Agnieszka Dziarmaga: Jaka dzisiaj, w ocenie Księdza Dziekana, jest kondycja pobożności maryjnej w dekanacie sędziszowskim?
Ks. Edmund Nocoń: Jest ona tym nurtem pobożności, który wciąż trwa i ma się dobrze, choć rozwija się w sposób tradycyjny, w oparciu o kult wizerunków czczonych w naszej okolicy czy prywatnych domowych obrazów. Na podstawie choćby odwiedzin rodzin w ramach wizyt duszpasterskich można zauważyć, że w każdym domu mamy obraz Matki Bożej. Jest maj, więc trzeba powiedzieć, że nabożeństwa majowe cieszą się popularnością wśród wiernych, wciąż także możemy doświadczyć majówek śpiewanych przy kapliczkach i krzyżach przydrożnych. W naszej parafii w Krzcięcicach można spotkać kobiety śpiewające Litanię Loretańską w Mierzwinie, Potoku Małym, Potoku Wielkim i w innych wioskach. Majówki pod kapliczkami to jednak zwyczaj raczej wiejski, w miastach rzadszy i trzeba też powiedzieć, że wymiera pokolenie tradycyjnie przywiązane do tej formy pobożności. Z drugiej strony w różach różańcowych jest sporo młodych ludzi, więc można wierzyć i ufać, że cześć dla Matki Bożej w ten sposób praktykowana – nie zaniknie. Róże Żywego Różańca to cenne, dynamiczne wspólnoty w naszych parafiach, podobnie jak prężnie działający Apostolat Maryjny.
Kult Matki Bożej koncentruje się także wokół wizerunków czczonych w kościołach na terenie dekanatu.
Z pewnością. Takim ważnym obrazem jest wizerunek Matki Bożej w Sędziszowie, w kościele Świętych Apostołów Piotra i Pawła. Obraz liczy prawie 400 lat i figuruje w dokumentach jako łaskami słynący. Ks. Edward Giemza, proboszcz, pracuje nad wskrzeszeniem tego kultu i to się dzieje, i na ten temat prowadzone są rozmowy z bp. Janem Piotrowskim. Powstał zamysł dekanalnego sanktuarium. Co tydzień w tamtejszym kościele jest sprawowane nabożeństwo różańcowe w każdą sobotę, jest specjalna modlitwa do Matki Bożej odmawiana przy odsłonięciu i zasłonięciu obrazu, a drugi odpust w parafii praktykuje się w święto MB Różańcowej. W perspektywie i mam nadzieję, że już niedługo – będziemy mieli koronację w Sędziszowie.
A w Krzcięcicach? Także jest czczony wizerunek maryjny, choć nie z głównego, tylko z bocznego ołtarza.
Nasz kościół jest pod wezwaniem św. Prokopa, drugie wezwanie – to Matki Bożej Szkaplerznej, właśnie w związku z tym obrazem – i także mamy swoją pieśń. Po Mszy św. wiele osób idzie do Matki Bożej polecać Jej opiece różne swoje sprawy, tym bardziej, że są tam relikwie św. Jana Pawła II i bł. Wincentego Kadłubka. Państwo młodzi po ceremonii ślubnej także przyklękają przed Maryją, polecając Jej macierzyńskiej opiece swoje małżeństwo i składając ślubną wiązankę. Mamy obrazki z kopią wizerunku, wykonaną przez Karinę Znamirowską ze słowami wspomnianej pieśni, zaczynającej się od słów: „Matko Krzcięcicka, my, dzieci Twe, /przed Twym obrazem witamy Cię, /Prosimy sercem w ten trudny czas, swemu Synowi ofiaruj nas…”. Silnym kultem otoczony jest także obraz Matki Bożej w Mstyczowie, z odpustem 15 sierpnia, na który zjeżdżają się ludzie z dekanatu, a także w Obiechowie, gdzie jest parafia Nawiedzenia NMP.
Pomóż w rozwoju naszego portalu