Reklama

O wolność

160. rocznica wybuchu powstania styczniowego to okazja do poznania jego przebiegu i popowstaniowych represji na terenie parafii św. Stanisława Biskupa i Męczennika w Milejczycach.

Niedziela podlaska 5/2023, str. IV

Adobe Stock

Kościół św. Stanisława Biskupa i Męczennika oraz dzwonnica w Milejczycach

Kościół św. Stanisława Biskupa i Męczennika oraz dzwonnica w Milejczycach

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Milejczyccy parafianie poparli powstanie styczniowe i czynnie włączyli się do walki narodowowyzwoleńczej. Już 4 lutego 1863 r. doszło pod Milejczycami do znaczącej bitwy. Została ona wymieniona przez Stanisława Zielińskiego w opracowaniu Spis chronologiczny i alfabetyczny bitew i potyczek 1863-1864. Zapomniano o niej, gdyż nie została upamiętniona. Oddział powstańczy odbił też rekrutów, powołanych do wieloletniej służby w wojsku rosyjskim i trzymanych w domu chłopa Dawidziuka w Śnieżkach. W tym czasie powstańcy byli również w kalejczyckim dworze u ziemskiego pośrednika Zalewskiego i prosili go o podwody.

Zapomniane mogiły

O staczanych na terenie parafii potyczkach świadczą też zachowane groby. Tym bardziej że teren parafii porastał i porasta duży procent lasu. Grobami w Bystrych, znajdującymi się przy dawnym dworze, opiekowali się nauczyciele i uczniowie ze szkoły podstawowej w Nurcu. Likwidacja szkoły pozbawiła je opiekunów. Obecnie mogiły są zarośnięte i niewidoczne. Nasi parafianie z Bystrych domagają się identyfikacji ciał powstańców. Myślą również o upamiętnieniu bohaterów. Być może są to mogiły uczestników bitwy pod Milejczycami, bądź innej potyczki. Potrzebna też jest im pomoc.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Represje wobec miejscowej ludności

O rozmiarach powstania informują również zastosowane represje wobec miejscowej ludności. Grabieże, konfiskaty mienia, więzienia, zsyłki na Syberię dotknęły szlachtę za uczestniczenie i sympatyzowanie z polskim ruchem narodowowyzwoleńczym. Józef Kurzeniecki – właściciel majątku w Pokaniewie i wicemarszałek szlachty podlaskiej, utrzymywał stały kontakt z powstańcami. To z pokaniewskiego dworu 20 września 1863 r. wyruszył Antoni Barancewicz, dowódca działający na terenie Białostocczyzny, aby ze swoim oddziałem wziąć udział w bitwie pod Wygonowem. Informację o tym przekazują najstarsi mieszkańcy Pokaniewa. Bitwa pod Wygonowem była ostatnią, największą powstańczą bitwą na terenie dawnego powiatu bielskiego. Oddział Barancewicza, byłego ppor. Libawskiego Pułku Piechoty, zaatakował transport zagrabionego mienia, pochodzący ze zbiórki od okolicznych mieszkańców i konwojowany przez carskich żołnierzy do Bielska Podlaskiego. Józef Kurzeniecki za poparcie powstania został pozbawiony pokaniewskiego majątku.

Reklama

Ciężkie represje uderzyły również w Kościół katolicki jako ostoję polskości. Za aktywny udział niektórych parafian w powstaniu oraz śpiewanie patriotycznych pieśni w czasie nabożeństw, władze zaborcze zamknęły kościół i zlikwidowały milejczycką parafię. Zaborca przekazał parafialny majątek: kościół, kościelne budowle oraz 12 włók (264 ha) ziemi (dane powojenne) cerkwi prawosławnej w Milejczycach. Aresztował i zesłał na Syberię proboszcza. Milejczycka cerkiew zamieniła kościół św. Stanisława Biskupa i Męczennika na cerkiew Świętego Ducha. Ogołociła go ze wszystkich utensylii. Usunęła ławki, ambonę, chrzcielnicę, balustrady na chórze i galeriach. Przystosowując kościół do potrzeb ortodoksyjnego prawosławia, zniszczyła trzy barokowe ołtarze z 1744 r. Zlikwidowała w nich przestrzenne rzeźby aniołów: serafinów i cherubinów oraz świętych: Wojciecha, Mikołaja i Michała Archanioła. Wyjęła z ołtarza głównego obrazy patronów kościoła: św. Zygmunta i św. Stanisława, biskupa i męczennika, wskrzeszającego Piotrowina z grobu. Były one malowane na płótnie i umieszczone w rzeźbionych oraz złoconych ramach. Władze cerkwi zdemontowały też ołtarz św. Antoniego z obrazem tego katolickiego świętego, malowanym na płótnie. Wyrzuciły obraz Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny, zasuwający w XIX wieku obraz Matki Bożej z Dzieciątkiem zwanym wówczas Najświętszej Maryi Panny Szkaplerznej. Wszystkie wyeliminowane rzeczy, wymienione powyżej oraz dzwony z dzwonnicy w Milejczycach i z kaplicy w Chlewiszczach nigdy nie powróciły do milejczyckiego kościoła. Nie usunięte zostały dwa barokowe obrazy z ołtarzy bocznych: Najświętszego Serca Pana Jezusa Dobrego Pasterza, jako słynący cudami już w czasach przed zaborowych i Matki Bożej z Dzieciątkiem, zwany obecnie Matki Bożej Pocieszenia i Wspomożenia Wiernych. Ten ostatni zapewne dlatego, że został przyozdobiony w I poł. XIX wieku srebrną sukienką z puncowanym ornamentem kwiatowym.

Reklama

Ratowanie utraconego dziedzictwa

W okresie popowstaniowym niewiele udało się uratować z kościoła. Tym bardziej że okoliczne parafie: w Dziadkowicach, w Kleszczelach, w Wilanowie (obecnie w Tokarach), w Niemirowie i w Mielniku zostały także zlikwidowane. Zapobiegliwi ocalili księgi metrykalne i dokumenty kościelne, dotyczące pertraktacji z rządem. Kościół w Milejczycach był dużym właścicielem majątku kościelnego. Władza carska przekazała cerkwi prawosławnej w Milejczycach osiem kościelnych budynków. W tym sześć znajdujących się przy kościele – trzy domy mieszkalne: plebanię, dom dla czeladzi, dom mieszkalny o nieznanym przeznaczeniu i trzy budynki gospodarcze: stodołę ze szpichlerzem, lodownię, duży budynek o nieokreślonym w aktach przeznaczeniu, zapewne inwentarski oraz dwa domy w miasteczku (Milejczyce posiadały wówczas prawa miejskie). Po rewindykacji kościoła parafia odzyskała jedynie trzy z ośmiu budynków: dwa domy mieszkalne i budynek po parafialnej szkole cerkiewnej. Utraciła dwa domy w miasteczku i trzy budynki gospodarcze. Za panowania króla Jana Kazimierza i probostwa ks. Pawła Krasnodębskiego uposażenie kościoła wynosiło 17 włók (374 ha) ziemi. Król podarował parafii wieś Chlewiszcze, a ksiądz skupował działki orne (także z młynem na Nurczyku) w Grabarce i Milejczycach. Folwarki w Chlewiszczach i Grabarce zostały zabrane parafii jeszcze przed wybuchem powstania. Po rewindykacji kościelnego mienia oddano kościołowi w dzierżawę, dopiero w 1924 r., niecałą włókę (18,5 ha, w tym 3,5 ha nieużytków) ziemi na 12 zabranych (264 ha). W 1926 r. jedna morga ziemi została odstąpiona zarządowi gminy na budowę gminy w Milejczycach (obecnie ośrodek zdrowia). Dopiero w 1939 r. użytkowana tytułem dzierżawy państwowej ziemia (18 ha) stała się własnością Kościoła. Rząd carski zamknął również kaplicę św. Jozafata BM w Chlewiszczach i zamienił ją na cerkiew, filię prawosławnej parafii św. Aleksandra Newskiego w Połowcach. Kaplica ta nigdy nie została zwrócona milejczyckiemu kościołowi. Parafia w Milejczycach utraciła nie tylko miejsce kultu, ale też zabytek architektury drewnianej i zgromadzone w nim dzieła sztuki. Były to m.in. trzy ołtarze z obrazami malowanymi na płótnie. W ołtarzu głównym znajdował się obraz patrona kaplicy św. Jozafata, biskupa i męczennika (dobrego pędzla). Obrazy tego świętego są rzadko spotykane w Polsce. W ołtarzach bocznych umieszczono obrazy: Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej oraz apostołów: św. Piotra i św. Pawła. W posiadaniu świątyni był również obraz św. Szymona Apostoła. W 1856 r. kaplica została gruntownie wyremontowana przez ks. Adama Czarniewskiego.

Odzyskanie przez Polskę niepodległości było niewątpliwie zasługą także powstańców styczniowych. Pamiętajmy o ich mogiłach.

2023-01-24 11:07

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

[ TEMATY ]

litania loretańska

Adobe Stock

Litania Loretańska to jeden z symboli miesiąca Maja. Jest ona także nazywana „modlitwą szturmową”. Klamrą kończąca litanię są wezwania rozpoczynające się od słowa ,,Królowo”. Czy to nie powinno nam przypominać kim dla nas jest Matka Boża, jaką ważną rolę odgrywa w naszym życiu?

KRÓLOWO ANIOŁÓW

CZYTAJ DALEJ

Izabela Kloc: polskie kopalnie mogły zostać zamknięte. Cudem udało się je ocalić

2024-05-01 06:54

[ TEMATY ]

Łukasz Brodzik

Izabela Kloc

Łukasz Brodzik

Izabela Kloc

Izabela Kloc

Polityka unijna mogła w bardzo krótkim tempie doprowadzić do zamknięcia polskich kopalni węgla. Tylko dzięki aktywnej postawie rządu Zjednoczonej Prawicy i polskich eurodeputowanych udało się to zastopować - twierdzi Izabela Kloc, europoseł Prawa i Sprawiedliwości.

- Frans Timmermans jeszcze całkiem niedawno tłumaczył przedsiębiorcom, że koszty związane z emisją dwutlenku węgla będą mogli przerzucać na konsumentów. Jeśli taka filozofia jest w Komisji Europejskiej, to Europa skazana jest na porażkę - dodaje europoseł EKR-u.

CZYTAJ DALEJ

10 lat Rycerzy Kolumba w Miliczu

2024-05-01 15:08

ks. Łukasz Romańczuk

Od lewej: Robert Zasieczny i Krzysztof Zub

Od lewej: Robert Zasieczny i Krzysztof Zub

W dniu odpustu w kaplicy św. Józefa Robotnika w Godnowej swoje dziesięciolecie założenia świętowali Rycerze Kolumba z rady lokalnej nr 15947. Uroczystej Eucharystii przewodniczył ks. Zbigniew Słobodecki, proboszcz parafii św. Andrzeja Boboli w Miliczu i kapelan milickich Rycerzy Kolumba.

10-lecie założenia Rady Lokalnej był okazją do dziękczynienia i modlitwy za tych, co odeszli już do wieczności. W wygłoszonej homilii ks. Marcin Wachowiak, wikariusz parafii św. Michała Archanioła zwrócił uwagę na fakt, że Bóg potrafi zaskakiwać, zachęcając do zastanowienia się do swojej reakcji na takie zaskoczenia Pana Boga. Rozwijając ten temat ks. Marcin ukazał dwie perspektywy. - Pierwsza dotyczy mieszkańców Nazaretu, którzy znali Jezusa. Orientowali się kim On jest, skąd pochodzi, gdzie mieszka. Wiedzieli wszystko o Nim. Na pewno słyszeli o tym, co Jezus zdziałał poprzez nauczanie, czynienie cudów. A gdy Jezus do nich przyszedł, zaczęli w Niego powątpiewać. Zatem to jest ta pierwsza reakcja na działanie Jezusa - powątpiewanie - zaznaczył ks. Wachowiak, wskazując na drugą perspektywę poprzez postawę św. Józefa. - Był to człowiek pracowity, posłuszny, pokornym, przyjmował wolę Bożą. Święty Józef to człowiek, który realizował plan zbawienia w swoim życiu - mówił kapłan, zachęcając wiernych do refleksji nad realizowaną przez nich perspektywą poznania Jezusa. Czy jest to perspektywa mieszkańców Nazaretu czy św. Józefa.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję