Agnieszka Dziarmaga: Noc Świętych to już tradycja, i to nie tylko centralna Kielc, ale i bardzo wielu parafii. Wydarzenie jest oczekiwane i ciekawie organizowane, a młodzież uczestniczy w nim od początku.
Ks. Marcin Boryń: Istotnie, początki przed kilkunastu laty wiążą się z duszpasterstwem młodzieży w wymiarze diecezjalnym i inicjatywą ks. Sławomira Sarka, która szybko i mocno się rozrosła. Byłem wtedy wikariuszem w parafii św. Wojciecha i byliśmy zapraszani do organizacji Nocy Świętych, która odbywała się w tych pierwszych latach w kościele akademickim przy ul. Wesołej, u kapucynów czy w parafii św. Wojciecha. Trzeba podkreślić, że Noc Świętych nie jest wydarzeniem adresowanym wyłącznie do młodzieży (choć młodzi ludzie są z nim bardzo związani); uczestniczą osoby w różnym wieku, różnych stanów, z wielu wspólnot. Organizacja i przebieg związane są z konkretnym programem liturgicznym, wynikającym z tego, że my, katolicy, zachowaliśmy kult relikwii świętych i błogosławionych, wokół czego koncentruje się nabożeństwo.
Reklama
Ogromna popularność tego nabożeństwa pokazuje pewien fenomen duszpasterski, dobrze trafiający do młodzieży.
Jego wyrazem jest właśnie, wydawałoby się, niepopularny w dzisiejszych czasach kult relikwii. Noc Świętych jest organizowana także w „dobrym” terminie – jako specjalne wprowadzenie do uroczystości Wszystkich Świętych, z kolejnym dniem wolnym od pracy, co też wpływa na obecność ludzi. Niektórzy próbują konfrontować Noc Świętych z Haloween, jako alternatywę, ale ja tego unikam, i nie szedłbym w tym kierunku. Korzystniej jest skupiać na tym, co mamy, co wynika z zasad naszej wiary. Dlaczego nabożeństwo przemawia do młodzieży? Jeśli młodzież coś organizuje, czy współorganizuje, a tak jest w tym przypadku, to przyciąga tym rówieśników. Wydawać by się mogło, że kult relikwii nie jest na dzisiejsze czasy i młodzi (nie tylko zresztą oni) miewają z tym problem. W tym kontekście ważne są wyjaśnienia, np. wytłumaczenie historycznej genezy tego kultu: nawiązanie do gromadzenia się pierwszych chrześcijan na grobach świętych, co nie było możliwe w oddalonych rejonach, proszono więc o doczesne ich szczątki – stąd wzięło się ich przekazywanie. Warto podkreślić, że święci nie przesłaniają Boga, ale są drogą do Niego, pozostają wciąż żywym świadectwem, jak zmarły w wieku 15 lat bł. Carlo Acutis, jak św. Jan Paweł II, św. s. Faustyna, św. Franciszek czy patron młodzieży św. Stanisław Kostka. Osobiste doświadczenie życiowe decyduje, który święty jest nam szczególnie bliski.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Jak Noc Świętych będzie wyglądała w tym roku?
Nabożeństwo ewoluowało, rozwinęło się. Na początku było ono organizowane tylko w Kielcach, potem dołączały inne parafie i naprawdę jest ich teraz mnóstwo. Organizatorzy w parafiach mają swój własny scenariusz, który realizują i jest w tym duża dowolność, ale na pewno musi być wymiar liturgiczny. Centralnym punktem są zawsze relikwie i spotkanie ze świętymi, czemu bardzo często towarzyszy adoracja Najświętszego Sakramentu. Niektóre parafie organizują procesje ze światłami, inne modlitwę na cmentarzach, pojawiają się także wątki kostiumowe z udziałem dzieci.
Natomiast w Kielcach w tym roku centralna uroczystość odbędzie się w parafii św. Józefa Robotnika, przy dużym zaangażowaniu Ruchu Czystych Serc, z ks. Dariuszem Węgrzynem. Skupimy się wokół niedawno przekazanych nam relikwii bł. Carla Acutisa, który w znaku relikwii peregrynuje po Polsce – i będzie to element spotkania ogólnopolskiego. Będą także inne relikwie. W uroczystości 31 października, jak co roku, uczestniczy bp Jan Piotrowski. Msza św. odbędzie się o godz. 18, a o godz. 19 rozpoczniemy czuwanie modlitewne, następnie o 20 – procesja eucharystyczna wokół kościoła, błogosławieństwo i zakończenie w kaplicy całodziennej adoracji, gdzie znajdują się relikwie świętych.
Centralna uroczystość w Kielcach odbędzie się 31 października w parafii św. Józefa Robotnika. Początek godz. 18.