Reklama

Felietony

Niemile widziani

Wola wynaturzonego neocara Rosji, by zająć Ukrainę, to jedna z najgorszych decyzji w całej historii tego kraju.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przez lata występowałem w roli ambasadora ocieplania sąsiedzkich stosunków z naszym wschodnim sąsiadem, czym nieraz narażałem się na zarzuty rusofobii. Moje ponadpolityczne zaangażowanie docenili prezydenci Lech Kaczyński i Bronisław Komorowski, nagradzając mnie państwowymi odznaczeniami. Po zbrodniczej agresji Putina na Ukrainę ze zgrozą uświadomiłem sobie, że duża część moich rosyjskich przyjaciół nie zamierza się wstydzić za swój kraj. Nie miałem więc wątpliwości, że powinienem wyrugować z mojego życia Rosję i jej mieszkańców. I tak jak przykładałem rękę do budowania zgody pomiędzy słowiańskimi narodami, tak teraz obstaję przy surowych sankcjach na Federację Rosyjską i odcięciu wszelkich kontaktów ze światem kultury, ale też przy odmowie wiz wjazdowych do Europy dla wszystkich mieszkańców kraju, który wywołał przerażającą nawałnicę wojenną. Decyzja przyszła mi łatwo, chociaż doskonale wiedziałem, że zakończy się to statusem persona non grata – niemile widzianego, o który wystąpi do Moskwy mój były przyjaciel, ambasador Siergiej Andriejew.

Czytałem ostatnio, że ponad 1,2 tys. rosyjskich urzędników zostało uznanych w Europie właśnie za persona non grata. Tymczasem rosyjscy turyści mogą sobie swobodnie podróżować i bawić się w dowolnym miejscu na Starym Kontynencie, gdy ich kraj toczy barbarzyńską wojnę z Ukrainą. Czy to w porządku? – pytają niektórzy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Unia Europejska ponownie okazała swoją słabość i nie była w stanie podjąć decyzji o całkowitym wstrzymaniu wydawania wiz turystycznych obywatelom Rosji. Sprzeciw okazały Francja, Holandia i Niemcy. Kanclerz Olaf Scholz powiedział: „To jest wojna Putina i dlatego nie zgadzam się z tym pomysłem”. Dodał też, że środki karne UE muszą być skierowane przeciwko ludziom, którzy podejmują w Rosji decyzje, a nie przeciwko wszystkim Rosjanom. Brak wspólnego frontu wizowego nie rozwiązuje problemu, nie zamyka rosyjskim obywatelom dostępu do Europy. Wystarczy, że jeśli tylko jeden z dwudziestu sześciu krajów strefy Schengen udzieli im zgody na wjazd, to automatycznie da dostęp do pozostałych państw.

Reklama

Unia Europejska postanowiła jednak utrudnić udzielanie wiz. Nieusatysfakcjonowana jest premier Estonii Kaja Kallas, która twierdzi, że wizyta w Europie jest „przywilejem, a nie prawem człowieka”, i że ta prerogatywa nie należy się obywatelom kraju, który toczy „ludobójczą wojnę”. Z kolei minister spraw zagranicznych Estonii Urmasa Reinsalu zauważa: „Odpowiedzialność prawna za hekatombę na Ukrainie spoczywa, oczywiście, na Putinie, jego najbliższym otoczeniu i na oprawcach. Ale jest też moralna odpowiedzialność obywateli państwa agresora. Ich bierność w pewnym sensie legitymizuje okrucieństwa reżimu Putina”.

Rosja w przeszłości toczyła już niejedną niechlubną wojnę, ale wola wynaturzonego neocara Rosji, by zająć Ukrainę, to jedna z najgorszych decyzji w całej historii tego kraju, a przecież bezmyślnych zamysłów tam nie brakowało. To najgłupszy i najbardziej katastrofalny krok gospodarza Kremla. To wojna samobójcza, ponieważ w zasadzie niszczy więzi, które Rosja miała z prawie wszystkimi krajami. Długo trwająca wojna na Ukrainie nie będzie miała zwycięzców ani przegranych, ale konsekwencje dla Rosji będą druzgocące.

