Wydawanie obecnie tego typu opowieści dla młodzieży bez komentarza jest nieporozumieniem. Opublikowana po raz pierwszy w 1957 r. Zatoka... opisuje przygody grupy młodych osób, które spędzają wakacje nad jeziorem na Mazurach w latach 50. XX wieku. Fabuła toczy się w okolicach fikcyjnej wioski Wyraje, zamieszkanej w dużym stopniu przez autochtoniczną ludność, z której część nie jest przychylna Polsce, nie używa naszego języka, a nawet prowadzi antypolską działalność. Wartka akcja – jej oś rozgrywa się wokół zatopionego w jeziorze konwoju niemieckich ciężarówek, które wycofywały się z Mazur po lodzie w 1945 r., a przewoziły tajemnicze skrzynie – ciekawi bohaterowie i piękne okoliczności przyrody byłyby zaletą tej powieści, gdyby nie... jej wady. Wątek sensacyjny przekształca się w polityczną agitkę. Z niemieckimi rewanżystami, wspieranymi przez nieprzychylnych nam autochtonów, walczą dzielni milicjanci, młodzi przyjezdni i pracownicy miejscowego pegeeru.
Pomóż w rozwoju naszego portalu