Reklama

Niedziela Legnicka

Entuzjastyczna młodzież

7 stycznia w parafii Matki Bożej Królowej Polski odbyło się spotkanie świąteczno-noworoczne Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży diecezji legnickiej.

Niedziela legnicka 4/2023, str. VI

[ TEMATY ]

KSM

Ks. Waldemar Wesołowski/Niedziela

Przyrzeczenie nowych członków KSM

Przyrzeczenie nowych członków KSM

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Świętowanie rozpoczęło się w kościele parafialnym Mszą św. pod przewodnictwem bp. Andrzeja Siemieniewskiego. Pięcioro młodych ludzi z Bolesławca, z par. Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa złożyło przyrzeczenia i tym samym zostali włączeni do wspólnoty. Ewelina Wołoszyn, prezes KSM podkreśliła, że młodzież jest entuzjastyczna, chce się spotykać we wspólnocie, aby wzrastać w wierze. – W świecie pełnym szumu medialnego, KSM pomaga młodemu człowiekowi trwać w wierze, formować się w duchu chrześcijańskim i wspólnie działać w różnych obszarach życia – mówi Ewelina. Ks. Mateusz Wyspiański, asystent diecezjalny, zaznaczył, że warto być w KSM-ie, ponieważ daje on możliwość pełnego rozwoju młodego człowieka. Kornelia z Bolesławca jest już po przyrzeczeniu, co więcej, jest prezesem swojej wspólnoty. – Wspólnota pomaga mi pogłębiać moją wiarę – wyznała. Julia natomiast złożyła przyrzeczenie podczas Eucharystii. Dlaczego? – KSM pomaga mi być lepszym człowiekiem, wiele wnosi w moje życie. Każdemu życzę, aby znalazł takie swoje miejsce, jakim dla mnie jest KSM – stwierdziła. Również Ania z Bolesławca, choć jest we wspólnocie od dwóch lat, na tym spotkaniu złożyła przyrzeczenia. – Dla mnie ważne jest to, że dzięki wspólnocie wiem, że jest wielu młodych, którzy mają podobne wartości. Mogę się rozwijać, wymieniać doświadczeniami i poznawać wielu wartościowych ludzi – mówi.

Ks. Damian Konieczny od niedawna opiekuje się kołem KSM-u w parafii Matki Bożej Królowej Polski. Zaskoczyło go to, że młodzi mają wiele pomysłów, chcą się angażować w życie nie tylko swojej wspólnoty, ale i parafii, a także całego Kościoła. – Na uwagę zasługuje akcja „Polak z sercem”, podczas której młodzi zbierają dary i fundusze na pomoc Polakom na Wschodzie. Angażują się także w inne dzieła parafialne i diecezjalne. Potrafią działać i zaskakują nas pomysłami i chęciami – przyznaje ks. Damian. Ks. Dawid Kostecki jest asystentem w Bolesławcu. W parafii młodzi formują się, ale też przygotowują się do formacji innych, zwłaszcza przygotowujących się do bierzmowania. – Młodych jest u nas pełno wszędzie. Cieszą się sobą, lubią spędzać razem czas, trudno ich wygonić z plebanii. To jest taka moja kapłańska radość – mówi ks. Dawid.

Po Mszy św. w sali parafialnej było składanie życzeń, dzielenie się opłatkiem oraz śpiew kolęd. Nowi członkowie KSM-u otrzymali legitymacje z rąk biskupa Andrzeja.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2023-01-17 10:03

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świadectwo młodego Kościoła

[ TEMATY ]

KSM

młodzież

Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży

bierzmowani

Małomice

ks. Marcin Bobowicz

Spotkanie z młodzieżą w Małomicach

Spotkanie z młodzieżą w Małomicach

Przedstawiciele KSM naszej diecezji spotkali się 1 października z kandydatami do bierzmowania w parafii Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Małomicach.

Spotkania z młodzieżą przygotowującą się do sakramentu bierzmowania to jedna z propozycji, które diecezjalny KSM kieruje do parafii. To ważne, by młodzi ludzie przychodzący do kościoła widzieli, że wśród osób w podobnym wieku są ludzie prawdziwie kochający Pana Boga i chcący Mu służyć. Takie spotkania to czas świadectw, opowieści o działaniu Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży oraz integracji.

CZYTAJ DALEJ

Św. Agnieszko z Montepulciano! Czy Ty rzeczywiście jesteś taka doskonała?