Nie trzeba było długo czekać na reakcję rosyjskiego MSZ, które określiło decyzję UE jako „motywowaną politycznie dyskryminację” oraz „wyraz ksenofobii i neonazizmu”; ostrzeżono, że takie działania nie pozostaną bez odpowiedniej reakcji. Bolesny głos rosyjskich przywódców politycznych i kremlowskich propagandystów pokazuje, że UE swoją decyzją uderzyła tam, gdzie ich najbardziej boli. Wiedzą bardzo dobrze, że jeśli Rosjanie nie mogą już swobodnie podróżować po Europie, to można się liczyć z ich silnymi i negatywnymi reakcjami.

2022-10-04 12:22

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Młody w zaawansowanym wieku

Kiedy kończy się młodość? Kiedy sami o tym zdecydujemy.

Nieraz spotykamy na ulicy wyróżniającą się w tłumie starszawą, lecz promienną, szczęśliwą kobietę i trochę zazdrościmy jej tego uśmiechu, którym zdołała nas zarazić. Nie mówię o klasycznej urodzie z nienaganną figurą – u tej pani liczy się kobiecość, która zapewnia atrakcyjność bez względu na wiek. Ma „to coś”, co przyciąga jak magnes, niewidzialną aurę, którą emanuje z głębi siebie, z pogody ducha. U Franza Kafki przeczytałem niegdyś: „Młodość jest szczęśliwa, bo potrafi dostrzec piękno. Każdy, kto jest w stanie zachować zdolność widzenia krasy, nigdy się nie zestarzeje”.

CZYTAJ DALEJ

Francja: kościół ks. Hamela niczym sanktuarium, na ołtarzu wciąż są ślady noża

2024-04-18 17:01

[ TEMATY ]

Kościół

Francja

ks. Jacques Hamel

laCroix

Ks. Jacques Hamel

Ks. Jacques Hamel

Kościół parafialny ks. Jacques’a Hamela powoli przemienia się w sanktuarium. Pielgrzymów bowiem stale przybywa. Grupy szkolne, członkowie ruchów, bractwa kapłańskie, z północnej Francji, z regionu paryskiego, a nawet z Anglii czy Japonii - opowiada 92-letni kościelny, mianowany jeszcze przez ks. Hamela. Wspomina, że w przeszłości kościół często bywał zamknięty. Teraz pozostaje otwarty przez cały dzień.

Jak informuje tygodnik „Famille Chrétienne”, pielgrzymi przybywający do Saint-Étienne-du-Rouvray adorują krzyż zbezczeszczony podczas ataku i całują prosty drewniany ołtarz, na którym wciąż widnieją ślady zadanych nożem ciosów. O życiu kapłana męczennika opowiada s. Danièle, która 26 lipca 2016 r. uczestniczyła we Mszy, podczas której do kościoła wtargnęli terroryści. Jej udało się uciec przez zakrystię i powiadomić policję. Dziś niechętnie wraca do tamtych wydarzeń. Woli opowiadać o niespodziewanych owocach tego męczeństwa również w lokalnej społeczności muzułmańskiej.

CZYTAJ DALEJ

Patriotyzm może mieć różne oblicza

2024-04-18 23:18

Grzegor Finowski / UPJPII

    Stowarzyszenie Absolwentów i Przyjaciół Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie rozpoczęło 12 kwietnia projekt „Trzy kobiety. Trzy drogi. Patriotyzm jako misja Uniwersytetu”, włączając się w program „Z kobietami – patriotkami”.

Św. Jadwiga Królowa, Hanna Chrzanowska, błogosławiona pielęgniarka i Emilia Wojtyłowa, matka Ojca św. Jana Pawła II to trzy bohaterki projektu, którego celem jest popularyzacja ich życia i działalności, a także na przykładzie tych wyjątkowych kobiet próba odpowiedzi na pytanie – jak patriotyzm może stać się misją? Działalność na niwie rodzinnej, wspierająca, wychowująca dzieci w duchu najwyższych wartości, działalność społeczna czy polityczna – patriotyzm może mieć różne oblicza. Konferencja była też świetnym czasem dla refleksji – w jaki sposób z postaw tych trzech kobiet można czerpać wzorce na dziś.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję