Reklama

Kościół

Najważniejszy sakrament

Niedawno do naszej redakcji trafił list zdesperowanych dziadków, którzy sami ochrzcili swojego wnuka, bez wiedzy i zgody rodziców malca. Dla dziadków nie do zaakceptowania była bowiem decyzja syna i synowej, którzy oświadczyli, że potomek, jak podrośnie, to sam zdecyduje, czy chce być ochrzczony, czy nie. Dziadkowie, którzy dokonali tzw. chrztu z wody, teraz zastanawiają się, czy taki chrzest jest ważny w obliczu Boga i Kościoła. O odpowiedź poprosiliśmy ks. Piotra Majera, specjalistę prawa kanonicznego.

Niedziela Ogólnopolska 2/2023, str. 12-13

[ TEMATY ]

chrzest

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pytanie i sytuacja, która się za tym listem kryje, jest wyrazem konfliktu odnośnie do istotnych spraw dotyczących wiary: obowiązku rodziców co do chrześcijańskiego wychowania potomstwa, władzy rodzicielskiej i prawa do wychowania swoich dzieci. Te prawa i wartości w opisanej sytuacji pozostają w napięciu. Każde z nich jest ważne samo w sobie, ale jakie powinno być rozwiązanie, gdy opowiedzenie się za jednym sprzeciwia się innemu z nich...

Konieczność chrztu do zbawienia

Reklama

Kościół, w ślad za słowami Chrystusa: „(...) jeśli się ktoś nie narodzi z wody i z Ducha, nie może wejść do królestwa Bożego” (J 3, 5), naucza o konieczności chrztu do zbawienia. Jak czytamy w Katechizmie Kościoła Katolickiego: „Kościół nie zna oprócz chrztu innego środka, by zapewnić wejście do szczęścia wiecznego” (nr 1257). Łaskę odrodzenia z wody i Ducha Świętego można otrzymać przez sakrament chrztu rzeczywiście udzielony, ale także przez przynajmniej zamierzone jego przyjęcie (zob. kan. 849 Kodeksu prawa kanonicznego), które „przynosi owoce chrztu, nie będąc sakramentem” (KKK, 1258). O konieczności chrztu do zbawienia Kościół naucza w odniesieniu do tych, którym była głoszona Ewangelia i którzy mieli możliwość proszenia o ten sakrament (KKK, 1257). Jeśli chodzi o dzieci – uważa się za nie osoby, które nie osiągnęły jeszcze wieku siedmiu lat – w ich imieniu o chrzest powinni prosić rodzice w pierwszych tygodniach życia dziecka. „Możliwie jak najszybciej po urodzeniu, a nawet jeszcze przed nim powinni się udać do proboszcza, by prosić o sakrament dla dziecka i odpowiednio do niego się przygotować” (kan. 867 § 1 KPK). Dzieci zmarłe bez chrztu Kościół poleca miłosierdziu Bożemu i wyraża wiarę, że Pan Bóg, który pragnie zbawienia wszystkich ludzi, przewidział dla nich jakąś drogę zbawienia. Nie ma jednak na ten temat w Objawieniu bezpośredniego nauczania. Nadzieja zbawienia dla takich dzieci nie może usprawiedliwiać kwestionowania konieczności chrztu dzieci ani opóźniać jego udzielania.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Chrzest dzieci

Decyzję o chrzcie podejmują rodzice, którym powierza się wychowanie dzieci. Wiarą wymaganą do chrztu dziecka jest wiara całego Kościoła. Należy odrzucić argument, że dopiero dorosły człowiek może dokonać świadomego wyboru wiary w Chrystusa, ponieważ rodzice w imieniu dziecka i dla jego dobra podejmują wiele istotnych decyzji życiowych – chociażby nadają dziecku imię, decydują w sprawach dotyczących zdrowia czy wykształcenia. Rodzice katoliccy mają obowiązek doprowadzenia do chrztu oraz katolickiego wychowania swoich dzieci. Podczas zawierania kanonicznego małżeństwa publicznie potwierdzają gotowość wypełnienia tego obowiązku – odpowiadają twierdząco na pytanie kapłana: „Czy chcecie przyjąć i po katolicku wychować potomstwo, którym was Bóg obdarzy?”.

Obowiązek apostolstwa a prawa rodzicielskie

Reklama

Odpowiadając na słowa Pana Jezusa: „Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu! Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony; a kto nie uwierzy, będzie potępiony” (Mk 16, 15-16), Kościół naucza o spoczywającym na każdym wiernym obowiązku współdziałania w tym, by Boże orędzie zbawienia rozszerzało się na wszystkich ludzi (zob. kan. 211 KPK). Z natury rzeczy dotyczy to nade wszystko osób powiązanych relacjami rodzinnymi, sąsiedzkimi, towarzyskimi, pracowniczymi, wobec których słowem, czynem i świadectwem życia należy przybliżać wiarę chrześcijańską. Nie można zatem twierdzić, że dziadkowie nie mają żadnego tytułu do troski o to, by ich wnuki zostały ochrzczone. Z drugiej strony – to do rodziców należy obowiązek i prawo wychowania dzieci – stanowi o tym zarówno prawo kanoniczne (kan. 226 § 2 KPK), jak i państwowe (art. 48 ust. 1 Konstytucji RP). Jeżeli dziadkowie, kierując się troską o zbawienie wnuka, zabiegają o jego chrzest, a nawet sami tego sakramentu udzielą – bo w sytuacji konieczności każdy człowiek może być szafarzem chrztu (zob. kan. 861 § 2 KPK) – mogą wejść w konflikt z prawami rodzicielskimi.

Normy prawa kościelnego

W normalnych okolicznościach, czyli tam, gdzie nie zachodzi niebezpieczeństwo śmierci, do zgodnego z prawem ochrzczenia dziecka wymaga się zgody rodziców (lub prawnie ustanowionych opiekunów) albo przynajmniej jednego z nich (zob. kan. 868 § 1, n. 1 KPK). Oznacza to, że gdyby do proboszcza z prośbą o chrzest dziecka zwrócili się dziadkowie (albo inne osoby), nie mógłby on udzielić sakramentu bez zgody przynajmniej jednego z rodziców. Minimalnym wymogiem jest samo wyrażenie zgody – nie jest wymagana obecność rodziców. Jeśliby rodzic bądź rodzice nie chcieli podjąć się katolickiego wychowania, obowiązek ten spoczywa na dziadkach czy rodzicach chrzestnych (wówczas chrzestnymi mogą zostać właśnie dziadkowie). Gdyby jednak zachodziło niebezpieczeństwo śmierci dziecka, każdy człowiek może je ochrzcić, a taki chrzest będzie ważny i godziwy (czyli zgodny z prawem), także bez zgody rodziców, a nawet wbrew ich woli (zob. kan. 868 § 2 KPK). W takim bowiem przypadku nad prawami rodzicielskimi przeważa troska o wieczne zbawienie dziecka.

Gdyby jednak dziadkowie, nie bacząc na przepisy prawa, sami ochrzcili swego wnuka, kierując się szczerą troską o jego zbawienie, chrzest taki będzie ważny, pod warunkiem, że poprawnie zostały dokonane wszystkie jego istotne elementy (obmycie wodą i wypowiedzenie formuły: „Ja ciebie chrzczę w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego”). Sakrament byłby jednak udzielony niegodziwie, czyli niezgodnie z przepisami prawa. Należałoby się liczyć także z konfliktem z rodzicami dziecka, a nawet z odpowiedzialnością cywilną za naruszenie dóbr osobistych.

Jeżeliby dziadkowie udzielili sakramentu, należałoby sprawę zgłosić proboszczowi, by chrzest został odnotowany w księdze ochrzczonych (zob. kan. 878 KPK). Ważne byłoby wówczas znalezienie sposobu powiadomienia rodziców dziecka, zapobieżenie potencjalnemu konfliktowi albo przynajmniej jego załagodzenie oraz poszukiwanie jak najlepszego sposobu chrześcijańskiego wychowania dziecka, co w zaistniałych okolicznościach może się okazać zadaniem bardzo trudnym. Dlatego nie należy zachęcać dziadków czy innych osób do udzielania chrztu dziecku bez zgody jego rodziców, nawet gdyby motywem takiego działania była osobista pobożność.

Autor jest kapłanem archidiecezji krakowskiej, profesorem Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie, kierownikiem Katedry Kanonicznego Prawa Małżeńskiego na Wydziale Prawa Kanonicznego tej uczelni.

2023-01-03 13:52

Ocena: +14 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Chrzest Syna Bożego

[ TEMATY ]

