Reklama

Niedziela w Warszawie

Aby ważny był człowiek

O wzorze lekarza-humanisty, sensie cierpienia i zaufaniu do służby zdrowia z ks. Władysławem Dudą rozmawia Łukasz Krzysztofka.

Niedziela warszawska 42/2022, str. I

[ TEMATY ]

służba zdrowia

Archiwum ks. WD

Ks. kan. Władysław Duda

Ks. kan. Władysław Duda

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Łukasz Krzysztofka: Czego środowiska medyczne mogą nauczyć się od swojego patrona – św. Łukasza?

Ks. Władysław Duda: On jest postacią, która – jak mówią niektórzy – przeważa charakter leczenia na stronę humanizmu. Medycyna jest dzisiaj coraz bardziej odhumanizowana. Brakuje nam wspaniałych lekarzy-humanistów, którzy nie tylko znali doskonale swój fach, ale również byli mecenasami sztuki, literatury, chodzili na uroczystości kulturalne. Stanowili pewną elitę życia kulturalnego i duchowego. Myślę, że to jest też zadanie duszpasterstwa, żeby św. Łukasz stał się patronem lekarza-humanisty, szeroko patrzącego na świat i człowieka w sposób holistyczny. Chodzi o to, żeby nie było leczenia wyłącznie samego ciała, ale również, aby lekarz uczestniczył także w leczeniu psychiki, ducha i w jakiś sposób miał udział w rozwoju duchowości pacjenta.

Reklama

Od ponad trzydziestu lat centrum duszpasterstwa środowisk medycznych archidiecezji warszawskiej jest kościół św. Zygmunta na Bielanach. Dlaczego właśnie to miejsce?

Świątynia ta od 1987 r. jest związana ze środowiskiem hospicyjnym. Tu powstało pierwsze hospicjum domowe i zaczął się ruch hospicyjny w Warszawie. Dzięki Katarzynie Dębińskiej zrodziła się myśl o powstaniu hospicjum. Ona nas zmobilizowała – wiele pielęgniarek, lekarzy, innych pracowników medycznych – żeby tę opiekę hospicyjną prowadzić wówczas na całą Warszawę. Decyzją kard. Józefa Glempa przyszedłem do parafii św. Zygmunta w 1989 r. z myślą o włączeniu się w prace hospicyjne, a jednocześnie na początku lat 90. ksiądz prymas powołał mnie jako duszpasterza służby zdrowia. Od tamtego czasu przy kościele gromadzą się środowiska medyczne.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

5 lat temu kard. Kazimierz Nycz ponownie powołał Księdza na archidiecezjalnego duszpasterza środowisk medycznych. Co duszpasterstwo to oferuje swoim podopiecznym?

W kościele św. Zygmunta w każdą niedzielę o godz. 17.30 jest odprawiana Msza św. dla środowisk medycznych. Są na nią zaproszeni lekarze i pielęgniarki, ale także aptekarze, laboranci medyczni, rehabilitanci, ratownicy czy przedstawiciele np. wspólnoty Sant’Egidio, którzy dużo uwagi poświęcają chorym. Jest też środowisko Kawalerów Maltańskich. Jednym z głównych spotkań w ciągu roku jest opłatek u kardynała. Odbywa się także wiele spotkań formacyjnych.

Reklama

Środowiska medyczne są od ponad dwóch lat na pierwszej linii frontu walki z COVID-19. Co jest priorytetem w opiece duszpasterskiej w tym trudnym czasie?

Ważne jest bycie z nimi i mówienie o nich jako o grupie zawodowej, która pokonuje bardzo trudny czas. Wiadomo, jak bardzo różne postawy były w społeczeństwie w okresie pandemii, kiedy służba zdrowia zaczęła działać w sposób wywołujący falę krytyki, ponieważ zostały pozamykane przychodnie, zamknięte gabinety, bardzo wiele usług medycznych było świadczonych tylko przez telefon. To wszystko spowodowało zachwianie zaufania do środowiska medycznego. Sądzę, że duszpasterstwo dzisiaj powinno współpracować z całym środowiskiem medycznym, aby pomóc mu odzyskać zaufanie, które jest bardzo ważną funkcją działania służby zdrowia.

Na co dzień spotyka się Ksiądz z osobami terminalnie chorymi. W jaki sposób właściwie podchodzić do człowieka, który jest pacjentem hospicjum?

Od dawna stosujemy zasadę w naszej pracy, że idziemy zawsze pół kroku za pacjentem. To on jest, jak to mówi jedna z liderek ruchu hospicyjnego w Gdańsku prof. Joanna Penson, kierownikiem zespołu hospicyjnego. On decyduje o tym, co nastąpi, jeśli chodzi o funkcjonowanie, a wszyscy podążają za nim. To jest zasada również dla rodziny, żeby dać temu pacjentowi w tym najbardziej tragicznym dla niego momencie, możliwość decydowania, żeby nie czuł się skrępowany. I tak już jest wystarczająco zniewolony przez samą postępującą chorobę. Ona co kilka dni sprawia, że pacjent staje się mniej sprawny, mniej może decydować o sobie, jest coraz bardziej zależny od otoczenia. Chodzi o to, żeby jeszcze bardziej nie przykrywać go „czapką”, nie decydować za niego, ale dawać możliwości jednak podejmowania decyzji w różnych sprawach dopóki może, dopóki jego decyzję są jeszcze możliwe.

W takich sytuacjach pojawia się pytanie o sens cierpienia. Dlaczego każde cierpienie ma wartość w oczach Boga?

