Wizycie Ojca Świętego towarzyszyło sporo kontrowersji – głównie fakt udziału w spotkaniach tylko osób zaszczepionych przeciwko COVID-19. Nie dziwi więc niska początkowo liczba zarejestrowanych i w związku z tym apele i zachęty słowackich biskupów. Koniec końców frekwencja dopisała i na żywo mogło słuchać papieża kilkadziesiąt tysięcy Słowaków.
Chrześcijańskie korzenie
Na początek kilka słów o Kościele na Słowacji. Jest to kraj z bogatą chrześcijańską tradycją, związaną już ze świętymi Cyrylem i Metodym. Według danych statystycznych, odsetek katolików u naszych południowych sąsiadów wynosi nieco ponad 68% – dobrze jednak wiemy, jak często statystyka nijak się ma do rzeczywistości. Jak zaznaczają sami duchowni na Słowacji – liczba wiernych szybko maleje na skutek sekularyzacji, szczególnie w miastach, nieco lepiej wygląda to na wsiach.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Czy zatem wizyta Franciszka coś zmieni? Ksiądz Matúš Reiner, sekretarz Episkopatu Słowacji ds. Młodzieży i Uniwersytetów, zauważył: – Wizyta Ojca Świętego Franciszka nie jest przypadkiem, ale jest Bożym zaproszeniem dla nas wszystkich do odnowienia się i ponownego przyjęcia Chrystusa.
Reklama
Zdaniem proboszcza parafii w Vajnorach, owocem wizyty Ojca Świętego może być wzrost liczby powołań duchownych. Według niego, wszędzie, gdzie przybywa papież, wzrasta liczba powołań do stanu duchownego. – Jestem owocem pierwszej wizyty Jana Pawła II w Vajnorach – przyznał ks. Jozef Kováčik.
Słowacy komentują
Wizyta Franciszka okazała się wielkim wydarzeniem, szczególnie w kontekście pandemii. – Ludzie są przygnębieni długotrwałymi ograniczeniami, złymi wiadomościami, pogorszeniem relacji międzyludzkich i kryzysem gospodarczym. Papież przynosi radosną nowinę i słowa pokrzepienia. Jest to sygnał, że powoli otwieramy się na lepszą przyszłość – zaznaczył w rozmowie z PAP paulin o. Ondrzej Kentosz, rektor narodowego sanktuarium w Szasztinie.
Pozytywy płynące z pielgrzymki dostrzegają także świeccy mieszkańcy Słowacji. – Papież Franciszek wygłosił inspirujące i zachęcające przemówienia. Można z nich czerpać, bo były naprawdę motywujące. Cieszę się, że mogłem go zobaczyć z bliska. Wizyta papieża przyniosła mi nowe przyjaźnie i perspektywy – podsumował spotkanie z Ojcem Świętym teolog Maroš.
Inspektor jezuitów na Słowacji – ks. Jozef Šofranko jest zaskoczony i mocno podbudowany spotkaniem z Ojcem Świętym. – Spotkanie papieża z jezuitami było głęboko braterskie. Pełnił funkcję papieża i jednocześnie był współbratem. Jest głową Kościoła i jednocześnie równym wśród równych. Każdą chwilę wypełniała życzliwość. Przez półtorej godziny odpowiadał na nasze pytania.
Reklama
Jednym z ważniejszych punktów wizyty Franciszka było spotkanie z młodzieżą na stadionie w Koszycach. Entuzjastycznie witany przez 20 tys. młodych Słowaków papież mówił im o miłości, odpowiedzialności i dzieleniu się wiarą z rówieśnikami.
Już po spotkaniu jedna z jego uczestniczek, Anna Turčiaková, z przejęciem opowiadała: – Trudno wyrazić słowami uczucia, jakie dominowały podczas dzisiejszego spotkania z papieżem Franciszkiem... Radość, szczęście, zachęta – to błogosławieństwo móc uczestniczyć w tym niezapomnianym wydarzeniu. Dziękuję Ci, Boże!
Rzecznik słowackiego episkopatu ks. Martin Kramara podkreślił: – Naprawdę odbieramy tę wizytę jako zachętę w wierze. Bardzo odczuwamy troskę Ojca Świętego o ubogich i tych na marginesie społeczeństwa. Zobaczyliśmy go bardzo spokojnego i bardzo silnego. Myślę, że jest to niezwykle ważny aspekt dla wszystkich, również biorąc pod uwagę okres kruchości, którego doświadczamy w wyniku pandemii.
Wizyta Franciszka na ziemi słowackiej na pewno przyniesie wiele owoców – zapewniali mnie Słowacy. Papież w swoim stylu pokazał, jakie powinno być chrześcijaństwo. Pokora zamiast pychy, służba zamiast zaszczytów i braterstwo zamiast wykluczenia. Oto przepis Franciszka, który tym razem mogli wypróbować nasi bracia Słowacy. Obyśmy także my korzystali z niego jak najczęściej.