Powodem wycofania znaczka inspirowanego pomnikiem Odkrywców, symbolizującego odkrycia geograficzne, które miały swój początek u wybrzeży Portugalii, upamiętniającego zbliżające się Światowe Dni Młodzieży w Lizbonie, miały być krytyczne uwagi o jego tematyce nawiązującej – według lewicy – do kolonialnej przeszłości Portugalii. Na znaczku widzimy stojącego na tarasie pomnika papieża Franciszka, które wskazują przyszłość młodym ludziom z różnych kontynentów. Sam pomnik nie wywoływał kontrowersji, stał się jednym z symboli stolicy Portugalii, przypominał odkrycia geograficzne. Miejsce nie było przypadkowe; wznosi się tam, gdzie wracały statki z odkrywczych rejsów, które były źródłem wielkiej potęgi tego małego kraju.
Droga do Indii
Ekspansja Portugalii skierowała się na oceany, bo wymusiła to potęga Hiszpanii na Półwyspie Iberyjskim oraz Genui i Wenecji na Morzu Śródziemnym. Zapoczątkowały ją zdobycie Ceuty, dziś eksklawy hiszpańskiej w Maroku, w 1415 r. i odkrycie bezludnej Madery w 1418 r. oraz Azorów w 1432 r.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
W 1434 r. Gil Eanes okrążył osławiony przylądek Bojador, co jest uważane za symboliczny początek epoki wielkich odkryć geograficznych. W 1488 r. Bartolomeu Diaz dotarł do Przylądka Dobrej Nadziei. Gdy zaczęły napływać cenne dobra, uzyskane dzięki odnalezieniu drogi do Indii przez Vasco da Gamę (1497/98), za panowania Manuela I Szczęśliwego (zm. 1521), dla miasta rozpoczął się złoty wiek. Udział Portugalii w zyskach z handlu światowego wynosił wtedy ok. 20%. W jego posiadaniu znalazły się ziemie w Afryce, Indiach (nazwanych Indiami Portugalskimi), na Dalekim Wschodzie, a także w Brazylii, dokąd dotarła przypadkiem w 1500 r. ekspedycja Pedra Álvaresa Cabrala.
Karawela w podróży
Pomnik Odkrywców stojący w dzielnicy Belem, co oznacza Betlejem, przypomina karawelę wyruszającą w podróż z postacią wpatrzonego w morze Henryka Żeglarza na dziobie. Historia nadała ten przydomek księciu infantowi portugalskiemu, choć wybitnym przedstawicielem tego fachu nie był. Był za to zaangażowanym propagatorem wypraw na Atlantyk. A przecież jeszcze nie tak dawno leżące w pobliżu urwiste klify przylądka Cabo da Roca – najbardziej wysuniętego na zachód punktu Europy kontynentalnej – uważano za krawędź świata; dalej nie było już nic. W ciągu ponad 20 lat, do 1446 r., książę Henryk wysłał i sfinansował wyprawy ok. pięćdziesięciu okrętów. Jakie efekty mogą przynieść wyprawy, przekonał się osobiście, biorąc udział w 1415 r. jako młodzieniec w podboju Ceuty i jej bogactw. W tej samej dzielnicy niedaleko pomnika można znaleźć najbardziej znany zabytek Lizbony – klasztor Hieronimitów, budowany przez 70 lat dla uczczenia da Gamy i jego wyprawy. W przedsionku umieszczono pomniki jego i Luísa de Camoesa. Pierwszy ma tu swój grób, drugi – tylko symboliczny. Luís Vaz de Camoes – podróżnik, awanturnik i najsłynniejszy poeta portugalski, autor Luzjad – opisał podróże da Gamy.
Wystawa Światowa
Reklama
Pomnik Odkrywców zaprojektowano w latach 30. XX wieku jako tymczasową, sezonową latarnię morską na Portugalską Wystawę Światową w 1940 r., 20 lat później doczekał się na Praça do Império stałej wersji. Powstała z cementu i kamienia z Leirii, posągi – z wapienia wydobywanego w okolicach Sintry. Na ponad 50-metrowym monumencie, kształtem przypominającym karawelę, znajdują się, prowadzone przez Henryka Żeglarza, znaczące postaci portugalskich wypraw i odkryć – ponad trzydzieści osób – przedstawione z symbolami nawiązującymi do ich profesji i zdolności: wojownicy, misjonarze, nawigatorzy, kartografowie, kronikarze i artyści. Sam Henryk Żeglarz trzyma w rękach sporą miniaturę karaweli – lekkiego, zwrotnego i bardzo niebezpiecznego portugalskiego statku.
Gdzie ziemia się kończy
Blisko Żeglarza znajdują się postacie da Gamy, Cabrala, Ferdynanda Magellana – kapitana pierwszej wyprawy dookoła świata, i de Camoesa, który pisał o ojczyźnie leżącej „tam, gdzie ziemia się kończy, a morze zaczyna”. Mało znanego w Polsce poetę przywołał Cyprian Kamil Norwid w Coś ty Atenom zrobił, Sokratesie: Coś ty uczynił swoim, Camoensie,/ że po raz drugi grób twój grabarz trzęsie,/ zgłodziwszy pierwej?. Dalej jest sylwetka Bartolomeu Diaza – odkrywcy Przylądka Dobrej Nadziei, uczestnika pierwszej wyprawy Vasco da Gamy do Indii, i Diogo Cao – odkrywcy rzeki Kongo, wybrzeża dzisiejszej Angoli i Namibii; trzymają padrao, kamienną kolumnę wznoszoną w miejscach portugalskich odkryć. Są też mniej znane lub nieznane poza Portugalią postacie, np. Gaspar Corte-Real, który wraz z ojcem Joao Vazem Corte-Realem i bratem Miguelem wziął udział w wielu wyprawach. Szukał też nowej drogi do Azji – przez Przejście Północno-Zachodnie, Grenlandię i Nową Fundlandię.
Dookoła świata
Zwraca uwagę postać błogosłowianego księcia Ferdynanda z Portugalii, stryja księcia Henryka. Za uwolnienie wziętego jako zakładnika po bitwie o Tanger przez Maurów księcia Portugalczycy mieli oddać Ceutę. Zmarł on w niewoli w Fezie. Jego losy przedstawił Pedro Calderón de la Barca w dramacie Książę Niezłomny. Jest Afonso de Albuquerque – jedna z wybitniejszych postaci portugalskiego imperium morskiego. Podbił Goa, Malakkę i Ormuz. Jest też św. Franciszek Ksawery, misjonarz, współzałożyciel Towarzystwa Jezusowego, zwany apostołem Indii, pierwszy misjonarz w Japonii, na Borneo i w Chinach. I o. Henrique Soares de Coimbra – franciszkański misjonarz uczestniczący w odkryciu Brazylii; odprawił tam pierwszą Mszę św. Jest królowa Filipa Lancaster – żona króla Jana I (ten mariaż połączył na wieki sojuszem Anglię i Portugalię), matka Henryka Żeglarza, jedyna kobieca postać na pomniku. Czasy były twarde, historię tworzyli mocni faceci.
Nad ujściem Tagu
Z tarasu na pomniku Odkrywców można podziwiać panoramę Belem, ujścia Tagu do Atlantyku, a także mozaikę przedstawiającą różę wiatrów, mapę świata i szlaki portugalskich wypraw. Plac przed pomnikiem zajmuje grafika kompasu. Ma średnicę 50 m, a statki, karawele wyznaczają szlaki ekspansji Portugalii, o których tu się pamięta. Widać także Torre de Belém nad ujściem Tagu, niewielką fortecę z bogato rzeźbionymi niszami, wieżami i tarczami, która dumnie strzegła wejścia do portu. Pełniła różne funkcje. Mieściły się w niej m.in. koszary i więzienie. W 1833 r. przez kilka tygodni więziono tu gen. Józefa Bema, twórcę Legionu Polskiego w Portugalii. Z tego miejsca Vasco da Gama i inni żeglarze wyruszali na wyprawy. Była pierwszą budowlą, którą widzieli, wpływając do portu.