Jaka jest różnica między grzechem śmiertelnym a powszednim?
Już nazwanie grzechu ciężkiego śmiertelnym jest dla nas pomocą w jego zrozumieniu. Ten grzech niszczy w człowieku Bożą siłę miłości. Odrywa go zatem od życia w Bogu, czyli od życia wiecznego.
W typologizacji grzechów można wziąć pod uwagę różne kryteria. Katechizm Kościoła Katolickiego rozróżnia grzechy w zależności od ich przedmiotu, cnót i przykazań, którym się przeciwstawiają. Takie określenie nie przysparza wiernym większego problemu. Ten, kto robi rachunek sumienia lub spowiada się, potrafi wskazać, czy grzech dotyczy bezpośrednio Boga, bliźniego czy jego samego. Potrafi zdefiniować, czy grzech został popełniony myślą, mową, uczynkiem, czy był zaniedbaniem. Kwestią problemową najczęściej jest rozróżnienie między grzechem śmiertelnym a powszednim, czyli między grzechem ciężkim a lekkim. Rozróżnienie grzechów według ich ciężkości jest istotne i ta kwestia staje się powodem częstych pytań.
Spowiednikowi czy też kierownikowi duchowemu trudno jest odpowiedzieć natychmiast na pytanie o ciężkość grzechu, ponieważ samo wskazanie na konkretny grzech nie jest jeszcze jakby położeniem czynu na wagę, na której wyświetla się jego ciężar. Nie znajdziemy też listy grzechów śmiertelnych. Przy określaniu bowiem ciężkości grzechu należy wziąć pod uwagę również okoliczności czynu. Istotną rolę do odegrania ma tutaj zatem sumienie tego, kto dokonuje rachunku sumienia oraz wyznaje grzechy. Wciąż nieoceniona jest więc w życiu duszpasterskim formacja sumienia.
Już nazwanie grzechu ciężkiego śmiertelnym jest dla nas pomocą w jego zrozumieniu. Ten grzech niszczy w człowieku Bożą siłę miłości. Odrywa go zatem od życia w Bogu, czyli od życia wiecznego. Nie można bowiem cieszyć się życiem wiecznym, gdy świadomie trwa się w oderwaniu od miłości Boga. Grzech śmiertelny popełnia ten, kto występuje przeciwko życiu lub Bogu i czyni to całkowicie świadomie, dobrowolnie. Grzechem śmiertelnym jest np. morderstwo, bluźnierstwo, zdrada małżeńska, uporczywe trwanie w grzechu itd. Żeby zostać uwolnionym od skutków tego grzechu i na nowo otrzymać łaskę uświęcającą, potrzebny jest szczery żal oraz skorzystanie z sakramentu pokuty i pojednania, a także otrzymanie rozgrzeszenia, by następnie poprzez pełne uczestnictwo we Mszy św. zjednoczyć się z bezgraniczną miłością Boga i w ogóle cieszyć się życiem w tej miłości w doczesności i po śmierci.
Grzech powszedni popełnia ten, kto dokonuje czynów moralnie złych, ale tego nie chce, pracuje nad sobą, jest świadomy skutków grzechu, nie ma zamiaru zrywać przyjaźni z Bogiem, odchodzić od Jego miłości. Grzechy powszednie popełnia również ten, kto czyni to bez pełnej świadomości ich znaczenia, względnie nie w pełni dobrowolnie. Te grzechy sprawiają, że relacja z Bogiem nie została zerwana, lecz jest zakłócona. Grzechy te osłabiają miłość. Choć pozwalają w niej trwać, to jednak ją obrażają i ranią. Ponieważ chcemy pracować nad sobą, spowiadamy się również z tych grzechów. One nie niszczą w naszym życiu relacji z Bogiem tak jak grzechy ciężkie, dlatego w pracy nad sobą istotne jest życie religijne, w tym częsta Komunia św., która umacnia nas w codzienności.
2024-08-20 14:26
Ocena:+120Podziel się:
Reklama
Wybrane dla Ciebie
Diecezja bielsko-żywiecka otwiera kościoły dla stałego konfesjonału
Pomysł rozszerzenia możliwości skorzystania z sakramentu pokuty i pojednania poza czasem nabożeństw w ramach tzw. stałego konfesjonału spotyka się z przychylnym przyjęciem wiernych – uważa bp Piotr Greger. Bielsko-żywiecki sufragan podczas poniedziałkowej konferencji prasowej w siedzibie Kurii w Bielsku-Białej mówił o szczegółach decyzji ordynariusza o ustanowieniu 10 kościołów w diecezji, w których można będzie można przystąpić do spowiedzi w ciągu dnia.
Ważne jest, by chcieć i umieć dzielić się z innymi. Trzeba to robić mądrze, w taki, sposób, jak jest to możliwe, na ile mnie stać. Jezus nie żąda, bym oddał wszystko, co posiadam. On chce natomiast, bym dał drugiemu to, czego w danej chwili potrzebuje najbardziej, co jest mu niezbędne do życia. Muszę zatem prosić Pana o dobre oczy i wrażliwe serce, by patrzeć na innych, widzieć ich potrzeby i wychodzić naprzeciw.
Jezus, nauczając rzesze, mówił: «Strzeżcie się uczonych w Piśmie. Z upodobaniem chodzą oni w powłóczystych szatach, lubią pozdrowienia na rynku, pierwsze krzesła w synagogach i zaszczytne miejsca na ucztach. Objadają domy wdów i dla pozoru odprawiają długie modlitwy. Ci tym surowszy dostaną wyrok». Potem, usiadłszy naprzeciw skarbony, przypatrywał się, jak tłum wrzucał drobne pieniądze do skarbony. Wielu bogatych wrzucało wiele. Przyszła też jedna uboga wdowa i wrzuciła dwa pieniążki, czyli jeden grosz. Wtedy przywołał swoich uczniów i rzekł do nich: «Zaprawdę, powiadam wam: Ta uboga wdowa wrzuciła najwięcej ze wszystkich, którzy kładli do skarbony. Wszyscy bowiem wrzucali z tego, co im zbywało; ona zaś ze swego niedostatku wrzuciła wszystko, co miała na swe utrzymanie».
Pod hasłem roku duszpasterskiego w Polsce „Uczestniczę we wspólnocie Kościoła” w sanktuarium częstochowskim odbywa się 15. Pielgrzymka Muzyków Kościelnych na Jasną Górę. Uroczystej liturgii Mszy świętej celebrowanej w bazylice jasnogórskiej przewodniczył i homilię wygłosił metropolita łódzki kard. Grzegorz Ryś. „To człowieczeństwo jest domem Boga, który się domaga gorliwości, miłości, żarliwości. Bez tego troska o świątynię wybudowaną z kamienia jest po prostu hipokryzją” - mówił hierarcha.
Kard. Ryś, nawiązując do liturgii słowa dzisiejszego święta - poświęcenia bazyliki św. Jana na Lateranie - zachęcał, „byśmy słuchając dzisiejszych czytań, uwierzyli Pismu tak, jak ono się rozjaśnia w słowie Jezusa. Idzie o dwa fragmenty Pisma. Jeden z nich jest przytoczony przez Ewangelistę, fragment Psalmu 69 - gorliwość o dom twój pochłonie mnie. Jest też drugi fragment Pisma, do którego to wydarzenie odsyła, do którego my być może docieramy trudniej, ale ci, którzy byli w świątyni i widzieli działanie Jezusa, natychmiast wiedzieli o jaki tekst chodzi, dlatego zażądali od Jezusa dowodów, dlaczego robi to, co robi. To jest tekst, który zamyka Księgę proroka Zachariasza - w tych dwóch wersetach Zachariasz mówi, że przyjdzie ten dzień - Dzień Pana, kiedy już więcej nie będzie potrzeba przekupniów w Domu Bożym”.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.