Reklama

Felietony

Podstawowy kurs

Wszystkie ssaki mają dwie płcie, a człowiek jest ssakiem.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czasy postmodernistyczne zostały naznaczone m.in. zarzuceniem jednoznacznych pojęć. Nie ma już prawdy i kłamstwa, nie ma normy i patologii, nie ma mądrości i głupoty. Przekonałem się o tym na własnej skórze, gdy w publicznym wystąpieniu zarzuciłem pewnemu działaczowi politycznemu głupotę jego działań. Okazało się, że słowo „głupota” jest wpisane w słownik „mowy nienawiści”. Niestety, nie uzyskałem odpowiedzi, jak można by zastąpić to słowo zgodnie z obowiązującym kodeksem nowomowy. Czy „mądrość inaczej” jest wystarczającym zamiennikiem?

Przywołuję tę refleksję w dobie pojawiających się informacji o protestujących przeciwko wprowadzaniu do szkół podręcznika historia i Teraźniejszość. Tym, co może uderzać, jest fakt, że dzieło prof. Roszkowskiego jest kwestionowane często przez ludzi, którzy nie tylko nie przeczytali tego podręcznika, ale trudno ich posądzać o jakiekolwiek zamiłowania czytelnicze (no, może poza wybranymi portalami internetowymi). Intrygują mnie decyzje polityków – włodarzy miast, którzy w sposób jednoznaczny wypowiadają się o niedopuszczeniu tego podręcznika do użytku. Odnoszę wrażenie, że roszczą sobie oni pretensje do tego, by być królami ludzkich umysłów i sumień. Niewątpliwie są to bardzo wielkie aspiracje, ale czy nie warto byłoby spuścić z tonu? Zamiast władać ludzkimi umysłami i sumieniami powinni zająć się tym, co należy do ich obowiązków, np. wywozem śmieci, troską o bezpieczeństwo na drogach czy ulicach. Intryguje mnie zarazem to, że ci włodarze nie wykazują żadnej aktywności w sferze tego, co realnie zagraża dzieciom i młodzieży, tzn. nie przeciwdziałają szerzącej się ideologizacji. Ideologia gender w wydaniu transseksualnym staje się coraz bardziej agresywna. To nie tylko kwestia używania absurdalnych zaimków, mnożących się rubryk dotyczących orientacji bądź tożsamości seksualnej. To narastające propagowanie możliwości tzw. zmiany płci. A że jest to adresowane do człowieka młodego, niejednokrotnie wręcz do dziecka, które reaguje na zasadzie emocji, naśladownictwa, prymatu zabawy nad racjonalnym osądem – trafia na bardzo podatny grunt.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

W ostatnich tygodniach natknąłem się na kilka interesujących spraw w tym temacie. Symptomatyczne stało się oskarżenie kliniki Tavistock w Anglii przez jej byłą pacjentkę Keirę Bell, która w wieku 16 lat przeszła operację usunięcia obu piersi i zaczęła przyjmować testosteron. Dziewczyna stwierdziła, że była zbyt niedojrzała, by zrozumieć, iż popełnia błąd, a lekarze nie wyjaśnili jej tego. Historia nastolatki stała się impulsem do dziennikarskiego śledztwa, które wykazało, że liczba skierowań do owej kliniki wzrosła w ciągu ostatniej dekady dwudziestokrotnie. Skierowany został pozew sądowy przeciwko klinice w imieniu ok. tysiąca rodzin byłych pacjentów!

22 sierpnia tego roku w niemieckojęzycznym feministycznym magazynie Emma niemiecka biolog Christiane Nüsslein-Volhard wyjaśniła, że podstawowe zasady biologiczne dotyczące seksualności obalają transpłciowość. „Wszystkie ssaki mają dwie płcie, a człowiek jest ssakiem” – powiedziała Nüsslein-Volhard, która w 1995 r. otrzymała Nagrodę Nobla w dziedzinie fizjologii i medycyny za badania nad wczesnym rozwojem embrionalnym.

Zapytana, czy ludzie mogą zmienić płeć, noblistka nie miała wątpliwości. „To bez sensu! To myślenie życzeniowe” – odpowiedziała. „Są ludzie, którzy chcą zmienić płeć, ale nie mogą tego zrobić... Ludzie zachowują płeć przez całe życie”.

Została też zapytana przez dziennikarkę o zdanie na temat opini Svena Lehmanna, „queerowego komisarza” niemieckiego rządu federalnego, który orzekł, że „nienaukowe” jest twierdzenie, iż istnieją tylko dwie płcie. W odpowiedzi noblistka stwierdziła, że być może Lehmann opuścił podstawowy kurs biologii. Mam wrażenie, że parę podstawowych kursów opuściło też kilku prezydentów miast i burmistrzów w Polsce.

2022-09-06 12:22

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wojna i demokracja

Wojna na Ukrainie pokazuje, że demokracja po raz kolejny okazuje się bogiem, który zawodzi. To przecież właśnie państwa szczycące się swoją demokracją przedkładają w chwili obecnej ropę nad prawa człowieka.

Nasze spojrzenie na wojnę na Ukrainie i zaangażowanie w pomoc uchodźcom są dodatkowo pobudzane przez to, że jesteśmy uświadamiani, iż atak na Ukrainę jest atakiem na demokrację, na państwo aspirujące do Zachodu, a zatem jest to atak na Zachód i jego wartości. Jest to atak na nas. Oczywisty stał się przekaz, że Ukraina reprezentuje demokrację, wolność i równość, podczas gdy Rosja – jakiś autokratyczny system, przez który stara się uciskać i zniewalać. Pytanie: czy świat rzeczywiście jest tak bardzo czarno-biały?

CZYTAJ DALEJ

Zmarł Jan Artur Tarnowski

2024-04-18 11:23

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

Wczoraj w godzinach popołudniowych odszedł do Pana Jan Artur Tarnowski.

Syn ostatnich właścicieli Dzikowa zmarł w Warszawie. Za niecałe dwa miesiące obchodziłby swoje 91 urodziny. Odszedł Człowiek wielkiego serca otwartego zwłaszcza dla najbardziej potrzebujących, wspierał bowiem wiele instytucji, a zwłaszcza te, które zakładały lub zakładali jego przodkowie, kontynuując tym samym ich niepisany testament, jak Dom Pomocy Społecznej dla Osób Dorosłych Niepełnosprawnych Intelektualnie oraz dla Dzieci i Młodzieży Niepełnosprawnych Intelektualnie, który przed przeszło wiekiem powołali do życia jego dziadkowie Zofia z Potockich i Zdzisław Tarnowski. Wspierał również ludzi, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji, w tym obywatelki i obywateli Ukrainy, dotkniętych skutkami wojny.

CZYTAJ DALEJ

Francja: kościół ks. Hamela niczym sanktuarium, na ołtarzu wciąż są ślady noża

2024-04-18 17:01

[ TEMATY ]

Kościół

Francja

ks. Jacques Hamel

laCroix

Ks. Jacques Hamel

Ks. Jacques Hamel

Kościół parafialny ks. Jacques’a Hamela powoli przemienia się w sanktuarium. Pielgrzymów bowiem stale przybywa. Grupy szkolne, członkowie ruchów, bractwa kapłańskie, z północnej Francji, z regionu paryskiego, a nawet z Anglii czy Japonii - opowiada 92-letni kościelny, mianowany jeszcze przez ks. Hamela. Wspomina, że w przeszłości kościół często bywał zamknięty. Teraz pozostaje otwarty przez cały dzień.

Jak informuje tygodnik „Famille Chrétienne”, pielgrzymi przybywający do Saint-Étienne-du-Rouvray adorują krzyż zbezczeszczony podczas ataku i całują prosty drewniany ołtarz, na którym wciąż widnieją ślady zadanych nożem ciosów. O życiu kapłana męczennika opowiada s. Danièle, która 26 lipca 2016 r. uczestniczyła we Mszy, podczas której do kościoła wtargnęli terroryści. Jej udało się uciec przez zakrystię i powiadomić policję. Dziś niechętnie wraca do tamtych wydarzeń. Woli opowiadać o niespodziewanych owocach tego męczeństwa również w lokalnej społeczności muzułmańskiej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję