Tym ważniejsze jest dotarcie z przesłaniem, jakie zostawił św. Jan Paweł II, w miejsca, gdzie krzyż codzienności bywa szczególnie przytłaczający. Gdzie w praktyce sprawdzają się słowa, że Bóg nikogo nie wyklucza, gdzie uczynki miłosierdzia są wyczekiwane i bywają jedynymi promieniami słońca.
14 czerwca krzyż, który papież Polak przytulał w Wielki Piątek, wraz z jego relikwiami, trafiły w miejsce szczególne, na więzienny Oddział Zewnętrzny w Ciągowicach, będący częścią wojkowickiego więzienia. Jak podkreślił jeden z zaproszonych gości, peregrynacja w miejscu, gdzie karę odbywa 285 osadzonych, była nieszablonowa, jak cały pontyfikat św. Jana Pawła II. A przecież papież ten wielokrotnie spotykał się z więźniami (co wspominane jest nawet w poświęconej mu litanii). Jakże wielka musiała być jego radość z tego spotkania.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Plenerowej Mszy św. z udziałem osadzonych, pracowników służby więziennej i zaproszonych gości, wśród których znaleźli się m.in. dyrektor okręgowy Służby Więziennej w Krakowie ppłk Tomasz Wiercioch, przedstawiciele policji, straży pożarnej, polityków rządowych i samorządowych, przewodniczył bp Grzegorz Kaszak. Koncelebrowali ją ks. proboszcz Jarosław Ciszek, ks. kanclerz Mariusz Karaś oraz ks. sekretarz Paweł Sproncel. Oprawą Mszy św., zarówno muzyczną, jak i liturgiczną, zajęli się sami osadzeni wraz z przedstawicielami służby więziennej. Wśród modlących się na Eucharystii był także Grzegorz Czerwicki – były więzień, obecnie ewangelizator, który w słowie do osadzonych przybliżał historię swojego trudnego życia i nawrócenia.
– Dziś Bóg miłosierny pragnie pochylić się nad nami grzesznymi, pragnie swym miłosierdziem dotknąć w tych niełatwych czasach naszych zranień, słabości, by w ten sposób przezwyciężyć zło, które w nas się kryje, ale również to, które wokół krąży, a którego skutki działania dostrzegamy. Oby tak się stało! O to musimy się modlić, by ten krzyż przemienił ciemne noce smutku w poranki nadziei, by w naszych sercach na nowo zagościł spokój, by ścieżki naszego życia były bezpieczne, a my – może słabi, może grzeszni, bardzo grzeszni – dzięki wstawiennictwu św. Jana Pawła II byśmy stawali się coraz bardziej miłosierni wobec braci niezależnie od ich narodowości, koloru skóry, religii czy przekonań – mówił w homilii podczas Mszy św. ks. Mariusz Karaś, apelując, by w żadnym miejscu i momencie nie wstydzić się wyznawać swoim życiem miłości wobec Jezusa.
– Jestem przekonany, że obecność wśród nas świętego papieża w postaci jego relikwii zrodzi wiele dobra. Ufam, że to wyjątkowe doświadczenie religijne będzie dla skazanych okazją do spojrzenia w głąb siebie i poznania swoich wewnętrznych motywacji, co w rezultacie będzie w stanie przynieść przemianę życia, także moralnego, co ma ogromne znaczenie w procesie resocjalizacji – podkreślił ppłk Tomasz Wiercioch.
Jak zapewnia kapelan więzienia, ks. Rafał Madej, krzyż trafi także do Zakładu Karnego w Wojkowicach. Wydarzenie to odbędzie się w ramach peregrynacji w wojkowickiej parafii, na terenie której znajduje się więzienie.