezentacja parafii

Michał Janik/TV Niedziela

Obraz Matki Bożej Łaskawej umieszczony jest w bocznej kaplicy

Obraz Matki Bożej Łaskawej umieszczony jest w bocznej kaplicy

Sanktuarium Matki Bożej Łaskawej w Osjakowie swoim pięknem przywodzi na myśl wnętrze bazyliki Mariackiej w Krakowie. Artystyczną perełką są również odnowione stacje drogi krzyżowej.

Kościół nabrał niezwykłego blasku w ostatnich kilku latach, kiedy staraniem proboszcza i kustosza ks. Marka Ptaka został wpisany do rejestru zabytków. Od tego momentu rozpoczęły się intensywne prace remontowe i konserwatorskie w świątyni.

CZYTAJ DALEJ

Gniezno: Prymas Polski przewodniczył Mszy św. w uroczystość św. Wojciecha

2024-04-23 18:08

[ TEMATY ]

św. Wojciech

abp Wojciech Polak

Episkopat Flickr

Abp Wojciech Polak

Abp Wojciech Polak

„Ponad doczesne życie postawił miłość do Chrystusa” - mówił o wspominanym 23 kwietnia w liturgii św. Wojciechu Prymas Polski abp Wojciech Polak, przewodnicząc w katedrze gnieźnieńskiej Mszy św. ku czci głównego i najdawniejszego patrona Polski, archidiecezji gnieźnieńskiej i Gniezna.

„Wojciechowy zasiew krwi przynosi wciąż nowe duchowe owoce” - rozpoczął liturgię metropolita gnieźnieński, powtarzając za św. Janem Pawłem II, że św. Wojciech jest ciągle obecny w piastowskim Gnieźnie i w Kościele powszechnym. Za jego wstawiennictwem Prymas prosił za Ojczyznę i miasto, w którym od przeszło tysiąca lat biskup męczennik jest czczony i pamiętany.

CZYTAJ DALEJ

Gniezno: Prymas Polski przewodniczył Mszy św. w uroczystość św. Wojciecha

2024-04-23 18:08

[ TEMATY ]

św. Wojciech

abp Wojciech Polak

Episkopat Flickr

Abp Wojciech Polak

Abp Wojciech Polak

„Ponad doczesne życie postawił miłość do Chrystusa” - mówił o wspominanym 23 kwietnia w liturgii św. Wojciechu Prymas Polski abp Wojciech Polak, przewodnicząc w katedrze gnieźnieńskiej Mszy św. ku czci głównego i najdawniejszego patrona Polski, archidiecezji gnieźnieńskiej i Gniezna.

„Wojciechowy zasiew krwi przynosi wciąż nowe duchowe owoce” - rozpoczął liturgię metropolita gnieźnieński, powtarzając za św. Janem Pawłem II, że św. Wojciech jest ciągle obecny w piastowskim Gnieźnie i w Kościele powszechnym. Za jego wstawiennictwem Prymas prosił za Ojczyznę i miasto, w którym od przeszło tysiąca lat biskup męczennik jest czczony i pamiętany.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję