Reklama

Zmiana

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pani Anna, emerytka, napisała:
Nurtują mnie różne tematy związane z wiekiem „przejrzałym”, a szczególnie zmiany w życiu zawodowym. Weźmy choćby taką pracę. To czynność nierozerwalnie związana z życiem człowieka. Inaczej jest bowiem, jeśli samemu się rezygnuje z jakiegoś zajęcia, bo ma się na uwadze jakiś kolejny życiowy cel, lepszą płacę czy własny rozwój, bo nastąpiła zmiana zainteresowań. Po prostu – idzie się do przodu. Ale już zupełnie inaczej jest wtedy, gdy to praca „rezygnuje z człowieka”, czyli po prostu nie chcą nas już w aktualnym miejscu pracy. Bywają różne powody: szukają wydajniejszego pracownika, ktoś ma lepsze „plecy”, ktoś inny za często choruje albo po prostu osiągamy wiek emerytalny lub nadajemy się tylko na rentę zdrowotną. Niestety, bywa też, że tracimy pracę, chociaż moglibyśmy jeszcze całkiem nieźle pracować. A tu – koniec. KONIEC! I dalej już nie ma nic. Drzwi się zamykają... Dlatego tak to bardzo boli!
Ja też staram się być czynna zawodowo pomimo barier wiekowych, czuję się dobrze, głowa pracuje normalnie, a nawet jakby jaśniej. A tu urywają się po kolei różne nitki związane z czynnym życiem.
Mam więc pytanie: jak sobie radzić w takich przypadkach? Mam wyćwiczone różne sposoby zapobiegania depresji i owszem – to działa. Ale może jest jeszcze jakiś inny, skuteczniejszy „myk”, by się nie poddać marazmowi. Po prostu – co zrobić, żeby coś jeszcze robić?

Mam to szczęście, że pisze do mnie wiele osób, zajmuję się korespondencją. Ludzie reagują także na moje felietony, dlatego wiem, że nie piszę w próżnię. Gdzieś tam ktoś, czytając moje słowa, znajdzie w sercu własną prawdę. Tak jak i ja czasem, gdy czytam książki lub inne teksty. Bo warto czytać. Nie dość, że spotykamy się wtedy z autorem, człowiekiem mądrym, to pobudzone jest nasze myślenie. Nasza własna refleksja.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Właśnie czytam książkę Adama Zagajewskiego Lekka przesada. To piękna książka, pełna życiowej mądrości. Weźmy choćby taki fragment: autor zastanawia się, czy proces starzenia się wpływa na pracę twórczą, i broni tezy, że „starzenie się dla osób pracujących umysłowo, duchowo – a może po prostu dla wszystkich – jest czymś w rodzaju pojedynku, niezmiernie trudnego i zawsze w końcu przegranego, między słabnącym ciałem a duchem. (...) Czasem zdarza się widzieć jakiegoś bardzo starego artystę (czy artystkę), który z trudem już chodzi, ale w jego (jej) oczach wciąż lśni żywa, duchowa obecność”.

I tego wszystkim nam życzę, abyśmy tak właśnie kiedyś spoglądali na świat!

2022-12-07 08:45

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świadectwo Anny i Adama Stachowiaków: życie w czystości ma sens

On jest wokalistą, niegdyś otwarcie mówiącym o sobie: agnostyk. Ona – pisarką, która wierzy w Boga i Jego plan na życie. Spotkali się, by założyć rodzinę i swoim świadectwem udowodnić młodym ludziom, że życie w czystości ma sens. Są po ślubie cywilnym, mają dwie córeczki, teraz przygotowują się do zawarcia sakramentu małżeństwa i zdecydowali się na zachowanie czystości. Jaką to ma dla nich wartość, skąd ta decyzja i dlaczego w tekstach swoich piosenek i w swoich książkach stawiają na ewangelizację? O to Annę i Adama Stachowiaków pyta Angelika Kawecka.

Wierzycie, że Pan Bóg posługuje się ludzkimi więzami miłości, aby nawrócić człowieka?

CZYTAJ DALEJ

Opactwo Benedyktynów zaprasza do Tyńca!

2024-05-27 17:33

[ TEMATY ]

rekolekcje

Tyniec

benedyktyni

mat. prasowy

Od niemalże 1000 lat w podkrakowskim Tyńcu żyją ludzie szukający Boga. Wedle woli założyciela zakonu, św. Benedykta z Nursji, klasztor ma być także miejscem gościny dla poszukujących ciszy, doświadczenia Boga, chcących poznać życie mnichów.

Służą temu wznoszone w obrębie klasztornych murów domy dla gości. Taki też jest zamysł „Domu Gości” tynieckiego opactwa. Pragnący poznać życie benedyktyńskich mnichów mogą włączyć się w rytm ich pracy i modlitwy. W razie potrzeby mogą też skorzystać z rozmowy indywidualnej z którymś z Ojców.

CZYTAJ DALEJ

Msza św. w przededniu Święta UKSW

Ks. prof. Ryszard Czekalski, rektor Uniwersytetu Kard. Stefana Wyszyńskiego w Warszawie, przewodniczył wczoraj Mszy św. „radiowej” w bazylice Świętego Krzyża przy Krakowskim Przedmieściu w intencji UKSW, które obchodzi w tym roku srebrny jubileusz istnienia.

Na Eucharystii zgromadziła się społeczność akademicka UKSW – władze uniwersytetu, przedstawiciele senatu uczelni, nauczyciele akademiccy, pracownicy administracji, studenci i doktoranci.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję