Reklama

Porady

Gratias Domine

Ekologiczni jak mrówki

Seniorzy często kojarzą się z codzienną i gorliwą pracą w miejskich ogródkach działkowych. Ich pasja i zaangażowanie mają bardzo duży wpływ na miejski ekosystem, edukację ekologiczną oraz nasze zdrowie.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

WPolsce ogrody działkowe są uprawiane w 70% przez seniorów. Od wiosny do jesieni działki są miejscem ich aktywności fizycznej, co sprzyja poprawie ich zdrowia, a także produkcji ekologicznej i zdrowej żywności, bez zbędnego plastiku, transportu i chemii.

Mało kto zdaje sobie sprawę, że ich praca służy wszystkim mieszkańcom miast. Według dr hab. Ewy Trzaskowskiej z Instytutu Architektury Krajobrazu KUL, zieleń działkowa bardzo dobrze wpływa na środowisko przez łączenie w sobie wielu funkcji: rekreacyjnej, produkcyjnej i biologicznej, czyli ochrony gatunków rodzimych i różnorodności biologicznej. Zdaniem badaczki, taka forma zieleni miejskiej przynosi wymierne korzyści w łagodzeniu zmian klimatu, ponieważ produkuje tlen, gromadzi wodę, schładza temperaturę sąsiednich osiedli, zatrzymuje miejskie zanieczyszczenia powietrza oraz pochłania hałas. Ekosystem, który wspólnymi siłami tworzy społeczność działkowców, ma więc znaczenie dla całego społeczeństwa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Edukacja przyrodnicza

Obecnie w Polsce jest blisko 5 tys. rodzinnych ogrodów działkowych, które stanowią oazę o powierzchni ok. 44 tys. ha w betonowym otoczeniu. Ogródki działkowe są zatem nieocenionym rezerwuarem fauny i flory oraz sposobem na aktywny, międzypokoleniowy wypoczynek ok. 4 mln Polaków. W świetle polityki władz RP i UE taka forma działalności ma cenny walor przyrodniczy i społeczny, bo wpisuje się w zrównoważony zielony rozwój polskich miast, a zarazem ma charakter edukacyjny. Często bowiem działka jest miejscem spotkań kilku pokoleń wielkomiejskich rodzin; dzieci od dziadków mogą się nauczyć biologii w praktyce i wielu praw, którymi rządzi się przyroda. Na działkach życie toczy się w zgodzie z naturą, a do tego cenna jest właśnie możliwość kontaktu starszych użytkowników ogródków z kolejnymi pokoleniami.

W PRL, gdy sklepy były puste, produkcja warzyw i owoców na działce bardzo się liczyła ze względów bytowych, bo wiele produktów można było łatwiej przygotować z płodów rolnych zebranych z małej działki niż dostać je w sklepie. Dzisiaj jest inaczej, bo tylko 20% działkowców w Polsce deklaruje, że uprawia działki ze względów ekonomicznych. Działkowcy w Europie – we Francji, w Niemczech i Polsce – uprawiają warzywa i owoce, bo choć tanio można je kupić w hipermarkecie, to jednak te z działki są zazwyczaj zdrowsze. Inny prozdrowotny i społeczny wymiar ogródków działkowych to ruch na świeżym powietrzu, który był domeną naszych przodków. Dziś bowiem praca ma często charakter statyczny, więc wypoczynek powinien być aktywny.

Reklama

Pracują dla wszystkich

Polska się starzeje, a coraz większy odsetek seniorów będzie nabrzmiewającym problemem społecznym. Działki w dużym stopniu uprawiają seniorzy, którzy dzięki temu dłużej zachowują sprawność fizyczną i intelektualną. Ogródki działkowe odciążają więc samorządy z obowiązku organizacji opieki nad osobami starszymi i zajęć dla nich. Tutaj miasta mogą zaoferować sensowne zajęcie i darmową aktywizację emerytów. Seniorzy przychodzą rano na działkę, jak do pracy, i przebywają tu do popołudnia. Wielkim nieszczęściem osoby starszej jest czuć się zbędnym, a działka bardzo często wprowadza nowy sens w życie seniora.

W dyskusji na temat znaczenia działek brakuje odwołania do społecznych interesów, które wiążą się z ich istnieniem w miastach. Ogródki działkowe utożsamia się zwykle z interesem tylko ich bezpośrednich użytkowników. Tymczasem na wykorzystywaniu tych terenów przez działkowców zyskują również inni mieszkańcy miast. Wszyscy korzystają na poprawie jakości powietrza, tworzeniu dobrego mikroklimatu, retencji wody czy innych usługach ekologicznych, które w 70% zapewniane są dzięki mrówczej pracy działkowców seniorów.

