Reklama

Niedziela Małopolska

Aby stać się lepszym człowiekiem

W Wielkim Poście spróbuję wsłuchać się w to, co mówi do mnie Bóg, czyli poświęcić Mu więcej czasu – podkreśla Karolina.

Niedziela małopolska 9/2023, str. III

[ TEMATY ]

Wielki Post

Adobe Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W środę 22 lutego, jak co roku podczas Mszy św., usłyszeliśmy słowa: „Prochem jesteś i w proch się obrócisz”. Środa Popielcowa rozpoczęła okres Wielkiego Postu. Czas przygotowania do Triduum Paschalnego, czyli do śmierci na krzyżu i zmartwychwstania Chrystusa. Niedziela zapytała młodych ludzi, co dla nich oznacza ten czas oraz jak przygotowują się do świąt Wielkiej Nocy.

Karolina z parafii św. Józefa w Kalwarii Zebrzydowskiej:

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wielki Post to czas, w którym zamierzam pogłębić relację z Bogiem, bardziej o nią zadbać. Chciałabym się wyciszyć, zminimalizować czas poświęcony mediom społecznościowym, przeglądaniu stron internetowych. Jeśli chodzi o powzięte postanowienia, to moimi są: spróbować bardziej pokochać siebie, zadbać o swoje zdrowie duchowe, psychiczne i fizyczne. Chciałabym też większą uwagę zwrócić na relacje, które mam i być dla siebie mniej krytyczną, bardziej wyrozumiałą, łagodną, doceniać to, co robię. Przede wszystkim jednak spróbuję, w tym całym zabieganiu, natłoku spraw codziennych, wsłuchać się w to, co mówi do mnie Bóg, czyli poświęcić Mu więcej czasu.

Damian z parafii Dziesięciu Tysięcy Męczenników w Niepołomicach:

Wielki Post to dla mnie czas pracy nad sobą, nad moim charakterem, nad tym, aby stać się lepszym człowiekiem. Każdego roku staram się ograniczyć te płaszczyzny mojego życia, które ciągną mnie w dół. Są to drobne rzeczy, typu postanowienie, aby nie marnować czasu na bezmyślne surfowanie w sieci, abstynencja od alkoholu, więcej czasu na rozwój osobisty. Mimo że te postanowienia wydają się proste do wykonania, to często mam pokusę, aby zerwać je lub zmienić tak, aby były prostsze, łatwiejsze w realizacji. W chwilach, gdy biję się z myślami i wygrywam tę małą bitwę, nie rezygnując z postanowień, czuję, że mój charakter staje się silniejszy, iż każda taka sytuacja kształtuje mnie i sprawia, że jestem lepszym człowiekiem.

Reklama

Paulina z parafii św. Kingi w Krakowie:

Wielki Post jest dla mnie czasem większej niż zwykle refleksji i zatrzymania. W tym okresie planuję więcej czasu poświęcić na lekturę Pisma Świętego i zagłębienia się w to, co Pan Bóg chce mi powiedzieć. Chciałabym też odkryć wewnętrzną ciszę, żeby móc zmieniać się na lepsze i poprawić relację z Bogiem.

Łukasz z parafii św. Szczepana w Krakowie: Kiedyś przywiązywałem dużo większą wagę do wyznaczenia sobie konkretnych postanowień na czas Wielkiego Postu. Obecnie staram się po prostu pogłębiać relację z Panem Bogiem. Jednakże nie mam na to stałego planu, schematu działania. Staram się być otwartym na Boże działanie w moim życiu i na spontaniczne wydarzenia, sytuacje, spotkania, które pomogą mi stać się lepszym człowiekiem i przygotować na święta wielkanocne.

Paweł z parafii św. Kingi w Krakowie:

Wielki Post jest dla mnie czasem refleksji nad swoim życiem, postępowaniem. Co roku staram się uczestniczyć w Drodze Krzyżowej i Gorzkich Żalach. Oczywiście, nie zawsze udaje mi się dotrzeć na nabożeństwo, jednakże nawet dwukrotne, trzykrotne uczestnictwo, pozwala mi lepiej zrozumieć mękę i śmierć Chrystusa. Bardzo lubię śpiewane podczas Gorzkich Żali pieśni, dzięki którym rozważa się poszczególne wydarzenia. Aby lepiej przygotować się do przeżycia Triduum Paschalnego, razem z rodziną w ostatnim tygodniu Wielkiego Postu oglądamy Pasję – film przedstawiający wydarzenia Wielkiego Czwartku i Piątku. Rozważając realnie przedstawioną Ostatnią Wieczerzę i Drogę Krzyżową, można lepiej zrozumieć, co czuł Jezus, co mówił, jakie emocje Mu towarzyszyły – taka forma jest dla mnie „głębszym obrazem” Ewangelii czytanych w kościele.

2023-02-21 13:37

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Chrześcijaństwo jest konkretne

Każdego roku w pierwszą niedzielę Wielkiego Postu czytamy fragment Ewangelii o kuszeniu Pana Jezusa na pustyni. On ma być dla nas wskazówką, jak dobrze przeżyć najbliższe tygodnie

Tym, co przyciąga naszą uwagę, jest postawa wierności, jaka charakteryzuje Jezusa Chrystusa. Sama przemiana kamieni w chleb po kilkudziesięciodniowym poście nie wydaje się niczym złym. Ewangelista wyraźnie podkreślił, że Syn Boży odczuwał głód. Zatem trudno uznać chęć zaspokojenia tej potrzeby za zachowanie godne potępienia. Jednak nie o chleb chodziło szatanowi. W tej pozornie błahej prośbie usiłuje on stworzyć takie warunki, w których Jezus niejako otworzy mu drzwi do siebie – stworzy przestrzeń dla działania złego ducha w swoim życiu. Chrystus pozostaje wierny Ojcu w najmniejszej rzeczy. Nie idzie na żaden kompromis ze złem. W ten sposób pokazuje, że prawdziwa miłość Boga to nie tylko wielkie i spektakularne inicjatywy, akcje, ale przede wszystkim wierność w codzienności.

CZYTAJ DALEJ

Kim był św. Florian?

4 maja Kościół wspominał św. Floriana, patrona strażaków, obrońcy przed ogniem pożarów. Kim był św. Florian, któremu tak często na znak czci wystawiane są przydrożne kapliczki i dedykowane kościoły? Był męczennikiem, chrześcijaninem i rzymskim oficerem. Podczas krwawego prześladowania chrześcijan za panowania w cesarstwie rzymskim Dioklecjana pojmano Floriana i osadzono w obozie Lorch k. Wiednia. Poddawany był ciężkim torturom, które miały go zmusić do wyrzeknięcia się wiary w Chrystusa. Mimo okrutnej męki Florian pozostał wierny Bogu. Uwiązano mu więc kamień u szyi i utopiono w rzece Enns. Działo się to 4 maja 304 r. Legenda mówi, że ciało odnalazła Waleria i ze czcią pochowała. Z czasem nad jego grobem wybudowano klasztor i kościół Benedyktynów. Dziś św. Florian jest patronem archidiecezji wiedeńskiej.
Do Polski relikwie Świętego sprowadził w XII w. Kazimierz Sprawiedliwy. W krakowskiej dzielnicy Kleparz wybudowano ku jego czci okazały kościół. Podczas ogromnego pożaru, jaki w XVI w. zniszczył całą dzielnicę, ocalała jedynie ta świątynia - od tego czasu postać św. Floriana wiąże się z obroną przed pożarem i z tymi, którzy chronią ludzi i ich dobytek przed ogniem, czyli strażakami.
W licznych przydrożnych kapliczkach św. Florian przedstawiany jest jak rzymski legionista z naczyniem z wodą lub gaszący pożar.

CZYTAJ DALEJ

Magdalena Guziak-Nowak: wszystkie ręce na pokład dla ochrony życia dziecka nienarodzonego

2024-05-04 09:55

[ TEMATY ]

pro life

Adobe.Stock

- Jestem przeciw aborcji, ponieważ po pierwsze nie wolno zabijać niewinnych dzieci, a po drugie kobiety zasługują na dobrą, konkretną, realną pomoc w rozwiązaniu ich prawdziwych problemów, z którymi czasami w ciąży muszą się borykać, a nie na taką tanią alternatywę, która do końca życia pozostanie wyrwą w sercu - mówi Magdalena Guziak-Nowak, sekretarz zarządu Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka, dyrektor ds. edukacji.

Pani Magdalena wraz z mężem Marcinem wygłosiła 2 maja konferencję nt. „Każde życie jest święte i nienaruszalne” w Narodowym Sanktuarium św. Józefa w Kaliszu w ramach comiesięcznych modlitw w intencji rodzin i ochrony życia poczętego.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję