Postać św. Anny, matki Maryi i babci Pana Jezusa jest niezwykle inspirująca. Niesie ze sobą głęboki przekaz teologiczny, ale i zarazem życiowy. Stała się wzorem matek zatroskanych o swoje dzieci, ich rozwój duchowy i intelektualny. Jest też natchnieniem w modlitwie, jak również w dziełach artystycznych.
Tryptyk św. Anny
Podczas uroczystej Eucharystii poświęcony został tryptyk, dedykowany patronce kościoła – św. Annie. Inspiracja do stworzenia tego dzieła wyszła z serca proboszcza ks. Benona Latusa, tworzącego się Bractwa Niepokalanego Serca Maryi Królowej Polskiej, a także mieszkańców Wirowa. Historia tego tryptyku jest bardzo interesująca. Wykonany on został w 1960 r. przez ks. inf. Romana Kostynowicza – Diecezjalnego Konserwatora Zabytków z przeznaczeniem do kościoła w Wirowie, na prośbę ówczesnego proboszcza w Wełtyniu ks. Franciszka Moździerza. Przedstawiał on w centralnej części św. Annę wraz z Maryją, a po bokach umieszczono wizerunki św. Izydora, a także św. Antoniego. Niestety po wielu latach dzieło to wymagało stosownej konserwacji, jednak po dokładnej analizie dokonanej przez Pawła Rogalskiego, absolwenta ASP w Katowicach, syna znanego artysty ze szkoły ks. R. Kostynowicza – śp. Edwarda Rogalskiego podjęto decyzję, aby wykonać nową wersję tegoż tryptyku. W wyniku żmudnej, bardzo misternej pracy malarskiej powstał obraz św. Anny odzwierciedlający pierwotne dzieło. Niezwykle istotne, jak podkreśla ks. Benon Latus, jest ukazanie samej postaci św. Anny, tej która jest łaskawa. Pełnię łaski otrzymała jej córka Maryja. Każdy spoglądający na obraz dostrzega ją jako nauczającą swoją córkę Maryję. Uczy ją miłości do Boga, do każdego człowieka, a zarazem przebija z niej ogromny wewnętrzny spokój, jest niezwykle wytonowana. Trzymając palec na ustach podkreśla także wartość ciszy, ale i umiejętność słuchania drugiego człowieka. Wiąże się to również z przekazami apokryficznymi, które opisują także postawę Joachima, ojca Maryi, jego oczekiwania dość długo wraz z Anną na dar Boży w postaci dziecka, którym zostaje obdarowana mając już 45 lat. Malując obraz, jak mocno podkreśla ks. Benon zasugerowaliśmy się usuwanymi chociażby świętymi obrazami we Francji i stamtąd popłynęła sugestia ujęcia twarzy Anny, a także umieszczenia po bokach dwóch lilii. Jedna z nich symbolizuje Maryję w dziewiczości, czystości i całkowitym oddaniu Bogu, a druga Annę. Podczas koncelebrowanej Mszy św. pod przewodnictwem abp. Andrzeja Dzięgi, wraz z kapłanami dekanatu gryfińskiego dokonano również poświęcenia świątyni wraz nowym tabernakulum.
Uśmiech i spokój św. Anny
Gospodarz parafii ks. Benon Latus z ogromnym wzruszeniem opowiadał o historycznym wymiarze tej uroczystości. Wirów liczy 170 stałych mieszkańców dlatego podkreślał: – Jest to jakby piękny hołd złożony małym miejscowościom położonym wśród lasów, jezior i ich fal, w przeciwieństwie do dużych miast czy katedr. Tu także toczy się życie i mieszkają wartościowi ludzie. Potrzeba tego, abyśmy wpisali się w ten uśmiech i spokój Anny. W relacji matki i córki odczytuję taką miłość, która przechodzi do serca każdego człowieka. Patrzę na nią i już jestem spokojny – powiedział ks. Latus. Bardzo budujące są świadectwa wiernych uczestniczących w tej ceremonii. – Chciałabym, aby moja córka także na mnie tak spojrzała jak Maryja na Annę – powiedziała jedna z uczestniczek. Niech więc królująca w Wirowie Matka Najświętszej Maryi Panny oddziałuje szczególnymi łaskami na wszystkie nasze rodziny.
Pomóż w rozwoju naszego portalu