Miniaturowe państwo Monako, obejmujące miasto Monako i zrośnięte z nim Monte Carlo, to w sumie niewielki kawałek ziemi położony między turkusowym Morzem Śródziemnym a górami. Morze wlewa się w niewielki, ale pełen luksusowych jachtów malowniczy port, ulokowany w kwartale ekskluzywnych budynków wciśniętych w spadające ku morzu góry.
Życie w tym drugim po Watykanie najmniejszym niepodległym państwie w Europie (niecałe 2 km2!) jest czyste i dostatnie. Jak w enklawie żyją tu ludzie sławni i bogaci, przyjeżdżają zaś turyści ciekawi ich i w ogóle życia w tym jednym z najbogatszych państw świata. A do kasyn dodatkowo przybywają poszukiwacze wrażeń lub gracze, którym wciąż za mało.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Miejsce sukulentów
Dla przeciętnego Polaka Monako nie jest miejscem do dłuższego zwiedzania lub pobytu. Wszystko jest znacznie droższe niż w sąsiednich eleganckich kurortach francuskiego Lazurowego Wybrzeża. Dla nas to miejsce na krótkie, jednodniowe zwiedzanie – a i w tym czasie łatwo wydać dużo za dużo.
Na Monako warto spojrzeć z góry, najlepiej z ogrodu botanicznego Jardin Exotique de Monaco – wielkiego skupiska egzotycznych sukulentów. Założony ponad 100 lat temu ma idealne warunki m.in. dla bogatej kolekcji kaktusów. To jedno z niewielu miejsc w okolicy, gdzie nie ma tłumów i można naprawdę odpocząć. I jedno z najciekawszych w Monako.
Reklama
Widać stąd centrum miasta i państwa – Monaco-Ville, położone na wysokim skalistym półwyspie. Morze, drapacze chmur i góry tworzą koncentryczne okręgi wokół cypla, na którym leży Monako.
Przebiegły Grimaldi
U nasady cypla leżą pałac książęcy i stare miasto. Pałac powstał w miejscu dawnej cytadeli, zbudowanej przez genueńczyków w XIII wieku. Pierwszy obiekt wznieśli tu genueńczycy na początku XIII wieku. Budynek został przejęty podstępem, jak Troja, przez Franciszka Grimaldiego, zwanego później Przebiegłym, uciekiniera z Genui, pod koniec tego samego stulecia (1297 r.). Wpuszczono go z litości, a on wpuścił napastników. Od tego czasu prawie nieprzerwanie rodzina Grimaldich włada zamkiem i Monako.
Obecny książę – Albert II Grimaldi jest potomkiem Franciszka w linii prostej, a jego dynastia to ród o najdłuższej ciągłości panowania w Europie. To za panowania rodziców Alberta II – księcia Rainiera III i księżnej Grace Kelly (wcześniej hollywoodzkiej aktorki, laureatki Oscara za Dziewczynę z prowincji) Monako zaczęto uważać za śródziemnomorskie Miami.
Już sam mariaż tej pary był punktem zwrotnym w rozwoju Monako jako kurortu. Ruch turystyczny podwoił się w ciągu kilku lat od transmitowanego w telewizji ślubu. „Wszyscy” oglądali ślub, potem „wszyscy” chcieli przyjechać i zobaczyć małżonków na własne oczy. Dołączali do koneserów Monako, którymi od połowy XIX wieku byli europejscy arystokraci.
Odwrócona flaga
Reklama
Wyłączną władzę w Księstwie Monako sprawował w pojedynkę aż do początku XX wieku urzędujący książę. Od czasu uchwalenia konstytucji, ponad 100 temu, Monako jest monarchią konstytucyjną; książę stoi na czele państwa, ale współdzieli władzę z Radą Rządową (rząd) oraz Radą Narodową (parlament).
