Reklama

Niedziela Rzeszowska

Idą nocą do Madonny z Puszczy

W każdy pierwszy piątek miesiąca z parafii św. Bartłomieja w Majdanie Królewskim wyrusza Nocna Droga Krzyżowa.

Niedziela rzeszowska 32/2022, str. VII

[ TEMATY ]

Droga Krzyżowa

Archiwum organizatorów

Uczestnicy Drogi Krzyżowej przed jedną ze stacji w lesie

Uczestnicy Drogi Krzyżowej przed jedną ze stacji w lesie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z krzyżami na ramionach i modlitwą na ustach pątnicy zmierzają co miesiąc do sanktuarium Madonny z Puszczy w Ostrowach Tuszowskich. Wszystko zaczęło się kilka lat temu z inicjatywy osób świeckich. Początkowo trasa wiodła do sanktuarium Przemienienia Pańskiego w Cmolasie. – To miała być Droga Krzyżowa na wzór ekstremalnej. W kolejnych miesiącach zaczęło na nią uczęszczać coraz więcej osób z różnymi życiowymi problemami. Szło wiele osób młodych. Pojawiały się kolejne świadectwa ludzi, którzy po przejściu tej Nocnej Drogi Krzyżowej zmieniali się, a życie zaczęło im się prostować – podkreśliła Danuta Bajor, inicjatorka comiesięcznej Nocnej Drogi Krzyżowej.

I jak się okazuje, chętnych do udziału w tej wyjątkowej modlitwie w drodze jest coraz więcej. Na początku Nocna Droga Krzyżowa gromadziła niewielką grupkę uczestników. Teraz idzie ponad sto osób. Z krzyżami na ramionach i latarkami w dłoniach, uczestnicy nierzadko mierzą się także z własnymi słabościami. Każdy niesie też własne intencje. – Kiedyś zwróciła się do mnie pielęgniarka ze szpitala w Kolbuszowej, prosząc o modlitwę za jednego z pacjentów. Lekarze byli bezradni. Stan trzydziestolatka był ciężki i dawano mu jedynie pięć procent szans na przeżycie. Modliliśmy się za niego wspólnie podczas drogi. Stan mężczyzny zaczął się poprawiać. Wkrótce wyszedł ze szpitala zdrowy. Zdarzały się także inne uzdrowienia, ale najwięcej świadectw dotyczy przemiany duchowej – wspominała pani Danuta.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jeden z uczestników zawsze przemierza trasę boso. – Ten chłopak miał kiedyś problem z alkoholem i narkotykami. Zerwał z tym, jednak te pokusy nadal gdzieś pozostały. Przemierza więc trasę zawsze boso, niezależnie od pogody, nawet w zimie. To pewnego rodzaju oczyszczenie i zadośćuczynienie Jezusowi – dodała nasza rozmówczyni.

Uczestnicy idą w nocy, niosąc ze sobą krzyże. Jeden z krzyży został znaleziony na rzeszowskim śmietniku. Ktoś go po prostu wyrzucił. Krzyż został odrestaurowany i jest dziś głównym znakiem obecności Chrystusa. – Jest dla nas widocznym symbolem, każdy chciałby choć przez chwilę nieść go na swoich ramionach – podkreślają uczestnicy.

Reklama

Obecna trasa NDK liczy kilkanaście kilometrów i nie jest przypadkowa. Prowadzi przez malownicze tereny Puszczy Sandomierskiej. Lasy, przez które wiedzie NDK są przesiąknięte krwią. To właśnie tam po wojnie ukrywali się żołnierze Armii Krajowej, którzy byli prześladowani, jak choćby Wojciech Lis. Wielu z nich straciło tam życie. To także oddanie czci ich pamięci. Pątnicy docierają do sanktuarium Madonny z Puszczy w Ostrowach Tuszowskich. To ma znaczenie symboliczne. Maryja jest bowiem przewodniczką duchową, a obraz Madonny z Puszczy słynie z licznych łask.

