Kilkadziesiąt takich historii opowiada wystawa plenerowa pt. „Matki – mężne czy szalone?”, której towarzyszy książka pod tym samym tytułem. Wystawa i książka opierają się na 26 autentycznych historiach, pełnych dramatyzmu, ale zakończonych szczęśliwie. Stanowią rodzaj przejmującego świadectwa o macierzyństwie, o decyzji pro-life wbrew różnym przeciwnościom, medycznym, społecznym. Wystawa odwiedziła już wiele miejscowości w Polsce i Europie. Obecnie jest prezentowana na Ukrainie.
Cud istnienia
Podczas kieleckiego pokazu wystawy – przy zabytkowym kościółku na Białogonie – zwiedził ją bp Marian Florczyk. Ksiądz Biskup z zainteresowaniem obejrzał wystawę, koncentrując się szczególnie na planszach przedstawiających wielodzietne rodziny i wyraził nadzieję, że wiele osób modlących się w kościółku na Białogonie, obejrzy, przeczyta i wyciągnie wnioski. Zwrócił uwagę na dramatyczną liczbę aborcji, np. na Ukrainie, podkreślił zarazem piękno wychowania w rodzinie, która buduje podstawowe relacje społeczne procentujące potem w życiu każdego człowieka.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
– Maj to miesiąc Matki Bożej, to Dzień Matki, więc w tym uroczym miejscu przez wystawę wskazujemy na radość życia i cud istnienia. Sporo osób tędy przechodzi, zatrzymuje się, może pokusi się o refleksję – mówi ks. prof. Stefan Radziszewski, proboszcz parafii Przemieniania Pańskiego w Kielcach-Białogonie.
Reklama
Twórczynią wystawy i autorką książki jest Marta Dzbeńska-Karpińska, pochodząca z Kielc mieszkanka Warszawy, politolog, menadżer, zawodowo zajmująca się fotografią i dziennikarstwem, współzałożycielka portalu wrodzinie.pl i jego redaktorka.
Szaleństwo miłości
Problematyka pokazana na wystawie dotyczy kobiet, które pomimo różnych przeciwności zdecydowały się na urodzenie dziecka. Po lekturze dochodzimy do wniosku, że książka uratowała już niejedno życie, nie raz pomogła w kryzysie wyboru i decyzji. Autorka docierała do kobiet, fotografowała je w codziennych sytuacjach – w konwencji fotografii rodzinnej i opisała ich doświadczenie, budując relacje o odwadze, miłości, zwycięstwie życia. Plansze otwierają imiona matek: Iwona, Elżbieta, Halina, Dorota…
M. Dzbeńska-Karpińska w oficjalnych komunikatach na stronach internetowych, tak wypowiada się o genezie projektu: „W wyniku długich poszukiwań udało mi się dotrzeć do 26 kobiet, które zdecydowały się opowiedzieć mi o swoich przeżyciach (…). O męstwie, które pozwoliło sfotografowanym przeze mnie kobietom przezwyciężyć lęk przed śmiercią i, chociaż było to wielkim trudem, uzdolniło je do gotowości złożenia ofiary z własnego życia lub narażenia na szwank zdrowia w imię wartości, jaką stanowiło dla nich życie ich nienarodzonych dzieci. Jest to też opowieść o gorącym pragnieniu spełnienia swoich marzeń i dążeniu, mimo wielkich przeciwności, do realizacji macierzyńskiego powołania – o szaleństwie miłości, z której rodzi się życie”.