Reklama

Niedziela w Warszawie

Ormiański sezam otworzył wrota

Ten unikalny zbiór i niezwykłe miejsce przybliża ludzi, którzy od wieków żyli obok nas, mając przy tym niebagatelny wkład w kulturę i społeczeństwo.

Niedziela warszawska 2/2023, str. V

[ TEMATY ]

Ormianie

Katarzyna Kasjanowicz/Niedziela

Uroczyste otwarcie ekspozycji Skarbnica polskich Ormian

Uroczyste otwarcie ekspozycji Skarbnica polskich Ormian

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dynamiczna „Kołomyjka” tętniąca ludowością czy pełna nostalgii Dama w parku – to obrazy Teodora Axentowicza z przełomu XIX i XX w. Wielu starszych Czytelników zna je z popularnych reprodukcji PRL-owskich: zdobiły ściany naszych domów i biur. Nie każdy wiedział, że zmarły rok przed II wojną światową Axentowicz herbu Gryf – wybitny polski artysta, profesor i rektor ASP, miał pochodzenie ormiańskie. Takich postaci było niemało.

Przywracanie pamięci

W samej Warszawie Ormianie mieszkali od XV w. Ich obecność i dokonania w sferze społecznej, religijnej czy kulturalnej przywołuje tablica pamiątkowa na fasadzie kościoła św. Jacka przy ul. Freta 10. Przypomina znane osoby, które na stałe zapisały się w historii Polski i Warszawy. Byli to prezydenci, poeci, reformatorzy i biskupi. Treść tablicy przytacza również znaczące fakty potwierdzające relacje Ormian z zakonem dominikanów i kościołem św. Jacka, a dowodem tego, jest istniejące właśnie w kościele przy Freta, epitafium w języku storoormiańskim W tej świątyni w XVII w. złożono doczesne szczątki ormiańskiej pary. Z pewnością były to osoby zasłużone dla społeczeństwa, skoro ich nagrobne płyty znajdowały się do II wojny światowej w nawie głównej kościoła. Od niedawna w stolicy istnieje nowe miejsce, w którym możemy poznawać historię Polaków z orientalnym rodowodem. Jest to stała ekspozycja pt. Skarbnica polskich Ormian przy ul. Świętojerskiej na Starym Mieście.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Marzenie zrealizowane

Przez wiele lat założyciele, wolontariusze oraz sympatycy Fundacji Kultury i Dziedzictwa Ormian Polskich marzyli o stworzeniu ekspozycji ocalonej spuścizny ormiańskiej. Ze względu na jej wszechstronnie rozumianą unikatowość śmiało można dodać – wyjątkowej. Bo wyjątkowe są zarówno artefakty (m.in. setki dawnych publikacji, najstarsza nosi datę 1537), ale także osoby pełne pasji i poczucia misji, które zabezpieczyły dorobek kulturowy parafii ormiańskokatolickich na Kresach Wschodnich.

Reklama

– Na oficjalnym otwarciu ekspozycji stałej gościliśmy również muzealników, od których otrzymaliśmy szczere słowa uznania, że tak skromnymi siłami, na tak niewielkiej przestrzeni udało się zawrzeć w estetyczny sposób, spójny i merytoryczny przekaz – opowiada Maria Ohanowicz-Tarasiuk, prezes Fundacji Kultury i Dziedzictwa Ormian Polskich. – Z ogromną radością przez kolejne otwarte dni przyjmowaliśmy, nie boję się tak tego nazwać – tłumy zwiedzających – dodaje.

Dziś członkowie Fundacji myślą już o przyszłości. Ich skromny liczebnie zespół opiera się wyłącznie na wolontariuszach.

– Potrzebujemy teraz pomocy merytorycznie przygotowanych osób, które zechciałyby poświęcić swój czas, aby naszą ekspozycję móc jak najczęściej udostępniać dla zwiedzających. Ze względu na eksponowane zabytkowe obiekty musimy zakupić urządzenia stabilizujące temperaturę i wilgotność powietrza, a także dokupić kilka źródeł światła – wymienia prezes.

Na stronie www.dziedzictwo.ormianie.pl podane są terminy otwarcia i kontakt w celu umawiania się na zwiedzanie grupowe.

2023-01-03 13:52

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Górski Karabach ostatnią granicą cywilizacji chrześcijańskiej

[ TEMATY ]

Ormianie

Creative Commons Attribution-ShareAlike 3.0 Unported (CC BY-SA 3.0)

„To nie jest tylko walka Ormian, to walka cywilizacji. Nadszedł czas dla ludzi dobrej woli takich jak Polacy by stanąć po stronie sprawiedliwości i uznać prawo do niepodległości i wolności ludzi Arcachu (Górski Karabach)” – apeluje apostolsko-ormiański biskup Tawuszu Bagrat Galstanian. Gdy tylko wojna wybuchła hierarcha przybył do Stepanakertu, aby wesprzeć duchowo swoich rodaków z atakowanego Arcachu.

„To moja ojczyzna, nie ma żadnej różnicy między Armenią i Arcachem. Zagrożenie dla Arcachu jest zagrożeniem dla naszej egzystencji jako Ormian i chrześcijan” – zaznacza bp Galstanian.

CZYTAJ DALEJ

Ks. Tadeo z Filipin: na pielgrzymce łagiewnickiej zobaczyłem nadzieję Kościoła

2024-05-05 14:58

[ TEMATY ]

Łagiewniki

Jezus Miłosierny

Małgorzata Pabis

Potrzeba miłosierdzia, aby wszelka niesprawiedliwość na świecie znalazła kres w blasku prawdy…

Potrzeba miłosierdzia, aby wszelka niesprawiedliwość na świecie znalazła kres w blasku prawdy…

„Na pielgrzymce do sanktuarium Bożego Miłosierdzia zobaczyłem młodych ludzi, rodziny z dziećmi, nadzieję Kościoła” - mówi ks. Tadeo Timada, filipiński duchowny ze Zgromadzenia Synów Miłości, który uczestniczył po raz pierwszy w bielsko-żywieckiej pielgrzymce do sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach. Przeszła ona po raz 12. z Bielska-Białej do krakowskich Łagiewnik w dniach od 30 kwietnia do 3 maja br. Wzięło w niej udział ponad 1200 osób.

W połowie lat 90. ubiegłego wieku, kiedy to papież Jan Paweł II odwiedził Filipiny, przyszły kapłan obiecał sobie, że przyjedzie do Polski. Dziś ks. Tadeo pracuje jako przełożony we wspólnocie zgromadzenia zakonnego kanosjanów w Padwie.

CZYTAJ DALEJ

Ks. Tadeo z Filipin: na pielgrzymce łagiewnickiej zobaczyłem nadzieję Kościoła

2024-05-05 14:58

[ TEMATY ]

Łagiewniki

Jezus Miłosierny

Małgorzata Pabis

Potrzeba miłosierdzia, aby wszelka niesprawiedliwość na świecie znalazła kres w blasku prawdy…

Potrzeba miłosierdzia, aby wszelka niesprawiedliwość na świecie znalazła kres w blasku prawdy…

„Na pielgrzymce do sanktuarium Bożego Miłosierdzia zobaczyłem młodych ludzi, rodziny z dziećmi, nadzieję Kościoła” - mówi ks. Tadeo Timada, filipiński duchowny ze Zgromadzenia Synów Miłości, który uczestniczył po raz pierwszy w bielsko-żywieckiej pielgrzymce do sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach. Przeszła ona po raz 12. z Bielska-Białej do krakowskich Łagiewnik w dniach od 30 kwietnia do 3 maja br. Wzięło w niej udział ponad 1200 osób.

W połowie lat 90. ubiegłego wieku, kiedy to papież Jan Paweł II odwiedził Filipiny, przyszły kapłan obiecał sobie, że przyjedzie do Polski. Dziś ks. Tadeo pracuje jako przełożony we wspólnocie zgromadzenia zakonnego kanosjanów w Padwie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję