Wierni mogli usłyszeć ich dźwięki podczas procesji rezurekcyjnej. – Z informacji, które posiadamy, wynika, że jeden z tych dzwonów był czynny po wojnie, a drugi jeszcze w latach 80. XX wieku. Ostatnio wymieniliśmy w nich serca, cały mechanizm, a także wzmocniliśmy wieżę – powiedział proboszcz ks. Sławomir Bar, misjonarz.
Nieznane są dokładne pochodzenie dzwonów i ich imiona, ponieważ szczegółowa dokumentacja została spalona w czasie II wojny światowej. – Marzy nam się jednak trzeci dzwon na cześć naszego wielkiego patrona i założyciela Księży Misjonarzy św. Wincentego a Paulo – dodał proboszcz.
Historia samej świątyni sięga lat 20. XX wieku. Początkowo miasto posiadało tylko jedną parafię – farną, którą z czasem trzeba było podzielić na mniejsze ośrodki duszpasterskie. W 1924 r. księża misjonarze otrzymali od kard. Edmunda Dalbora propozycję objęcia jednej z takich parafii. Nowy kościół miał być wotum wdzięczności za powrót Bydgoszczy do macierzy oraz pamiątką 300-lecia istnienia zgromadzenia.
Pomóż w rozwoju naszego portalu