Do duchowej stolicy Polski już po raz 20. młodzież z naszej diecezji przybyła wraz z katechetami i duszpasterzami, podejmując duchowe przygotowania do jednego z najważniejszych egzaminów w życiu – matury.
Mocny przekaz
Tegoroczna pielgrzymka maturzystów rozpoczęła się od konferencji w Sali Papieskiej paulińskiego klasztoru, gdzie serca młodych swoim świadectwem życiowej przemiany poruszył Marcin Blicharz – nawrócony narkoman, który od lat prowadzi schronisko Brata Alberta i objazdowy bus pomagający bezdomnym we Wrocławiu. Jego historia uzależnienia od heroiny i droga do trzeźwości, której punktem zwrotnym było spotkanie z ludźmi wiary, stały się potężnym przekazem nadziei. – Był to długi proces, ale ten końcowy efekt jest wspaniały, zacząłem poznawać Kościół i Jezus pokazał mi, że się da – opowiadał gość.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Sposób na mądrość
Reklama
Wraz z maturzystami na Jasną Górę przybył bp Adam Bałabuch, który w południe 15 marca przewodniczył Mszy świętej w kaplicy Cudownego Obrazu Matki Bożej. Biskup pomocniczy w wygłoszonej homilii skupił się na znaczeniu skoncentrowanego słuchania i przyjmowania słowa Bożego. Wspomniał o życiu w świecie pełnym rozproszeń i podkreślił, że słowo Boże jest fundamentem życia, przynoszącym miłość, przebaczenie i wyzwolenie. – Kto daje się porwać słowu Pana, ten odkrywa, że jest ono mocą i mądrością Bożą. I nie ma lepszego sposobu na zdobywanie Bożej mądrości niż codzienne przebywanie ze słowem Pana; wsłuchiwanie się w nie i rozmyślanie nad nim. W ten sposób oczyszcza się nasze życie z wszelkiego zakłamania, które przynosi ten świat, i napełnia się najwyższą mądrością. Nic nie może się z tą mądrością równać, bo pochodzi ona od Tego, który się nie myli. I ta właśnie mądrość może stać się także naszym udziałem – podkreślił bp Bałabuch.
Świadectwo
Ksiądz Damian Mroczkowski, dyrektor Wydziału Katechetycznego, w wywiadzie dla jasnogórskich mediów podkreślał ideę wspólnoty i wsparcia: – Przez pielgrzymkę chcemy pokazać młodym, że nie są sami we wspólnocie Kościoła, że są tu ich rówieśnicy i kapłani, którzy chcą im towarzyszyć.
Po czasie przeznaczonym na zwiedzanie klasztoru i posiłek maturzyści odprawili Drogę Krzyżową, którą przygotowali uczniowie wraz z katechetką z ząbkowickiego liceum.
– Przyjechałem na Jasną Górę, bo tu czuję, że nasza wspólna modlitwa ma siłę. Modlitwa daje mi spokój i siłę do pokonywania trudności – powiedział dla Niedzieli Świdnickiej Jakub Kokot ze Szczawna-Zdroju. Z kolei Paweł Pastuszka z Bielawy podzielił się swoją perspektywą: – Przyjechałem na Jasną Górę, bo czuję, że to miejsce, gdzie mogę zostawić swoje obawy i zyskać spokój przed maturą. Tutaj złożyłem swoje troski, bo wiem, że sam ich nie uniosę, a z Maryją i Jezusem będzie mi raźniej.
Z sercem pełnym nadziei i duchem wzmacnianym przez modlitwę maturzyści powrócili do swoich domów, gotowi, by stawić czoła nadchodzącym wyzwaniom.