Celem kongresu – jako zgromadzenia katolików z całego świata – jest umocnienie i zdynamizowanie więzi człowieka wierzącego z Chrystusem obecnym realnie w sakramencie Eucharystii. Ta więź wyrażana jest nie tylko w specjalistycznych wykładach i dyskusjach, ale także w żywej adoracji Najświętszego Sakramentu prywatnie, a szczególnie podczas wspólnej procesji z Najświętszym Sakramentem – przypomina wybitny dogmatyk z KUL ks. prof. Krzysztof Góźdź, jedyny polski prelegent sympozjum teologicznego, które odbędzie się w przeddzień Międzynarodowego Kongresu Eucharystycznego w węgierskim Ostrzyhomiu.
Kongresy eucharystyczne wywodzą się z żywego od wieków w Kościele katolickim kultu Eucharystii poza Mszą św. Co jest podstawą tego kultu? Głębokie przekonanie wiary, że w Najświętszym Sakramencie Eucharystii zawarte są prawdziwie, rzeczywiście i substancjalnie Ciało i Krew wraz z duszą i bóstwem Jezusa Chrystusa oraz że ta obecność następuje przez przeistoczenie i trwa do czasu, póki istnieją konsekrowane postacie chleba i wina (dopóki nie ulegną zniszczeniu lub zepsuciu). Na czym polega ta obecność? W jaki sposób Chrystus obecny jest w Eucharystii?
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Rzeczywista obecność
Reklama
Eucharystia jest sakramentem obecności, to znaczy, że najważniejszą prawdą o Eucharystii jest rzeczywista obecność Ciała i Krwi Chrystusa pod postaciami chleba i wina. Ciało i Krew Chrystusa stanowią istotę Eucharystii i podstawę całej rzeczywistości, która pod tym pojęciem się zawiera. Jezus jest obecny prawdziwie, nie w samym znaku obrazu czy figury; jest obecny rzeczywiście, nie tylko subiektywnie przez wiarę wierzących; jest obecny substancjalnie, to znaczy według swojej głębokiej rzeczywistości – która jest niewidzialna dla zmysłów – a nie według zewnętrznych przejawów.
Reklama
Obecność Chrystusa w Eucharystii opiera się na słowach, którymi Jezus podczas Ostatniej Wieczerzy ustanowił ten sakrament: „A gdy jedli, Jezus wziął chleb, odmówił modlitwę uwielbienia, połamał i dał uczniom, mówiąc: «Bierzcie i jedzcie. To jest ciało moje». Następnie wziął kielich, odmówił modlitwę dziękczynną i powiedział: «Pijcie z niego wszyscy. To jest bowiem moja krew przymierza, która za wielu jest wylewana na odpuszczenie grzechów” (Mt 26, 26-28). Ta obecność nie jest oczywiście zmysłowa czy namacalna. Jak więc może być rzeczywista? Święty Augustyn wyjaśniał, że obecność Jezusa w Eucharystii dokonuje się „w sakramencie”, to znaczy, że nie jest to obecność fizyczna, ale sakramentalna, za pośrednictwem znaków: chleba i wina. Znak nie wyklucza przecież rzeczywistości, ale czyni ją obecną w jedyny sposób. Jaka jest więc relacja znaku (znaczenia) do rzeczywistości i odwrotnie? Wiara istnieje zawsze w sferze znaczeń. Tajemnica eucharystyczna oznacza, że Chrystus daje się jako pokarm, aby nas z Nim zjednoczyć i zjednoczyć nas między sobą. Owa jednocząca siła zakłada Jego realną obecność. Między znakiem a rzeczywistością nie ma zatem sprzeczności. Gdy zadamy dziecku pytanie: co to jest uścisk dłoni?, nie powie ono, że jest to wydatkowanie pewnej ilości energii mięśniowej, spowodowane naciskiem jednego wnętrza dłoni na drugie. Po prostu powie: to znak powitania, porozumienia, przyjaźni. Rzeczywistością uścisku dłoni jest więc znak. Kiedy zapytamy: co oznacza czerwone światło na przejściu dla pieszych?, dziecko nie powie, że jest to lampa świecąca spoza czerwonej szybki, odpowie po prostu, że jest to zakaz przechodzenia przez pasy, zakaz przejazdu, tak więc rzeczywistością czerwonego światła jest również znak. Dzięki tym elementarnym przykładom rozumiemy, że znak nie jest czymś zewnętrznym w stosunku do rzeczywistości, ale jest samą rzeczywistością, w jej najgłębszej naturze. Podobnie obecność Chrystusa w sakramencie Eucharystii – jest obecnością rzeczywistą.