Ponieważ jest odwołaniem się do śmierci krzyżowej Chrystusa i Jego drogi krzyżowej, udziałem w zbawieniu świata przez Chrystusa. To zawsze jest bardzo trudny temat, wywołujący dużo emocji. Cierpienie samo w sobie jest tajemnicą, jeżeli podejść do niego jako do cierpienia, nie do samego bólu. Hospicjum stawia sobie za zadanie absolutnie walkę z bólem. Ból jest złem, natomiast cierpienie jest wtedy, kiedy chory sam decyduje się to cierpienie przyjąć. Nie można człowiekowi, który ma duży ból, powiedzieć: To jest dar cierpienia, które daje ci Bóg w tej chwili. To byłoby straszne dla takiego człowieka. Cierpienie jest zawsze aktem woli. Ja chcę, rozumiem, że to moje cierpienie w jakiś sposób włącza się w zbawczą ofiarę Chrystusa. Wtedy sam muszę zdecydować, czy chcę cierpienie przyjąć.

Co będzie się działo u św. Zygmunta 18 października – w dniu święta św. Łukasza?

O godz. 18.30 uroczystą Mszę św. w intencji środowisk medycznych odprawi kard. Kazimierz Nycz. Będzie to wyraz wdzięczności za ofiarność środowiska medycznego w czasie pandemii. Po Mszy św. również w kościele odbędzie się wernisaż wystawy prac malarskich dr. Włodzimierza Cerańskiego, chirurga, związanego ze szpitalem kolejowym w Międzylesiu i Okręgową Izbą Lekarską w Warszawie. Jest on członkiem Związku Artystów Malarzy i Grafików. Po wernisażu około godz. 20.00 rozpocznie się koncert Chóru i Orkiestry Okręgowej Izby Lekarskiej w Warszawie pod dyrekcją Beaty Herman. Wszystkich członków środowisk medycznych bardzo serdecznie zapraszam.

Ks. kan. Władysław Duda, duszpasterz środowisk medycznych archidiecezji warszawskiej, dyrektor Archidiecezjalnego Zespołu Domowej Opieki Paliatywnej. Rezydent w parafii św. Zygmunta na Bielanach.

2022-10-11 12:06

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przewodniczący Episkopatu do pracowników służby zdrowia: dziękuję za pracę z narażeniem własnego życia

[ TEMATY ]

służba zdrowia

abp Stanisław Gądecki

podziękowania

Światowy Dzień Zdrowia

episkopat.news

abp Stanisław Gądecki

abp Stanisław Gądecki

W Światowy Dzień Zdrowia chciałbym złożyć najserdeczniejsze życzenia wszystkim lekarzom, pielęgniarkom i pracownikom służby zdrowia. Serdecznie dziękuję za pracę i poświęcenie w tych nadzwyczajnych okolicznościach z narażeniem własnego życia i zdrowia - powiedział przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki w słowach skierowanych do pracowników służby zdrowia w Światowym Dniu Zdrowia.

Przewodniczący Episkopatu zwrócił uwagę na szczególne okoliczności przeżywanego dnia związane z panującą na całym świecie od kilku tygodni pandemią koronawirusa.
CZYTAJ DALEJ

Zmarła S. M. Dionizja Anna Sollik SMCB

2025-01-04 15:04

[ TEMATY ]

św. Karol Boromeusz

s. Dioniza Anna Sokolik

Zgromadzenie Sióstr Miłosierdzia

Zgromadzenie Sióstr Miłosierdzia św. Karola Boromeusza

Zmarła S. M. Dionizja Anna Sollik SMCB

Zmarła S. M. Dionizja Anna Sollik SMCB

Zgromadzenie Sióstr Miłosierdzia św. Karola Boromeusza w Trzebnicy żegna s. Dionizję Annę Sollik, która odeszła do Domu Ojca 2 stycznia 2025 r. w wieku 80 lat i w 59. roku profesji zakonnej.

Siostra Dionizja urodziła się 28 czerwca 1944 r. w Tarnowskich Górach. Przed wstąpieniem do Zgromadzenia pracowała w administracji Domu Opieki dla Dorosłych Caritas w Bytomiu, prowadzonym przez siostry Boromeuszki. W 1961 r. wstąpiła do Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia św. Karola Boromeusza w Trzebnicy. Śluby zakonne złożyła w 1965 r., a w 1969 r. śluby wieczyste. W latach 60. studiowała m.in. na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim na wydziale Filozofii Chrześcijańskiej ze specjalizacją filozoficzno-psychologiczną.
CZYTAJ DALEJ

Ksiądz z osiedla: w kolędzie nie chodzi o kopertę, lecz o nawiązywanie relacji

2025-01-05 07:52

[ TEMATY ]

kolęda

archiwum prywatne

ks. Rafał Główczyński

ks. Rafał Główczyński

Na zaproszenie, od drzwi do drzwi lub spontanicznie przez cały rok – tak w różnych parafiach wyglądają wizyty duszpasterskie zwane kolędami. Według ks. Rafała Główczyńskiego prowadzącego kanał "Ksiądz z osiedla" w kolędzie nie chodzi o kopertę, lecz o nawiązywanie relacji.

W Kościele katolickim w Polsce po Bożym Narodzeniu odbywają się wizyty duszpasterskie popularnie zwane kolędą. W niektórych miejscach ze względu na rozległość parafii zaczynają się na początku grudnia i trwają do końca lutego.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję