Dla wielu ludzi nadchodząca zima może stać się ostatnią, jeśli nie będą do niej przygotowani. Pomoc w tym czasie dla naszych rodzin jest naprawdę bardzo cenna. Zaradzi w okresie tej wielkiej biedy, głodu, a teraz i chłodu – mówi biskup diecezji kijowsko-żytomierskiej Witalij Krywicki.
Rodziny ukraińskie są rozdarte. Te, które mieszkają w miejscach, gdzie toczą się walki, w każdym momencie mogą się spodziewać ataku. Dorośli – ojciec czy matka – w każdej chwili mogą zostać powołani do służby wojskowej. Pozostała część rodziny musi sobie jakoś radzić. Ludzie obawiają się nie tylko głodu i braku najpotrzebniejszych artykułów, ale i zimy, którą przyjdzie im spędzić w nieogrzewanych domach i mieszkaniach. Braki w dostawie energii, brak opału, bieda związana z bezrobociem, a także coraz słabsza siła nabywcza hrywny skazują ludzi na rozpaczliwe szukanie ratunku, a tych najsłabszych – na dramatyczne czekanie na to, co przyniesie los. Bezcenna staje się w tej sytuacji pomoc z programu Rodzina Rodzinie, na którą może liczyć już ponad 600 ukraińskich rodzin. Takich jak rodzina Olega.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Kiedy drugi raz traci się dom...
Reklama
– Koło domu jeździły czołgi, kiedy córka akurat rodziła. Wnuczka miała 20 dni, kiedy wyjeżdżała z Konstancinówki – mówi 72-letni Oleg. Jego rodzina po raz pierwszy straciła dom w 2015 r. – z powodu wojny musiała uciekać z obwodu donieckiego. Tej wiosny kolejny raz wojna zabrała im dom. Rosyjski pocisk pozostawił po nim jedynie ruiny. Teraz rodzina mieszka w ocalałej kuchni letniej. Pan Oleg sam stara się odbudować dom przed zimą. W prowizorycznym schronieniu palą tym, co zostało ze zrujnowanego budynku. Jakby kłopotów było mało, żona Olega tuż przed zniszczeniem domu przeszła operację neurologiczną. Obecnie musi na stałe przyjmować różne leki. Pomoc, którą otrzymują w ramach programu Rodzina Rodzinie, jest dla nich ogromnym wsparciem.
Ciepło ludzkich serc
Pilotaż programu Rodzina Rodzinie dla Ukrainy rozpoczął się w październiku tego roku. Objął on mieszkańców diecezji kijowsko-żytomierskiej, na którą składają się cztery obwody: kijowski, żytomierski, czerkaski i czernichowski, bezpośrednio dotknięte rosyjskimi atakami.
– Pomagamy przez nasze ośrodki Caritas-Spes oraz przez parafie, dzięki czemu docieramy do najmniejszych wsi. Sytuacja w Ukrainie jest bardzo trudna, ludzie potrzebują jedzenia, inni leków. Niektórzy po ostrzałach muszą wyremontować mieszkanie, wstawić okna lub naprawić dach – mówi Olena Kava, kierownik programu Rodzina Rodzinie od strony Caritas-Spes. – Ta pomoc pozwoli ludziom przetrwać najbliższy rok, szczególnie zimę – dodaje.
We współpracy z Caritas-Spes do programu zakwalifikowano 620 rodzin, które znalazły się w szczególnie trudnej sytuacji. Będą one otrzymywały pomoc finansową przez 12 miesięcy. Są to rodziny wielodzietne, rodziny z osobami starszymi, chorymi i niepełnosprawnymi, matki samotnie wychowujące dzieci, których mężowie zginęli na wojnie, rodziny, które uciekły z okupowanych terenów i doświadczające bezpośrednich skutków działań wojennych.
Reklama
– Chciałbym wypowiedzieć słowa wdzięczności za to, że nie jesteśmy sami w tym czasie, gdy daje się we znaki chłód. Jesteśmy zagrzani uwagą i solidarnością z nami. Serdecznie dziękuję wszystkim, którzy wspierają naszą działalność. W tym momencie jest to bardzo ważne i konieczne – mówi ks. Wiaczesław Gryniewicz, dyrektor Caritas-Spes.
Program Rodzina Rodzinie to największy program zagraniczny realizowany przez Caritas Polska od 2016 r. Jego siłą jest sprawdzona forma. Comiesięczne wsparcie finansowe daje najuboższym możliwość odbicia się od dna przez np. uregulowanie czynszu i rachunków za media. Ponadto program pozwala beneficjentom na samodzielne decydowanie o tym, którą z najpilniejszych potrzeb chcą zrealizować.
Jeśli chcesz się dowiedzieć, jak wesprzeć program Rodzina Rodzinie UKRAINA, wyślij SMS na numer 4260 o treści: RODZINA (koszt wg taryfy operatora). Taka forma zgłoszenia to szansa na pogłębioną rozmowę z przedstawicielem Caritas, który odpowie na Twoje pytania dotyczące wsparcia i niesionej przez Caritas pomocy.
Za treść artykułu odpowiada wyłącznie Caritas Polska.