Niedziela Ogólnopolska 16/2006, str. 20

wikipedia.org

Proszę o inny zestaw pytań! OK, żartowałam! Odpowiem na to pytanie, choć przyznaję, że się go nie spodziewałam. Wiesz... Gdyby tak patrzeć na mnie tylko przez pryzmat znaczenia mojego imienia, to z pewnością odpowiedziałabym twierdząco. Wszak imię to wywodzi się z greckiego przymiotnika hagné, który znaczy „czysta”, „nieskalana”, „doskonała”, „święta”.

Obiektywnie patrząc na siebie, muszę powiedzieć, że naprawdę jestem kobietą wrażliwą i odpowiedzialną. Jestem gotowa poświęcić życie ideałom. Mam w sobie spore pokłady odwagi, która daje mi poczucie pewnej niezależności w działaniu. Nie narzucam jednak swojej woli innym. Sądzę, że pomimo tego, iż całe stulecia dzielą mnie od dzisiejszych czasów, to jednak mogę być przykładem do naśladowania.
Żyłam na przełomie XIII i XIV wieku we Włoszech. Pochodzę z rodziny arystokratycznej, gdzie właśnie owa doskonałość we wszystkim była stawiana na pierwszym miejscu. Zostałam oddana na wychowanie do klasztoru Sióstr Dominikanek. Miałam wtedy 9 lat. Nie było mi łatwo pogodzić się z taką decyzją moich rodziców, choć było to rzeczą normalną w tamtych czasach. Później jednak doszłam do wniosku, że było to opatrznościowe posunięcie z ich strony. Postanowiłam bowiem zostać zakonnicą. Przykro mi tylko z tego powodu, że niestety, moi rodzice tego nie pochwalali.
Następnie moje życie potoczyło się bardzo szybko. Założyłam nowy dom zakonny. Inne zakonnice wybrały mnie w wieku 15 lat na swoją przełożoną. Starałam się więc być dla nich mądrą, pobożną i zarazem wyrozumiałą „szefową”. Pan Bóg błogosławił mi różnymi łaskami, poczynając od daru proroctwa, aż do tego, że byłam w stanie żywić się jedynie chlebem i wodą, sypiać na ziemi i zamiast poduszki używać kamienia. Wiele dziewcząt dzięki mnie wstąpiło do zakonu. Po mojej śmierci ikonografia zaczęła przedstawiać mnie najczęściej z lilią w prawej ręce. W lewej z reguły trzymam założony przez siebie klasztor.
Wracając do postawionego mi pytania, myślę, że perfekcjonizm wyniesiony z domu i niejako pogłębiony przez zakonny tryb życia można przemienić w wielki dar dla innych. Oczywiście, jest to możliwe tylko wtedy, gdy współpracujemy w pełni z Bożą łaską i nieustannie pielęgnujemy w sobie zdrowy dystans do samego siebie.
Pięknie pozdrawiam i do zobaczenia w Domu Ojca!
Z wyrazami szacunku -

CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: Wystawa unikatowych pamiątek związanych z bitwami pod Mokrą i o Monte Cassino

2024-04-19 18:33

[ TEMATY ]

Jasna Góra

wystawa

BPJG

Unikatowe dokumenty jak np. listy oficera 12 Pułku Ułanów Podolskich z Kozielska czy oryginalną kurtkę mundurową typu battle-dress z kampanii włoskiej, a także prezentowane po raz pierwszy, pochodzące z jasnogórskich zbiorów, szczątki bombowca Vickers Wellington Dywizjonu 305 można zobaczyć na wystawie „Od Mokrej do Monte Cassino - szlakiem 12 Pułku Ułanów Podolskich”. Na wernisażu obecny był syn rotmistrza Antoniego Kropielnickiego uczestnika bitwy pod Mokrą. Ekspozycja znajduje się w pawilonie wystaw czasowych w Bastionie św. Rocha na Jasnej Górze.

Wystawa na Jasnej Górze wpisuje się w obchody 85. rocznicy bitwy pod Mokrą, jednej z najbardziej bohaterskich bitew polskiego żołnierza z przeważającymi siłami Niemców z 4 Dywizji Pancernej oraz 80. rocznicy bitwy o Monte Cassino, w której oddziały 2. Korpusu Polskiego pod dowództwem gen. Władysława Andersa zdobyły włoski klasztor.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję