Wkościele św. Maksymiliana Kolbego w Bielsku-Białej 31 grudnia ub.r. biskup pomocniczy udzielił uroczystego błogosławieństwa Małgorzacie Michłanowicz, włączając ją do stanu wdów, będącego obok stanu dziewic jedną z najstarszych form życia oddanego Bogu w służbie Kościołowi. Symbolicznym wyrazem tego aktu były krzyż i brewiarz, które z rąk biskupa otrzymała wdowa.
W homilii bp Greger wyjaśnił, że pani Małgorzata rozpoznała, iż jej powołaniem jest życie we wspólnocie małżeńskiej. – To stało się faktem w dniu, kiedy zawarła sakramentalne małżeństwo ze swoim mężem Tomaszem. On jednak zakończył swoje ziemskie pielgrzymowanie, a pani Małgorzata została wdową. W kolejnych latach poszukiwała – także na modlitwie – dalszej drogi życia prowadzącej, jak każde otrzymane od Boga powołanie, ku świętości. Po namyśle zdecydowała, że swoje wdowieństwo chce przeżywać jako czas szczególnego ofiarowania się Bogu – mówił biskup, zaznaczając, że publiczny akt błogosławieństwa wdowy nie jest tożsamy z konsekracją. Poinformował, że kandydatka odbyła stosowną formację pod kierunkiem o. Innocentego Kiełbasiewicza OFM i na taką formę życia otrzymała akceptację Kościoła wyrażoną w decyzji biskupa diecezjalnego. Po liturgicznym obrzędzie błogosławiona wdowa odmówiła publicznie modlitwę za swojego zmarłego męża.
Na terenie diecezji bielsko-żywieckiej żyją obecnie 2 wdowy błogosławione i 15 dziewic konsekrowanych. Obie formy życia należą do najstarszych w Kościele, współcześnie przeżywają odrodzenie. /PB
Pomóż w rozwoju naszego portalu