Chcielibyśmy podzielić się naszymi doświadczeniami w tym zakresie. Sprawdziła się w praktyce początkowa myśl, by udzielać pomocy konkretnym placówkom. Przez 29 lat otaczaliśmy modlitwą misjonarzy. Byli to: ks. Jacek Kędzior, misjonarz w Papui-Nowej Gwinei, ks. Jerzy Krzywda w Gwatemali, posługujący w Ekwadorze bp Krzysztof Kudławiec pochodzący z Gorlic-Glinika, ks. Andrzej Mihułka i ks. Krzysztof Panasowiec pracujący na Ukrainie, ks. Marek Muszyński w Republice Środkowej Afryki, ks. Jan Radoń w Kazachstanie oraz s. Magdalena Setlak, kombonianka w Kenii. Wszystkich obejmujemy systematyczną modlitwą różańcową.
Niektórzy z misjonarzy odwiedzają nas. Ksiądz Krzysztof Panasowiec często bywa ze swoim polonijnym zespołem Perła, uświetniając koncertami ważniejsze uroczystości patriotyczno-religijne nie tylko w Gorlicach. Noclegi zapewniają im rodziny z SRK. Niemal corocznie gościmy w naszej wspólnocie ks. Marka Muszyńskiego. Do czasu pandemii corocznie organizowaliśmy charytatywne wyjazdy na Ukrainę, niosąc pomoc naszym rodakom na Kresach, m.in. w Kałuszu i Dolinie. Dzięki „darom serca” wspomagamy odbudowujące się kościoły, czy np. budujące się przedszkole przy parafii ks. Krzysztofa Panasowca. W organizowanych przez nas koloniach letnich dla dzieci z rodzin potrzebujących wsparcia uczestniczy grupa 8-10 osób dzieci z Ukrainy z wychowawcą. Kierujemy apel do wszystkich czytelników, aby nie byli obojętni i również zostali misjonarzami. Możemy to uczynić przez modlitwę, ofiarowane Bogu cierpienia i radości, dobre uczynki i materialną pomoc dla potrzebujących. Jako przyjaciel misji staniesz się modlitewnym i materialnym oparciem dla misjonarzy i misjonarek, którzy opuścili swój kraj w celu zdobywania nieśmiertelnych dusz dla Chrystusa.
Pomóż w rozwoju naszego portalu