Tym, co zaskakuje i sprawia, że ta wielka podróż nie staje się szara i monotonna, są spotkania z ludźmi oraz sytuacje i zdarzenia, które kształtują nasze życie. Jednym z takich wydarzeń dla neoprezbiterów diecezji toruńskiej była pielgrzymka do Rzymu, do grobu św. Piotra. Trwała ona od 12 do 17 czerwca. Był to wspaniały czas pogłębiania wiary w miejscu, gdzie pierwotnie nabierała ona rozpędu.
Przyjaźń i kapłańska wspólnota
Naszym przewodnikiem i towarzyszem podróży był biskup gliwicki Sławomir Oder. Wieczne Miasto przyjęło go z otwartymi ramionami, ponieważ spędził tam 35 lat, posługując dla diecezji rzymskiej. Do naszej pielgrzymki dołączyła dwójka nowo wyświęconych księży z diecezji gliwickiej. Był to czas nawiązywania nowych przyjaźni i umocnienia w kapłańskiej wspólnocie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Rzym przywitał nas zaskakującą, bo deszczową pogodą, lecz to nie pokrzyżowało naszych planów odwiedzenia wielu ważnych dla naszej wiary świątyń, w tym św. Piotra na Watykanie, św. Pawła za Murami, św. Jana na Lateranie i Matki Bożej Większej. Niezwykłe wrażenie robiło na nas przebywanie w miejscach, gdzie chrześcijanie od wieków modlili się i gdzie powstawały struktury Kościoła. Pierwszą Mszę św. na rzymskiej ziemi odprawiliśmy w bazylice św. Jana na Lateranie, zwanej Matką wszystkich kościołów. Rzymska ziemia została uświęcona krwią wielu świętych, których groby nawiedzaliśmy. Najważniejsze dla nas było spotkanie i Msza św. przy grobie świętego papieża Jana Pawła II. Jemu zwierzaliśmy naszą przyszłą drogę i kapłańską posługę.
Jakimi księżmi mamy być
Ta pielgrzymka stanowiła dla każdego z nas wielkie przeżycie.
Dla mnie najważniejsze było wspólne spędzanie tego czasu, żeby w taki pozytywny sposób jeszcze bardziej zacieśnić więzy kursowe i braterstwa międzydiecezjalnego. Przepiękna architektura rzymskich kościołów wprowadza od samego progu w ducha modlitwy, by w każdym miejscu oddawać się Bogu zawierzając swoją drogę kapłańską – ks. Maciej Kozłowski.
To wielkie przeżycie dla nas, że razem z bp. Sławomirem Oderem mogliśmy udać się do Wiecznego miasta, gdzie możemy doszukiwać się Kościoła zbudowanego na skale – św. Piotrze – nad którego grobem przyszło nam stanąć i polecać nasze kapłaństwo – Ks. Wojciech Fałkowski.
Wyjazd do Rzymu był dla nas umocnieniem na początku drogi kapłańskiej, ponieważ mogliśmy sprawować Eucharystię przy grobie św. Jana Pawła II. To był czas spotkania także z bł. Carlo Acutisem i św. Franciszkiem z Asyżu – ks. Łukasz Nehring
Nasz wyjazd do Rzymu był wspaniałym doświadczeniem. Razem z braćmi mogliśmy stanąć we wspaniałych i niezwykle ważnych miejscach dla naszej wiary. Właśnie tam zawierzyliśmy naszą posługę kapłańską Matce Najświętszej, aby Ona pomogła nam osiągnąć świętość życia. Wiele spotkań z różnymi ludźmi, a przede wszystkim kapłanami, umacniało nas i rozjaśniało obraz, jakimi księżmi mamy być – ks. Karol Brzozowski.