Reklama

Choroba bogactwa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Do kraju tego, gdzie kruszynę chleba/ Podnoszą z ziemi przez uszanowanie/ Dla darów nieba,/ Tęskno mi, Panie”. Dzisiaj, nawet gdybyśmy chcieli współtęsknić z Norwidem, to nie byłoby do czego, bo takiego kraju po prostu nie ma. Jak ktoś przeliczył, w naszych domach marnujemy tyle żywności, jakbyśmy co sekundę wyrzucali 184 bochenki chleba. Na dodatek to „tylko” ponad 60% marnowanej w Polsce żywności, reszta zostaje zmarnowana w sklepach, w rolnictwie i w gastronomii.

Marnujemy gigantyczne ilości żywności. To choroba bogactwa. I nie jest tak, że nie widzimy problemu. Jesteśmy go w pełni świadomi. Nawet próbujemy coś w tej sprawie zrobić. Właśnie byłem na otwarciu magazynu żywności. Biskup sosnowiecki ofiarował działkę. NFOŚiGW dał pieniądze. Dzięki temu Caritas Diecezji Sosnowieckiej mogła wybudować magazyn, do którego będzie przywożona żywność o krótkim terminie przydatności z większych sklepów. Tego typu inicjatywy mają przeciwdziałać marnowaniu żywności w handlu – tyle że w handlu marnuje się „tylko” 7% z 5 mln ton jedzenia, które rokrocznie wyrzucamy. Gdyby, w uproszczeniu, za wartość jednego kilograma tego zmarnowanego jedzenia przyjąć cenę bochenka chleba – 6 zł, to wyjdzie, że wyrzucamy 30 mld zł. Mój dziadek w takim kontekście zapytałby z sarkazmem: A kto bogatemu zabroni? Marnowana suma przeraża, strach pomyśleć, jakie zapotrzebowanie te pieniądze by zaspokoiły. W służbie zdrowia? W edukacji? ...Kolejka chętnych jest długa.

Mądrość podpowiada nam, że daliśmy się dopaść tej chorobie, ponieważ nasze pokolenia nie zaznały głodu i dlatego nie potrafią uszanować tego, co podstawowe. Tak, wiemy, co to głód, ale nasza pamięć o głodzie jest zapożyczona, bo pokolenia, które go doświadczyły, już odeszły. Z dzieciństwa pamiętam, z jakim namaszczeniem babcia czy dziadek pamiętający przedwojenny i wojenny niedostatek, rozpoczynając krojenie pierwszej kromki chleba, znaczyli go krzyżem. Właśnie z poszanowania dla darów nieba. Daj Boże, żebyśmy głodni nigdy za nim nie zatęsknili.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2021-09-13 18:26

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Gietrzwałd: spotkanie rzeczników diecezjalnych

2024-04-24 11:09

[ TEMATY ]

rzecznik

BP KEP

W dniach 22-24 kwietnia br. w Gietrzwałdzie, w archidiecezji warmińskiej, spotkali się rzecznicy diecezjalni. Głównym tematem spotkania była dyskusja nad tworzeniem informacji o Kościele dla mediów oraz sposobem reagowania na aktualne wyzwania Kościoła w Polsce.

Sesje robocze dotyczyły przede wszystkim sposobu reagowania na aktualne wyzwania Kościoła w Polsce w zakresie komunikacji medialnej. Rzecznicy mieli również okazję zapoznać się szerzej z przepisami prawa prasowego dzięki ekspertom z tej dziedziny. Obrady odbywały się w Domu Rekolekcyjnym „Domus Mariae” w Gietrzwałdzie, przy Sanktuarium Matki Bożej Gietrzwałdzkiej.

CZYTAJ DALEJ

Ghana: nie ma kościoła, w którym nie byłoby obrazu Bożego Miłosierdzia

2024-04-24 13:21

[ TEMATY ]

Ghana

Boże Miłosierdzie

Karol Porwich/Niedziela

Jan Paweł II odbył pielgrzymkę do Ghany, jako pierwszą na Czarny Ląd, do tej pory ludzie wspominają tę wizytę - mówi w rozmowie z Radiem Watykańskim - Vatican News abp Henryk Jagodziński. Hierarcha został 16 kwietnia mianowany przez Papieża Franciszka nuncjuszem apostolskim w Republice Południowej Afryki i Lesotho. Dotychczas był papieskim przedstawicielem w Ghanie.

Arcybiskup Jagodziński opowiedział Radiu Watykańskiemu - Vatican News o niezwykłej wierze Ghańczyków. „Sesja parlamentu zaczyna się modlitwą, w parlamencie organizowany jest też wieczór kolęd, na który przychodzą też muzułmanie. Tutaj to się nazywa wieczorem siedmiu czytań i siedmiu pieśni bożonarodzeniowych" - relacjonuje. Hierarcha zaznacza, że mieszkańców tego kraju cechuje wielka radość wiary. „Ghańczycy we wszystkim, co robią, są religijni, to jest coś naturalnego, Bóg jest obecny w ich życiu we wszystkich jego aspektach. Ghana jest oczywiście państwem świeckim, ale to jest coś naturalnego i myślę, że moglibyśmy się od nich uczyć takiego entuzjazmu w przyjęciu Ewangelii, ale także tolerancji, ponieważ obecność Boga jest dopuszczalna i pożądana przez wszystkich" - wskazał.

CZYTAJ DALEJ

Poligon świata i pokój serca

2024-04-25 07:30

[ TEMATY ]

felieton (Łódź)

Adobe Stock

Sporo jeżdżę po Łodzi: odwożę wnuczki ze szkoły do domu albo na zajęcia muzyczne. Dwa, trzy razy w tygodniu. Lubię to, chociaż korki i otwory w jezdniach dają nieźle popalić. Ale trzeba jakoś dzieciom pomóc; i na stare lata mieć z żoną poczucie przydatności. Poza tym: zakupy, praca – tak jak wszyscy. Zatem: jeżdżę, widzę i opisuję.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję