Wybór maksymy i zamieszczenie jej na obrazku prymicyjnym jest dla każdego kapłana drogowskazem, którym się dzieli z wiernymi, mówiąc, że według wybranej zasady chce żyć w powołaniu. Wybór tej sentencji dokonał się podczas seminaryjnej formacji, o której kard. Grzegorz Ryś powiedział: – Bóg dał wam czas. On w niczym nie spieszył. Chyba to czujecie, biorąc pod uwagę okres przygotowania do kapłaństwa. Nie chciejcie, by tylko rzeczywistość, której będziecie doświadczać jako kapłani się zmieniała, ale chciejcie zmieniać się przede wszystkim wy. Nie wybieracie kapłaństwa na pięć lat z możliwością na przedłużenie, lecz wybieracie je na całe życie. W życiu robimy niekiedy głupie i grzeszne rzeczy, ale w naszej stałości i Bożej cierpliwości jest droga nawrócenia – podkreślał kardynał.
– Wiem, że to nie ja wybrałem kapłaństwo, lecz że Bóg to zrobił, kiedy słowami Kościoła zapytał mnie o moją decyzję – mówi ks. Krystian Lota z parafii św. Witalisa w Tuszynie. I podkreśla: – Miałem inny pomysł na swoje życie, ale moje sumienie nie dawało mi spokoju, dlatego znalazłem się w seminarium duchownym. Idę do ludzi z ufnością, że będę mógł im służyć duszpastersko. – Ja natomiast kilka dni temu uczestniczyłem w spotkaniu młodych na Polach Lednickich – mówi ks. Marek Kudła z parafia Najświętszego Serca Pana Jezusa w Herbach. – Hasło tego dnia brzmiało: „Wracaj do domu”. W tym miejscu, uświadomiłem sobie, że muszę w swoim kapłaństwie nieustannie wracać do źródła, z którego wypływa strumień łaski. Wiem, że tylko wtedy, kiedy będę czerpał życie ze źródła, którym jest Bóg, zaniosę je tym, do których zostanę posłany przez Kościół. Myślą przewodnią uczyniłem słowa: „Amen. Przyjdź Panie Jezu” – mówi ks. Kudła. – Kardynał Grzegorz Ryś mówił o cierpliwości Boga, w której obecna jest przemiana. Ja doświadczyłem tej łaski, ponieważ mimo moich wielu upadków i niewierności, Bóg nigdy ze mnie nie zrezygnował. Ufam, że teraz ja będę Go w tym naśladował – mówi ks. Piotr Zarczuk z parafii Nawiedzenia Matki Bożej Kodeńskiej w Żukowie.
Wśród nowo wyświęconych jest również ks. Kamil Bilicki, który pochodzi z parafii św. Witalisa w Tuszynie. W homilii wygłoszonej podczas święceń prezbiteratu, kard. Ryś powiedział do neoprezbiterów, że w kapłaństwie będą momenty, kiedy będziecie czuć się niezrozumiani przez biskupa i Kościół, wtedy wracajcie do słowa Bożego, które wybrzmiewa w naszym sercu. – Zostawiam wam trzy słowa: pascha, zstąpił i posłuszeństwo, byście do nich często sięgali, pamiętając, że to Matka – Kościół was wyniosła do tej godności, która otrzymaliście. Szanujcie swoją Matkę i nie depczcie Jej po głowie – mówił kard. Ryś.
Pomóż w rozwoju naszego portalu