Stacjami Drogi Krzyżowej były początkowo leśne krzyże i kapliczki. Dzięki emerytowanemu nadleśniczemu Józefowi Prade, który nie tylko podjął inicjatywę, ale także pozyskał sponsorów, stacje zostały zrekonstruowane. – Będąc nadleśniczym widziałem, że w okresie Wielkiego Postu ludzie odprawiali w tych lasach Drogę Krzyżową. Pani Danuta to odtworzyła i zobaczyłem, że tam idzie bardzo dużo młodzieży. Zainspirowało mnie to, żeby powstały stałe stacje– powiedział Józef Prade, przypominając, że Madonna z Puszczy jest także opiekunką leśników. Poświęcenia nowych stacji dokonał 1 lipca 2022 r. ks. Roman Dyląg, proboszcz parafii w Majdanie Królewskim.

Każdy, kto choć raz wyruszył w taką drogę, na tym nie poprzestaje, ale chętnie wraca do tej formy modlitwy – stwierdzili zgodnie uczestnicy.

2022-08-03 09:55

Ocena: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Lwów: 30 tysięcy wiernych na Drodze Krzyżowej

[ TEMATY ]

Droga Krzyżowa

Ks. Grzegorz Draus

W niedzielę 3 kwietnia br. ponad trzydzieści tysięcy ludzi przeszło Drogą Krzyżową ulicami Lwowa. Jest to najliczniejsze religijne wydarzenie na Ukrainie.

CZYTAJ DALEJ

Zwykła uczciwość

2024-04-23 12:03

Niedziela Ogólnopolska 17/2024, str. 3

[ TEMATY ]

Ks. Jarosław Grabowski

Piotr Dłubak

Ks. Jarosław Grabowski

Ks. Jarosław Grabowski

Duchowni są dziś światu w dwójnasób potrzebni. Bo ludzie stają się coraz bardziej obojętni na sprawy Boże.

Przyznam się, że coraz częściej w mojej refleksji dotyczącej kapłaństwa pojawia się gniewna irytacja. Pytam siebie: jak długo jeszcze mamy czuć się winni, bo jakaś niewielka liczba księży dopuściła się przestępstwa? Większość z nas nie tylko absolutnie nie akceptuje ich zachowań, ale też zwyczajnie cierpi na widok współbraci, którzy prowadzą podwójne życie i tym samym zdradzają swoje powołanie. Tylko czy z powodu grzechów jednostek wolno nakazywać reszcie milczenie? Mamy zaprzestać nazywania rzeczy w ewangelicznym stylu: tak, tak; nie, nie, z obawy, że komuś może się to nie spodobać? Przestać działać, by się nie narazić? Wiem, że wielu z nas, księży, stawia sobie dziś podobne pytania. To stanie pod pręgierzem za nie swoje winy jest na dłuższą metę nie do wytrzymania. Dobrze ujął to bp Edward Dajczak, który w rozmowie z red. Katarzyną Woynarowską mówi o przyczynach zmasowanej krytyki duchowieństwa, ale i o konieczności zmian w formacji przyszłych kapłanów, w relacjach między biskupami a księżmi i między księżmi a wiernymi świeckimi. „Wiele rzeczy wymaga teraz korekty” – przyznaje bp Dajczak (s. 10-13).

CZYTAJ DALEJ

Poligon świata i pokój serca

2024-04-25 07:30

[ TEMATY ]

felieton (Łódź)

Adobe Stock

Sporo jeżdżę po Łodzi: odwożę wnuczki ze szkoły do domu albo na zajęcia muzyczne. Dwa, trzy razy w tygodniu. Lubię to, chociaż korki i otwory w jezdniach dają nieźle popalić. Ale trzeba jakoś dzieciom pomóc; i na stare lata mieć z żoną poczucie przydatności. Poza tym: zakupy, praca – tak jak wszyscy. Zatem: jeżdżę, widzę i opisuję.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję