Mieszkańcy zdewastowanej kamienicy poprosili o interwencję znanego blogera z Łodzi. Łukasz z Bałut dokumentuje rzeczywistość tej najbardziej znanej z łódzkich dzielnic. Jego fotografie można oglądać przede wszystkim na Facebooku i Instagramie. Tym razem bloger pokazał, w jakich fatalnych warunkach żyją mieszkańcy kamienicy przy Młynarskiej 4 na Starych Bałutach.
Warunki urągające godności
Budynek sprawia przygnębiające wrażenie. Z zewnątrz elewacja przypomina układankę. Miejsca pokryte jeszcze tynkiem przeplatają się bowiem z dziurami, gdzie wierzchnia warstwa już odpadła. Jednak prawdziwy „horror” zaczyna się po wejściu do środka.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Zdewastowana klatka schodowa pełna graffiti sprawia, że już po minucie chce się stąd jak najszybciej wyjść. Obdrapane ściany i zniszczone schody dopełniają ponurego wrażenia. Na ścianach rozpanoszył się grzyb, a w kątach gnieżdżą się dodatkowi lokatorzy – szczury. Dach jest dziurawy niczym ser szwajcarski. Jednak to nie estetyka jest w kamienicy przy Młynarskiej 4 największym problemem.
Mieszkańcy budynku skarżą się, że kamienica stwarza zagrożenie dla ich życia. Największą bolączką jest dach, który regularnie przecieka. Przegniłe stropy sprawiają wrażenie, jakby miały za chwilę ulec zniszczeniu.
Reklama
Lokatorzy tłumaczą, że przez szereg lat sami dokonywali, w ograniczonym zakresie, niezbędnych napraw, ale teraz nie są już w stanie tego robić. Zarząd Lokali Miejskich nie reaguje na prośby o naprawę dachu czy polepszenie warunków bytowania w budynku. Tragizmu całej sytuacji dodaje fakt, że niedawno mieszkańcy zdewastowanej kamienicy otrzymali decyzję o podwyżce czynszu. Wielu jest załamanych i nie ma już siły walczyć z urzędnikami.
Obecnie w budynku przy Młynarskiej 4 mieszka jedenaście rodzin, w tym matka z trójką dzieci.
Łódzki problem
Kilińskiego, Łagiewnicka, Limanowskiego, Młynarska – to tylko niektóre ulice w Łodzi, gdzie znajdują się kamienice w fatalnym stanie technicznym. Co więcej, wciąż mieszkają tam ludzie.
Skala zdewastowania budynków mieszkalnych należących do miasta poraża. Jak podaje łódzki magistrat, 36 procent mieszkań komunalnych nie ma toalety. Kilka tysięcy nie ma bieżącej wody.
Według części społeczników problem od wielu lat nie jest podejmowany przez władze miasta. Lokatorzy powinni być przeniesieni z zagrażających życiu budynków do lokali zastępczych. Tych jednak w zasobach miasta brakuje.
Ostatnio jedna z kamienic przy ulicy Młynarskiej została wyburzona ze względu na fatalny stan techniczny. Budynek był bohaterem reportażu TVN24 z października 2021 r., w którym pokazano skandaliczne warunki życia jego mieszkańców. Grzyb, pleśń i szczury były codziennością lokatorów. W marcu 2023 r., po 17 miesiącach od wyemitowania materiału, kamienica została wyburzona, a mieszkańcy przeniesieni do innych lokali.
Kiedy problem urągających ludzkiej godności warunków mieszkaniowych zostanie w Łodzi rozwiązany? Wydaje się, że nieprędko.