Musimy jednak pamiętać, że Jezus jest obecny w Eucharystii w sposób jedyny i wyjątkowy. Żaden przymiotnik sam w sobie nie jest wystarczający do opisania tej obecności, nawet przymiotnik „rzeczywisty”, który odnosi się do rzeczy czy przedmiotu. Jezus jednak jest obecny w Eucharystii nie jako rzecz czy przedmiot, ale jako Osoba. Obecność Jego Ciała i Krwi w tym sakramencie „można pojąć nie zmysłami, lecz jedynie przez wiarę, która opiera się na autorytecie Bożym” – czytamy w KKK (1381). Przyjęcie z wiarą tej prawdy nie podważa jednak jej realności i prawdziwości, gdyż wiara jest spotkaniem z osobowym Bogiem.
Kult eucharystyczny
Trwała obecność Chrystusa w Eucharystii jest zatem uzasadnieniem kultu eucharystycznego. Kult ten przybierał przez wieki różne formy, w większości praktykowane do dziś: wystawienia Najświętszego Sakramentu, procesje eucharystyczne, błogosławieństwa Najświętszym Sakramentem, adoracje, godziny święte oraz kongresy eucharystyczne.
Reklama
Nowy wzrost pobożności eucharystycznej zaznaczył się w XIX wieku. Było to wynikiem nie tylko przemyśleń teologicznych, ale też wiary i żywej pobożności grup świeckich oraz kapłanów głęboko przeżywających tajemnicę Eucharystii. Ogólne obniżenie poziomu moralnego społeczeństw oraz wybuchające prześladowania Kościoła skłaniały najpobożniejszych do adoracji Najświętszego Sakramentu i modlitwy wynagradzającej. We Francji, po klęsce w wojnie z Prusami w 1870 r., narastał ruch pielgrzymkowy do miejsc maryjnych i do innych sanktuariów powstałych w minionych wiekach. Świeccy działacze katoliccy – Emilie-Marie Tamisier i Leon Dupont zaczęli gromadzić pielgrzymów w miejscach uświęconych w przeszłości przez cuda eucharystyczne (Avignon, Douai, Faverney). Pod ich wpływem narodziła się idea organizowania Międzynarodowych Kongresów Eucharystycznych. Zapoczątkowała je Tamisier, przy poparciu swych spowiedników – późniejszego świętego ks. Piotra Juliana Eymarda i bp. Louisa Gastona De Ségura z Paryża.
Kongresy eucharystyczne
Pierwszy Międzynarodowy Kongres Eucharystyczny odbył się we Francji, w Lille, w dniach 28-30 czerwca 1881 r. Papież Leon XIII poparł inicjatywę organizowania tych kongresów i zachęcał do podtrzymywania tej nowej formy pozamszalnego (pozaliturgicznego) kultu eucharystycznego. Międzynarodowe Kongresy Eucharystyczne organizowano początkowo co roku, w okresie międzywojennym co 2 lata, po II wojnie światowej co 4 lub 5 lat. Z okazji kongresu w 1897 r. w Paray-le-Monial Leon XIII ogłosił św. Paschalisa Baylon patronem kongresów eucharystycznych.
Dotychczas odbyło się 51 takich spotkań międzynarodowych w 46 miastach 26 państw. Gospodarzem ostatniego kongresu było Cebu City na Filipinach w styczniu 2016 r. W Polsce odbył się 46. MKE we Wrocławiu w dniach 25 maja – 1 czerwca 1997 r.
Obok Kongresów Eucharystycznych o skali międzynarodowej odbywały się także kongresy krajowe i diecezjalne. W Polsce pierwszy Krajowy Kongres Eucharystyczny odbył się w Poznaniu w dniach 26-29 czerwca 1930 r.
Kongres eucharystyczny może być doskonałą okazją do pogłębiania wiedzy i wiary w realną obecność Jezusa w Najświętszym Sakramencie oraz lepszego zrozumienia liturgii i Eucharystii w życiu Kościoła. Tej świadomej i żywej wiary tak bardzo dziś potrzebujemy, by nasze chodzenie do kościoła nie stało się zwykłym przyzwyczajeniem.