Publikacja dofinansowana ze środków budżetu państwa w ramach programu Ministra Edukacji i Nauki pod nazwą Społeczna odpowiedzialność nauki – Popularyzacja nauki i promocja sportu, nr projektu: SONP/SN/550964/2022, kwota dofinansowania: 500 000,00 zł, całkowita wartość projektu: 556 000,00 zł.

MEN

2023-01-23 17:34

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zwierzęta, które nas leczą

Pozytywny wpływ zwierząt na zdrowie i samopoczucie człowieka jest dobrze znany od stuleci, jednak dopiero w ostatnich dekadach zwiększyło się zainteresowanie nauki tematem zooterapii, zwanej niekiedy animaloterapią. Dziś naukowcy nie mają wątpliwości, że zwierzęta potrafią nam pomóc w przezwyciężaniu niektórych chorób.

Pierwsze świadome i opisane próby wykorzystania kontaktu ze zwierzętami do poprawy zdrowia psychicznego ludzi miały miejsce pod koniec XVIII wieku w Wielkiej Brytanii; prowadził je kupiec, głęboko wierzący kwakier i filozof William Tuke. W ufundowanej dzięki zbiórce pieniędzy posiadłości York Retreat urządził specjalny pensjonat, w którym osoby skarżące się na nerwice i inne rozstroje zdrowia psychicznego mogły obcować z naturą w towarzystwie zwierząt domowych: psów, kotów, koni oraz zwierząt gospodarskich. Już wtedy metody Tuke’a były opisywane jako dobrze rokujące i skuteczne, a jego prace były kontynuowane w londyńskim szpitalu psychiatrycznym Bethlem w XIX wieku. Temat ten był podejmowany również na początku XX wieku, szczególnie w dwudziestoleciu międzywojennym, ale pierwsze naukowe badania, które potwierdziły skuteczne oddziaływanie zwierząt na zdrowie psychiczne i układ somatyczny człowieka, były prowadzone w latach 60. i 70. ubiegłego wieku. Za ich prekursora uważa się amerykańskiego psychiatrę klinicznego, pochodzącego z Polski Żyda Borisa Mayera Levinsona. W 1961 r. na podstawie wieloletniej pracy z dziećmi z zaburzeniami psychicznymi, w której stosował terapię z udziałem psów, opublikował on swoje przełomowe spostrzeżenia w artykule Pies jako współterapeuta. Zajęcia z udziałem zwierząt (animal-assisted therapy) miały znacząco poprawiać wyniki dzieci cierpiących m.in. na autyzm. Na polskim gruncie na pozytywne skutki zooterapii jako jeden z pierwszych zwracał uwagę wybitny neurolog Olgierd Narkiewicz, który dowodził, że wykorzystanie zwierząt może pozytywnie wpływać m.in. na pacjentów cierpiących na chorobę Alzheimera.

CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: Maj u Najpiękniejszej z Niewiast

2024-05-01 09:21

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Karol Porwich/Niedziela

„Chwalcie łąki umajone” to jedna z pieśni ku czci Matki Bożej, która wyjątkowo wybrzmiewa w maju. Jest to miesiąc szczególnego dziękczynienia Maryi za opiekę nad Polską, rodzinami, ale też przypomnieniem o historii naszej Ojczyzny. Każdego dnia na Jasnej Górze odprawiane są nabożeństwa majowe o godz.19.00 w Kaplicy Cudownego Obrazu, także z wieży jasnogórskiej o godz. 18.00 rozbrzmiewają maryjne melodie na „cztery strony świata”.

- Jasna Góra jest wyjątkowym miejscem, które Matka Boża sama sobie wybrała. Tutaj przybywają wierni, aby oddawać Jej cześć. W uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski cały naród pragnie powtarzać słowa Aktu Milenijnego Oddania Polski w Macierzyńską Niewolę Maryi. W tym miesiącu do Pani Jasnogórskiej pielgrzymują szczególnie dzieci pierwszokomunijne, ale także nowo wyświęceni kapłani, aby zawierzyć swoje życie, posługę i podziękować za sakramenty - mówił o. Michał Bortnik, rzecznik prasowy sanktuarium.

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 2.): No to trudno

2024-05-01 20:20

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat.prasowy

Co zrobić, jeśli w ogóle nie czuję Maryi? Albo relacja z Nią jest dla mnie trudna bądź po prostu obojętna? Zapraszamy na drugi odcinek „Podcastu umajonego”, w którym ks. Tomasz Podlewski mówi o możliwych trudnościach w relacji z Maryją oraz o tym, jak je pokonać.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję