Daty narodzin Krzysztofa Kamila Baczyńskiego i Tadeusza Gajcego, wybitnych poetów pokolenia Kolumbów, dzieli kilkanaście miesięcy, a daty śmierci – w Powstaniu Warszawskim – kilkanaście dni. Pierwszy jest znany i uznany, drugi – niemal zapomniany. Ale to się zmienia na korzyść Gajcego. Także za sprawą takich książek mówi się o nim już nie tylko raz w roku, w rocznicę Powstania Warszawskiego. Wydany w 100. rocznicę urodzin box zawiera dwie książki. Pierwsza – Widma – to reprint debiutu poetyckiego Gajcego z 1943 r., który ukazał się w podziemnym wydawnictwie. Druga, z tytułem inspirowanym jego wierszem, to książka-album, która stanowi biograficzną opowieść – m.in. przez zamieszczone w niej zdjęcia jego i bliskich, skany dokumentów, rękopisów, wierszy, listów – o krótkim, acz burzliwym życiu poety, które zakończyło się 16 sierpnia 1944 r. na warszawskim Starym Mieście, w wysadzonej przez Niemców kamienicy. Wraz z Gajcym zginął inny wybitny poeta – Zdzisław Stroiński. A słowa Stanisława Pigonia: „Cóż, należymy do narodu, którego losem jest strzelać do wroga z brylantów” – mówią o nich wszystkich.
Pomóż w rozwoju naszego portalu