W środę 5 sierpnia o godzinie 12.00, w ostatnim dniu urzędowania prezydenta Komorowskiego, przed Pałacem Prezydenckim będzie miała miejsce pikieta pro-life, zorganizowana przez Fundację Pro - prawo do życia.
-Chcemy przypomnieć, że obrona najmniejszych Polaków jest obowiązkiem Prezydenta - podkreślają organizatorzy. Jak informują, w demonstracji zapowiedziało swój udział kilkudziesięciu wolontariuszy Fundacji z całej Polski, którzy wcześniej zorganizowali 150 pikiet demaskujących hipokryzję prezydenta Komorowskiego.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
-Jeśli mielibyśmy realną możliwość uratowania setek, co roku mordowanych dzieci - czy byśmy nie spróbowali powstrzymać tego bestialstwa? Z tej okazji nie skorzystał prezydent Komorowski. Co więcej, utrzymywał on, że taka sytuacja, w której prawo zezwala na zabijanie dzieci podejrzanych o chorobę jest dobrym "kompromisem" - zwróciła uwagę Danuta Kucharska, koordynator regionalny Małopolski Fundacji Pro - prawo do życia. - Wezmę udział w pikiecie, bo chcę, żeby politycy wiedzieli, że sprawa śmierci tych dzieci jest dla mnie ważna i że nie można jej przemilczeć. Chcę także, żeby wiedzieli, że brak działania i utrzymywanie obecnego stanu jest czymś złym. I w końcu chcę, by inni obywatele zobaczyli, jakie straszne są konsekwencje decyzji, wybieranych przez nich polityków - podkreśliła rozmówczyni.
Organizatorzy zapraszają do udziału w pikiecie wszystkich, którym nie jest obojętny los poczętych dzieci i którzy chcą wyrazić sprzeciw wobec ludobójstwa najbardziej bezbronnych.