Władca i jego rodzina to dla Monako świetny interes. Wszędzie można kupić gadżety z wizerunkami księcia i jego pałacu, można też zwiedzać apartamenty książęce, gdy nie są użytkowane przez książęcą rodzinę. Gdy je użytkują, na maszcie powiewa flaga podobna do polskiej – biało-czerwona, ale odwrócona.
Pałac wraz z ogrodem zajmuje sporą część Monaco-Ville. Resztę miejsca na skale wypełnia labirynt zadbanych uliczek ze stylowymi domami i sklepami, placów i placyków z fontannami. Jest czysto jak w muzeum.
Laguna rekinów
Miejscem, którego nie sposób ominąć, jest Oceanarium – Muzeum Oceanograficzne założone przez księcia Alberta I, słynnego oceanografa. Do dziś bywa uważane za najciekawszą tego typu placówkę na świecie. Wizyta z pewnością spodoba się i małym, i dużym.
W muzeum – umiejscowionym na opadającym wprost do morza skalnym urwisku – dużym zainteresowaniem cieszą się akwaria z tysiącami rzadkich ryb, koralowców i innych zwierząt morskich z mórz i oceanów całego świata. Do szczególnie ciekawych należą okazy z Morza Śródziemnego, kolorowe zwierzątka z mórz tropikalnych i szare z mórz północnych.
Spore zainteresowanie wzbudza też laguna rekinów – olbrzymie akwarium z szybą grubą na 30 cm. W akwarium pływają nie tylko rekiny, ale też wiele innych podwodnych stworzeń, które nie atakują się nawzajem. Na zwiedzanie oceanarium trzeba poświęcić kilka godzin.
Emocje F 1
Reklama
Typowy pieszy szlak spacerowo-turystyczny po Monako prowadzi od starówki, Oceanarium, przez katedrę, obok pałacu księcia, dzielnicę La Condamine, port, do Monte Carlo i legendarnego kasyna.
Katedra św. Mikołaja została konsekrowana w 1875 r. i stoi na miejscu pierwszego kościoła parafialnego w Monako, wybudowanego w 1252 r. Ołtarz główny i tron biskupi wykonane są ze słynnego białego marmuru z Carrary. Pochowano tu wielu członków rodu Grimaldich, w tym Grace Kelly i Rainiera III.
W La Condamine rozpoczyna się Grand Prix Monaco – wyścig Formuły 1. Tor Circuit de Monaco tworzą obecnie ulice Monte Carlo i La Condamine. Trasa zawiera wiele wzniesień, ciasnych zakrętów i wąskich odcinków, co powoduje, że jest to w chwili obecnej najbardziej wymagający – i najbardziej widowiskowy – tor w F 1. W tym roku w maju było szczególnie energetycznie, wygrał Sergio Pérez (Red Bull), a deszcz wymusił skrócenie trasy z siedemdziesięciu ośmiu do sześćdziesięciu czterech okrążeń.
Miejsce dla hazardzistów
La Condamine to przytulona do wybrzeża, nieco senna dzielnica portowa. W jej obrębie znajdują się dworzec kolejowy oraz stosunkowo tanie hotele i bary. W Porcie Herkulesa stoją luksusowe, wyglądające na najdroższe na świecie jachty. Z pewnością niektórzy ich właściciele są bywalcami pobliskiego Place du Casino, przy którym stoją domy gry, w tym najsłynniejsze Grand Casino.
Wizyta w jednym z tutejszych kasyn jest dla wielu niemal obowiązkowa, co pokazuje praktyka – tyle się człowiek nasłucha, że musi zobaczyć na własne oczy. Samo Monte Carlo to miasto w mieście: skupisko banków, biur, hoteli, rezydencji. I kasyn, w tym tego najsłynniejszego, w którym nietrudno spotkać jakiegoś celebrytę. Kasyno pojawiło się w Monako w końcu XIX wieku, gdy księstwo miało kłopoty finansowe. Szybko przyciągnęło bogatych hazardzistów z całej Europy i pozwoliło uzupełnić skarbiec.