Jezus Chrystus

chrzest

ADAM RAK

Święto Chrztu Pańskiego w całym roku liturgicznym stanowi koniec okresu związanego z Bożym Narodzeniem, ale to nie koniec Epifanii Chrystusa, który będąc dzieckiem wzrasta w Nazarecie «w mądrości, w latach i w łasce u Boga i ludzi» /por. Łk 2,52/, co się tłumaczy tym, że czyni postępy zdobywając doświadczenia życiowe i zyskując coraz większe upodobanie u Boga, swego Niebieskiego Ojca. Nie oznacza to jednak wcale, jakoby pierwotne upodobanie Boże do Jezusa było tak ilościowo, jak również jakościowo mniejsze od tego, opisanego na kartach dzisiejszej Ewangelii. Stanowi ono Konstans Miłości Bożej, zdolnej do najwyższych, wręcz heroicznych poświęceń, wyrażających się w posłaniu nam - ludziom «Syna swego Jednorodzonego…, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne» /J 3,16/ - jak się wypowie Jezus - w Ewangelii Św. Jana - tłumacząc Nikodemowi łaskę chrztu świętego. Łukaszowa wersja Ewangelii, którą Kościół czyta w Święto Chrztu Pańskiego w Roku C, koncentruje naszą uwagę na osobie Jezusa, który przyjmuje janowy chrzest nawrócenia podobnie, jak czyni w tym samym czasie «cały lud» izraelski, poszukujący odpowiedzi na pytanie o sens życia we własnym stanie i w pełnionych codziennie czynnościach, będących pochodną życiowego ich powołania lub - jak to często w życiu bywa - jedynie podjętych na skutek takich, czy innych relacji społecznych i życiowych postaw /por. Łk 2,10-14/. Gdy więc ten sam «lud oczekiwał z napięciem» na epifanię Jana Chrzciciela jako «Mesjasza» - Pomazańca Bożego - «snując takie o nim domysły» /Łk 2,15/, «on tak przemówił do wszystkich», tłumacząc swoje ludzkie uniżenie przed Tym, który przychodzi będąc «mocniejszym od niego» samego, że «nie jest godzien rozwiązać rzemyka u [Jego] sandałów» /Łk 2,16/, ponieważ on sam «chrzci» ludzi tylko «wodą» na znak oczyszczenia z grzechów /por. Łk 2,16/. Tymczasem Chrzest Syna Bożego objawi pełną ognia moc Ducha Świętego /por. Łk 2,16/ zdolną oczyścić omłot «wiejadłem», które dzierży w dłoni - dla oddzielenia pszenicy od plew - gromadząc ją we własnych spichlerzach, a plewy paląc «w ogniu nieugaszonym» /por. Łk 2,17/, co ujawnia Jego zbawcze prerogatywy równe samemu Bogu, który w niebie gromadzi zbawionych, a w stanie nieugaszonego pragnienia pozostawia potępionych, którzy w swoim życiu lekceważąc i odrzucając Jego bezinteresowną miłość nie znaleźli u Niego upodobania. Inaczej jest - z przyjmującym ten sam chrzest dla jego uświęcenia - Jezusem, który «gdy się modlił» otrzymał bierzmowanie Duchem Świętym «w postaci cielesnej niby gołębica», który «zstąpił nad Niego» - jak się wyraża relacjonujący to cudowne wydarzenie Św. Łukasz, potwierdzając tym samym jego prawdziwość wraz z innymi Synoptykami, którzy w ten sposób dają wyraz szczególnego upodobania Bożego w Jego Synu. Przedmiotem, a zarazem podmiotem tego upodobania jest osoba Jezusa, «Boga, który zbawia» poprzez sakramenty - te szczególne znaki Jego łaski udzielanej obficie wierzącemu Kościołowi, który pielgrzymuje po drogach zbawienia ufny w wypełnienie się obietnicy Boga danej wszystkim tym, którzy wierzą w Niego, «albowiem Bóg nie posłał swego Syna na świat po to, aby świat potępił, ale po to, aby świat został przez Niego zbawiony» /J 3,17/, dlatego wyposaża «Wybranego swego» - jak pisze Izajasz - w zbawcze prerogatywy /por. Iz 42,1-7/.
CZYTAJ DALEJ

Przeciwnicy budowy centrum dystrybucyjnego Lidla w Gietrzwałdzie wygrali w sądzie

2025-01-16 13:07

[ TEMATY ]

Gietrzwałd

Adobe Stock

Gietrzwałd

Gietrzwałd

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Olsztynie uznał, że Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Olsztynie nie dopełniło formalności podczas jednej z procedur dotyczących budowy centrum dystrybucyjnego Lidla w Gietrzwałdzie. Wyrok wywołał aplauz przeciwników inwestycji.

Środowy wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Olsztynie oznacza, że Samorządowe Kolegium Odwoławcze (SKO) w Olsztynie po raz drugi będzie musiało zająć się sprawą. Dotyczy ona tego, że nie sporządzono opinii oddziaływania na środowisko inwestycji, którą na obrzeżach Gietrzwałdu zamierza wybudować Lidl.
CZYTAJ DALEJ

Świadectwo lekarza: dziękuję Panu Bogu, bo to On stoi za zmianą mojego postrzegania in vitro

2025-01-16 21:10

[ TEMATY ]

świadectwo

in vitro

Polskie Stowarzyszenie Obrońców Życia Człowieka

– Kiedy wykonuje się USG w czwartym, piątym tygodniu od poczęcia, to już można zauważyć bicie serduszka. Zawiązek serca zaczyna bić około osiemnastego, dwudziestego pierwszego dnia życia! – mówi tegoroczny laureat nagrody „Przyjaciel życia”, Tadeusz Wasilewski, lekarz specjalista ginekolog położnik i założyciel Kliniki leczenia niepłodności „NaProMedica” - informuje o tym Polskie Stowarzyszenie Obrońców Życia Człowieka.

Karolina Krawczyk: Przez czternaście lat pracował Pan, wykonując procedury in vitro. Dlaczego w ogóle zaczął Pan stawiać sobie pytania o etyczną stronę tej metody? Co takiego się wydarzyło?
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję