Festiwal zainaugurował pakiet gier i zabaw dla dzieci, o które zadbali animatorzy z Oratorium św. Jana Bosko. Dla młodych przygotowano pędzle i farby oraz zestawy konstrukcyjne. Do ich dyspozycji były także piłkarzyki i bilard. Pozostali mogli posłuchać koncertu grupy niemaGOtu, podsumowującego pierwszy dzień imprezy. Muzycy znani m.in. ze skomponowania utworu Błogosławieni miłosierni, który stał się hymnem Światowych Dni Młodzieży, dali pierwszorzędny występ. Kompozycja ta wybrzmiała ze sceny i to w niecodziennych okolicznościach. Zespół zaprosił do jej wykonania jedną z fanek, która tego dnia świętowała swoje urodziny. W trakcie koncertu nie zabrakło również znanych utworów jak: Nie mądrość świata tego (Marana Tha), Magnificat, Jeruzalem, Pieśń Pewności.
Reklama
Drugi, niedzielny dzień świętowania, rozpoczął się na sportowo. 150 długodystansowców na zaproszenie oświęcimskiego klubu Zadyszka wzięło udział w biegu ulicznym „Biegać jest Bosko”. Z dystansem 5 km najszybciej uporał się Paweł Wójcik, który zameldował się na mecie w czasie 16:52,9. Wśród kobiet najlepiej poradziła sobie Iwona Kąś, której zajęło to nieco ponad 21 minut (21:25,1). Po ukończonym biegu na zawodników czekały nie tylko medale, ale i salezjański bigos oraz grochówka. Kolejnym punktem programu była Rodzinna Gra Miejska, podczas której jej uczestnicy musieli radzić sobie z uformowaniem cieczy nienewtonowskiej, czy z pokonaniem slalomu, mając związane nogi. Po Grze Miejskiej ruszyły tańce integracyjne, a na koniec dnia – efektowny pokaz świateł „Light & dance show” w wykonaniu rzeszowskiej grupy Rozstroje.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Poniedziałkowe otwarcie Jackowego Grania rozpoczął II Zjazd Rodziny Salezjańskiej z terenu Inspektorii Krakowskiej. Przybyli na niego przedstawiciele wszystkich gałęzi rodziny salezjańskiej, które przed laty założył ks. Jan Bosko. Podczas zjazdu tematykę dzieła salezjańskiego przybliżył gościom ks. dyr. Dariusz Bartocha, salezjanin. Modlitewnym dopełnieniem tego wydarzenia była Msza św. ku czci św. Jana Bosko – patrona Oświęcimia. Przewodniczył jej ks. Zygmunt Kostka, wikariusz prowincjała z Krakowa. W jej trakcie piątka aspirantek została przyjęta do grona salezjanów współpracowników.
Dopełnieniem programowych atrakcji były koncerty zespołu Cztery Smyczki oraz Salezjańskiej Młodzieżowej Orkiestry Dętej pod batutą Romana Marczyńskiego.
Ostatni dzień Jackowego Grania sfinalizowała Msza św., którą sprawowano w liturgiczne wspomnienie św. Jacka Odrowąża, patrona Krakowskiej Inspektorii salezjanów. Liturgii przewodniczył ks. inspektor Marcin Kaznowski, salezjanin, a homilię wygłosił ks. Dariusz Bartocha. – Święty Jan Bosko i św. Jacek są bardzo blisko siebie. Pierwszy urodził się 16 sierpnia, a drugiego wspominamy w kalendarzu liturgicznym, dzień później. Jako salezjanie mamy do nich szczególny sentyment. Od św. Jacka zaczęło się całe Jackowe Granie, którego inicjatorem w 2008 r. był ks. Adam Paszek, ówczesny przełożony wspólnoty zakonnej i Dzieła Księdza Bosko w Oświęcimiu, tzw. Casa Madre. Od 2013 r. festiwal towarzyszy obchodom patrona Oświęcimia, św. Jana Bosko. Cieszę się, że po czasach pandemicznych nasz festiwal znów tętni życiem – mówi ks. Dariusz Bartocha.
Na zakończenie Mszy św. w ręce kapłanów z diecezji przemyskiej: ks. Zbigniewa Irzyka i ks. Emila Midury powędrowała nagroda: Mir Inspektorii Krakowskiej. W ten sposób doceniono ich wkład w rozwój grup salezjanów współpracowników, które prowadzą w Jaśle i Gogołowie.