Spędziliśmy z wiernymi parafii św. Mikołaja w Chełmie kilka godzin. To, co najbardziej zostało przez nas zauważone, to tradycyjna pobożność.
Spojrzenie z boku
Podobnymi spostrzeżeniami dzieli się z nami Agnieszka Lasoń, nowa członkini rady parafialnej. Przyjechałam za mężem z Warszawy. Praca w radzie parafialnej jest dla mnie okazją, żeby zbliżyć się „od wewnątrz” lokalnego Kościoła. Zauważyłam w naszej wspólnocie jedność ludzi w modlitwie. W warszawskich kościołach czasami odczuwałam pośpiech; jeszcze pieśń na wyjście nie wybrzmiała, a już część ludzi wychodziła ze świątyni. A tutaj wszyscy, do ostatniego słowa pieśni trwają w kościele – zauważa p. Agnieszka.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Nasi rozmówcy podkreślają znaczenie modlitwy w świętym miejscu, jakim jest kościół.
– Przychodzę do świątyni, by się pomodlić. Modlitwa w domu to nie jest to samo. Jeśli się nie jest w kościele na niedzielnej Mszy św., to jest jakoś dziwnie i inaczej – dzieli się z nami swą refleksją Mirosław Słowiński.
– Jestem katolikiem i kiedy nie pójdę w niedzielę do kościoła, to dla mnie niedziela nie jest niedzielą. Ktoś powie, że to tradycja. Nie jest dobrze, jeżeli ktoś chodzi do kościoła tylko z tego powodu. Ja czuję wewnętrzną potrzebę, by pójść w niedzielę do kościoła – podkreśla Jerzy Nowicki.
Skąd ta pobożność?
Reklama
Barbara Podsadna, parafianka z dziada pradziada, uważa, że parafia jest jak rodzina, w której się człowiek rodzi, i w której otrzymuje depozyt wiary. – Kościół jest fundamentem naszego życia. Wiara umacnia, również modlitwa i Różaniec. W kościele jako domu Bożym można się skupić, wyciszyć się i pomodlić. U nas ludzie żyją wiarą. Nie wiem, jak jest w mieście. Nie mnie oceniać. Wśród nas jest dużo rodzin z tradycjami, które pielęgnują wiarę – podkreśla.
– W parafii szukam wspólnoty dla siebie, odpoczynku i duchowego wsparcia – opowiada Anna Pidanty, katechetka i wiceprzewodnicząca rady parafialnej.
– Ksiądz proboszcz bardzo dużo mówi na temat religijnego wychowania. Postanowiłam więc w domu codziennie oprócz tradycyjnego pacierza odmawiać jeszcze inne modlitwy. Czuję się lepiej, kiedy więcej się modlę, jest mi po prostu dobrze – dzieli się swoimi odczuciami Aneta Rulińska, sekretarz rady parafialnej.
– Ludzie tutejsi są pobożni i żyją tradycyjnie. Dobrze pamiętają czasy powojenne, kiedy jedynym ratunkiem był dla nich Kościół – tłumaczy fenomen chełmskiej wspólnoty ks. Tomasz Chrzęstek, duszpasterz parafii św. Mikołaja w Chełmie, i zaznacza: – To jest moja pierwsza samodzielna placówka duszpasterska. Chciałbym podtrzymać to, co wypracowali moi poprzednicy, utrzymać tradycyjną religijność parafian. Dlatego mamy pierwsze środy poświęcone św. Józefowi, pierwsze czwartki, piątki i soboty – ale według orędzi fatimskich, czyli odprawiamy pięć pierwszych sobót miesiąca, o które prosiła Matka Boża w Fatimie. Czynimy to między majem a wrześniem.
Entuzjazm wiary
Reklama
– Mamy bardzo gorliwego kapłana i do tej modlitewnej gorliwości stale nas zachęca. Ksiądz Tomasz wprowadził codzienny Różaniec za Ojczyznę o godz. 16.30 przed Najświętszym Sakramentem. Dla parafii i parafian ksiądz proboszcz ma zawsze czas. Codziennie rano jest w konfesjonale z brewiarzem w dłoni – chwali zaangażowanie duszpasterskie ks. Tomasza p. Barbara.
– Zastałem tutaj po moich poprzednikach pobożność eucharystyczną i maryjną. Teraz moim zadaniem jest tę pobożność podtrzymywać i wciąż rozwijać. Z mojej strony staram się wprowadzać rys kontemplacyjny do Mszy św. – zaznacza duszpasterz.
– Najbardziej potrzebna jest modlitwa w kościele z kapłanem i ze wspólnotą, bo tylko z kapłanem mamy pełną wspólnotę – zauważa p. Barbara i dodaje: – Ksiądz proboszcz uczula nas na to i podkreśla, że jesteśmy parafią z tradycjami.
Kaplica w Kawęczynie
Parafia ma w Kawęczynie tzw. kaplicę dojazdową pw. św. Maksymiliana Kolbego. Tamtejsi wierni przez wieki należeli do miejskiej parafii w Przedborzu. Utworzenie w 1925 r. diecezji częstochowskiej oddzieliło ich od macierzystej parafii. – Dlatego proboszcz ks. Witold Wilczyński z mieszkańcami Kawęczyna i okolic wzniósł tę kaplicę. Udało się to również dzięki datkom pielgrzymów warszawskich, którzy wędrując na Jasną Górę, tym sposobem odwdzięczyli się kawęczynianom za gościnę – przybliża historię parafii ks. Chrzęstek.
Służba przy ołtarzu
Przemysław Turek, lektor i jednocześnie starszy nad gronem ministrantów, informuje, że Liturgiczna Służba Ołtarza parafii liczy 25 osób.
Reklama
– Służba przy ołtarzu to pewien obowiązek, chociażby parafianina. Podoba mi się ta bliskość Boga. Ksiądz proboszcz jest w stosunku do nas bardzo wyrozumiały, ale bardzo mu zależy na porządnej asyście. Pilnuje, czy mamy czyste i wyprasowane komże... – zaznacza.
– Msza św. jest odprawiana uroczyście, a nie formalnie – zauważa Dominik Musiał, ministrant od ponad pięciu lat.
– Wiara w Boga jest dla mnie sprawą oczywistą. Lubię być lektorem i czytać – mówi krótko Filip Stępień, ministrant od siedmiu lat.
– Ksiądz proboszcz jest naszym mentorem – podsumowuje rozmowę Przemysław Turek.
O wiele starszy od ministrantów jest Witold Słowiński, który pełni funkcję kościelnego.
– Od 41 lat dojeżdżam 5 km do kościoła na rowerze lub „komarku”, i to bez względu na pogodę. Jestem mocno związany z parafią. Mam poczucie obowiązku, by przyjechać do kościoła i być przy ołtarzu – dzieli się swoją radością wiernej służby na rzecz parafii p. Witold.
Marianna Tomalka jest stałą parafialną czytelniczką Niedzieli. Jej służba na rzecz Kościoła też zasługuje na uwagę. Pani Mariannie serdecznie dziękujemy za jej wierność.
Przed jubileuszem
– W tym roku minie 450 lat od fundacji i rozbudowy naszego murowanego kościoła. Dokonał tego w 1573 r. dziedzic Jan Leżyński. Moi poprzednicy uczynili bardzo wiele dla tutejszej parafii. Teraz zadaniem moim i parafian jest pokrycie blachą miedzianą dachu kościoła oraz więźby dachowej – duszpasterz informuje również o tych przyziemnych sprawach wspólnoty.
– Nie można być obojętnym na sprawy parafii. Kiedy się należy do niej, to trzeba o nią dbać, i o kościół. Z każdym proboszczem współpracowaliśmy. No, jest dobrze – mówi z przekonaniem Ryszard Kucharski, członek rady parafialnej od 35 lat.
Uroczystości jubileuszowe odbędą się 25 czerwca.