Koncelebrowanej Mszy św. dziękczynnej przewodniczył biskup pomocniczy diecezji siedleckiej Grzegorz Suchodolski. – Zachęcam was, by następne 30 lat oddać na nowo Jezusowi i powierzyć Mu siebie. Niech Bóg czyni z was żywą wspólnotę wiary i uczniów Chrystusa. Parafia ma być żywą wspólnotą wspólnot. Jeśli chcemy odnowić oblicze Kościoła zranionego grzechami nas ochrzczonych – duchownych i świeckich, to możemy to tylko uczynić przez budowanie żywych ewangelicznych wspólnot w życiu parafii – podkreślił przewodniczący Rady Episkopatu Polski ds. Duszpasterstwa Młodzieży.
Posługa miłości
Reklama
Zgromadzeni na Mszy św. modlili się w intencji żywych i zmarłych budowniczych kościoła, dobroczyńców, kapłanów i wiernych. – Istota wcielenia Boga, przyjścia do nas, stania się takim jak my, polega na tym, że Bogiem mamy przepełnić naszą codzienność. Bóg chce mieszkać w naszych domach, rodzinach i sercach. Chce być w naszej pracy, relacjach – mówił biskup w kazaniu. Nawiązał też do bł. Carla Acutisa, patrona młodego pokolenia, którego relikwie wkrótce zagoszczą na Mnisztwie. – Bł. Carlo Acutis rozkochał się w Jezusie żyjącym w Eucharystii, w której uczestniczył codziennie od 7. roku życia. W wieku 15 lat odchodził do Boga z wewnętrznym pokojem, mówiąc, że odchodzi szczęśliwy, bo nie zmarnował ani jednej minuty życia, i ofiarował swoje ostatnie cierpienie za Kościół i Ojca Świętego. Dla niego śmierć była spełnieniem tej relacji, którą pięknie przeżył na ziemi – zauważył hierarcha. Dodał, że miłość, której chłopiec uczył się od Jezusa w Eucharystii, na adoracji, od razu przemieniał na posługę miłości i miłosierdzia wobec potrzebujących. – To ważne, by tak umieć przenieść swoją modlitwę i relację ze świątyni do codzienności życia, nie zaniedbując obowiązków, pasji, aby swoim pięknym przykładem życia dawać Jezusa w świecie realnym i wirtualnym, i być siewcą pokoju – stwierdził.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Na koniec biskup podziękował administratorowi parafii ks. Andrzejowi Wołpiukowi za wieloletnią współpracę przy Światowych Dniach Młodzieży i w krajowym duszpasterstwie młodzieży, w tym w Komitecie Organizacyjnym ŚDM w Krakowie. Przedstawiciele parafii zaznaczyli, że w świątyni spotykają Boga, który wzywa do tego, aby się nawracali, prostowali swoje ścieżki i byli świadomi wielkiej radości, z którą się tutaj spotykają.
Świętość w codzienności
Na pozostałych Mszach św. kazania głosił ks. Andrzej Wołpiuk. Zauważył, że bycie świętym, i to w codzienności, to podstawowe i najważniejsze powołanie człowieka, dlatego ważnym jest, by być narzędziami w Bożych rękach, by inni ludzie przez nas mogli doświadczyć Jego obecności, łaski i pomocy. – Jak mawiała św. Teresa od Dzieciątka Jezus droga świętości, to droga małych kroków miłości. Najpiękniejszym darem dla Boga jest dar serca ofiarowany drugiemu potrzebującemu człowiekowi. I choć to, co możemy zrobić, jest jedyne kroplą w oceanie, ale jest tym, co nadaje sens naszemu życiu. Matka Teresa z Kalkuty mówiła, że każdy z nas ma zlecone mu przez Boga do wypełnienia powołanie miłości. W godzinę naszej śmierci Bóg nie zapyta, ile udało się nam dokonać, tylko ile miłości w to włożyliśmy – podkreślił kapłan.
Po Koronce do Bożego Miłosierdzia odbył się koncert adwentowy Wielkie czekanie w wykonaniu Magdy Anioł z zespołem. Po nim na wszystkich czekał poczęstunek. W kościele można było zobaczyć wystawę fotograficzną poświęconą historii budowy świątyni.
Na Mnisztwie w 1898 r. utworzono cmentarz. Tu w 1902 r. została poświęcona kaplica. W 1973 r. Mnisztwo dołączono do Cieszyna. 27 grudnia 1980 r. erygowano tutaj parafię Narodzenia św. Jana Chrzciciela. Budowę nowego kościoła rozpoczęto w 1983 r. Nowy kościół poświęcił 28 listopada 1992 r. bp Tadeusz Rakoczy – była to pierwsza świątynia konsekrowana przez niego w nowo utworzonej diecezji bielsko-żywieckiej. Obecnie w parafii trwają różne prace remontowe w domu katechetycznym i na plebanii. W kościele wymieniane są okna.