IMPULS ma znaczenie
O zagrożeniach i perspektywach duchowości chrześcijańskiej rozmawiali uczestnicy 3. edycji Forum Świeckich w Kościele IMPULS, które odbyło się na Jasnej Górze. Spotkanie zgromadziło osoby świeckie i duchowne, którym zależy na przyszłości Kościoła.
Profesor Aleksander Bańka, jeden z organizatorów spotkania, zauważył, że świeccy są powołani do tego, żeby ewangelizować, świadczyć o Bogu i żyć pełnią życia duchowego na wielu poziomach, nie tylko podczas codziennych obowiązków, ale też przez duchową więź z Nim. – Takie wydarzenia pozwalają mi zgłębiać moją duchowość, bo jest to przestrzeń, którą nieustannie trzeba pielęgnować – powiedziała Kasia z Rudy Śląskiej. Bartek z Katowic dodał, że młodzi chcą tworzyć Kościół, który jest oparty na wspólnocie dostrzegającej drugiego człowieka.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Arcybiskup Adrian Galbas, przewodniczący Rady ds. Apostolstwa Świeckich przy KEP, zauważył, że bardzo duże zagrożenie naszej duchowości stanowią spłycenie i kultura „szwedzkiego stołu”. – Polega ona na tym, że z każdego stołu bierzemy jakąś potrawę, ale jak nas ktoś pyta, co jedliśmy, to nie umiemy odpowiedzieć. Tak jest też z naszą religią – wierzymy, ale nie do końca, i to jest największe zagrożenie – tłumaczył. W programie trzydniowego spotkania znalazły się: modlitwa, dyskusje, panele i świadectwa.
Aby świat nas zauważył
Reklama
Podczas 7. Światowego Dnia Ubogich przedstawiciele Jasnogórskiego Punktu Charytatywnego i członkowie Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta zjednoczyli się w sanktuarium na wspólnej modlitwie. Po niej na jasnogórskim parkingu odbyło się spotkanie dla ubogich i bezdomnych.
W tym roku Światowy Dzień Ubogich odbywał się pod hasłem: „Nie odwracaj twarzy od żadnego biedaka”. – Przesłanie, które płynie do nas z Jasnej Góry, jest takie: aby spojrzeć człowiekowi prosto w twarz. Czasami wystarczy uśmiech czy dobre spojrzenie, żeby inna osoba poczuła się lepiej. Nie chodzi tylko o pomoc materialną, ale żeby spojrzeć na drugą osobę jak na człowieka – powiedział o. Zygmunt Bola, opiekun Jasnogórskiego Punktu Charytatywnego.
Przy jasnogórskim sanktuarium ośrodek działa od 1994 r. Z jego wsparcia korzystają głównie starsi, samotni ludzie, ale nie brakuje też rodzin. To przede wszystkim rozdzielanie żywności, ubrań i środków czystości. Tu każdy może przyjść i otrzymać pomoc. – Dzięki tej pomocy jest mi w życiu łatwiej. Dostaję jedzenie: chleb i warzywa, to dla mnie bardzo ważne. Jestem chory na serce i moje leki kosztują. Nigdy nie zapomnę tych wszystkich, którzy mi pomagają – podkreślił Bolesław Ostrowski z Częstochowy, podopieczny punktu.
Reklama
Za potrzebujących i wszystkich włączających się w dzieło pomocy najuboższym modlili się przedstawiciele Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta. – Prawie 30 lat temu sam potrzebowałem pomocy. Miałem problemy z alkoholem, korzystałem ze wsparcia różnych organizacji. Wyszedłem z tego i od 9 lat należę do Towarzystwa św. Brata Alberta. Teraz to ja pomagam bliźnim. Chciałbym choć w części spłacić swój dług wobec innych – wyznał Bogdan Grubich z Tczewa.
Bezdomni, ubodzy i potrzebujący na Jasnej Górze zawsze otrzymują pomoc, ale sanktuarium dla nich jest także miejscem modlitwy i powierzenia swoich trosk Matce Bożej.
Jasnogórski flesz
• 30 listopada – 2 grudnia – rekolekcje dla przedstawicieli indywidualnych form życia konsekrowanego;
• 2 grudnia – 40-lecie dwumiesięcznika Jasna Góra; Adwentowy Dzień Skupienia Diakonów Stałych; pielgrzymka animatorów Ruchu Rodzin Nazaretańskich; sesja misjologiczna i czuwanie Papieskich Dzieł Misyjnych; Jasnogórskie Wieczory Organowe; pierwszosobotnie zawierzenie rodzin;
• 3 grudnia – pielgrzymka Romów.