Reklama

Polska

Bp Bryl podaje receptę św. Jana Vianneya na odnowę zobojętniałej parafii

Receptę św. Jana Vianneya na odnowę zobojętniałej parafii przypomniał proboszczom archidiecezji poznańskiej bp Damian Bryl. Proboszczowie przybyli dziś na doroczne spotkanie w dniu wspomnienia liturgicznego św. Jana Vianneya do kościoła na poznańskim Sołaczu, któremu patronuje święty proboszcz z Ars.

[ TEMATY ]

parafia

www.youtube.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Spotkaniu proboszczów o charakterze modlitewno-formacyjnym przewodniczył biskup pomocniczy archidiecezji poznańskiej Damian Bryl. Oprócz tego, że wyraził im wdzięczność i szacunek za ich codzienną pracę duszpasterską w parafiach, zachęcił też do naśladowania patrona kapłanów, jakim jest święty proboszcz z Ars.

– Często zastanawiamy się nad tym, jak odnowić życie naszych parafii. Św. Jan Vianney zobojętniałą parafię odrodził przez swoją miłość do parafian, modlitwę i umartwione życie – zaznaczył bp Bryl.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Przypomniał też, że św. Jan Paweł II kreśląc perspektywy dla Kościoła na nowe tysiąclecie, jako na jeden z priorytetów, wskazał na prymat 'być' nad 'działać'. – To wskazówka szczególnie ważna dla nas, księży. Podejmujemy bowiem z Bożą pomocą wiele dzieł, troszczymy się o duchowość naszych parafian, ale nie możemy w tym całym zaangażowaniu zapominać o naszym osobistym „być” przed Jezusem, o trosce o naszego ducha – podkreślał biskup dodając, że tylko kapłani żyjący na co dzień autentyczną duchowością mogą pociągać innych ku Bogu.

Jak natomiast przyznał ks. Bogdan Reformat, obecny proboszcz parafii pw. św. Jana Vianneya w Poznaniu, dzień narodzin dla nieba świętego proboszcza z Ars jest dla tutejszych kapłanów okazją zarówno do wspólnej modlitwy, jak i spotkania ze sobą. Księża bowiem nie tylko odmawiają Liturgię Godzin i adorują Najświętszy Sakrament, ale biorą też razem udział w poczęstunku. W tym roku wysłuchali również konferencji poświęconej słudze Bożemu ks. Kazimierzowi Rolewskiemu (1887-1936), proboszczowi, a zarazem profesorowi i rektorowi Arcybiskupiego Seminarium Duchownego w Poznaniu.

– Ufam, że modlitwa za wstawiennictwem naszego patrona wyjedna nam odrobinę jego świętości i siły ducha do tego, by przez naszą codzienną posługę nasi parafianie mogli doświadczać Bożej miłości – przyznał ks. Reformat wskazując jednocześnie na znamienne słowa, które do ks. Jana Vianneya skierował biskup ustanawiając go proboszczem w Ars: „Jest to mała parafia, w której nie ma wiele miłości Boga. Ty im ją przyniesiesz”.

Reklama

Kościół parafialny pw. św. Jana Vianneya znajduje się na Sołaczu, starej, willowej dzielnicy Poznania. Został on zbudowany według projektu Stanisława Mieczkowskiego w latach 1928-1930 w stylu neoklasycystycznym. Ma kształt rotundy, której fronton zdobi sześciokolumnowy portyk, a jego kopułę wieńczy ażurowa latarnia.

Parafia na Sołaczu została wydzielona z poznańskiej parafii pw. św. Wojciecha, której proboszczem był ks. Narcyz Putz, jeden ze 108 męczenników II wojny światowej beatyfikowanych 1999 r. przez Jana Pawła II. To jego starania doprowadziły do tego, że wspólnota pw. św. Jana Marii Vianneya znalazła się pośród sześciu parafii erygowanych w Poznaniu przez Prymasa Polski kard. Augusta Hlonda 31 marca 1928 r. Fakt ten zresztą odnotował watykański dziennik L’Osservatore Romano.

Kościół na Sołaczu jest jedyną świątynią na terenie archidiecezji poznańskiej i jedną z nielicznych w Polsce, której patronuje święty proboszcz z Ars. Był on również jednym z kościołów stacyjnych podczas peregrynacji relikwii tego świętego po archidiecezji wiosną 2010 r., w kończącym się wówczas Roku Kapłańskim.

Jan Maria Vianney urodził się 8 maja 1786 r. w Dardilly koło Lyonu we Francji w rodzinie ubogich wieśniaków. W jego drodze do kapłaństwa wspierał go zaprzyjaźniony proboszcz z Ecully. Nauka jednak sprawiała mu olbrzymie trudności. W końcu, w 1815 r., przyjął święcenia kapłańskie, a już w trzy lata później, ponieważ brakowało duchownych, został proboszczem w małej wiosce Ars. Tam przez przeszło 40 lat swojej posługi dał się poznać jako kapłan żyjący w prostocie i ubóstwie oraz niezwykły spowiednik posiadający dar czytania w ludzkich sumieniach.

Zmarł 4 sierpnia 1859 r. Beatyfikował go Pius X w 1905 r., a kanonizował Pius XI w 1925 r., w cztery lata później ogłaszając św. Jana Marię Vianneya patronem proboszczów. Natomiast podczas Roku Kapłańskiego przeżywanego w Kościele w 2010 r. Benedykt XVI ogłosił tego Świętego patronem wszystkich kapłanów.

2015-08-04 17:16

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Należeć do Chrystusa to zaszczyt

29 czerwca bp Andrzej Suski sprawował Mszę św. w jubileusz 200-lecia istnienia parafii pw. Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Toruniu-Podgórzu.

CZYTAJ DALEJ

Pojechała pożegnać się z Matką Bożą... wróciła uzdrowiona

[ TEMATY ]

Matka Boża

świadectwo

Magdalena Pijewska/Niedziela

Sierpień 1951 roku na Podlasiu był szczególnie upalny. Kobieta pracująca w polu co i raz prostowała grzbiet i ocierała pot z czoła. A tu jeszcze tyle do zrobienia! Jak tu ze wszystkim zdążyć? W domu troje małych dzieci, czekają na matkę, na obiad! Nagle chwyciła ją niemożliwa słabość, przed oczami zrobiło się ciemno. Upadła zemdlona. Obudziła się w szpitalu w Białymstoku. Lekarz miał posępną minę. „Gruźlica. Płuca jak sito. Kobieto! Dlaczegoś się wcześniej nie leczyła?! Tu już nie ma ratunku!” Młoda matka pogodzona z diagnozą poprosiła męża i swoją mamę, aby zawieźli ją na Jasną Górę. Jeśli taka wola Boża, trzeba się pożegnać z Jasnogórską Panią.

To była środa, 15 sierpnia 1951 roku. Wielka uroczystość – Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny. Tam, dziękując za wszystkie łaski, żegnając się z Matką Bożą i własnym życiem, kobieta, nie prosząc o nic, otrzymała uzdrowienie. Do domu wróciła jak nowo narodzona. Gdy zgłosiła się do kliniki, lekarze oniemieli. „Kto cię leczył, gdzie ty byłaś?” „Na Jasnej Górze, u Matki Bożej”. Lekarze do karty leczenia wpisali: „Pacjentka ozdrowiała w niewytłumaczalny sposób”.

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 7.): Jednostka GROM

2024-05-06 20:55

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Materiał prasowy

Co zrobić z trudnymi emocjami? Czy Apostołowie byli wolni od agresji? I co właściwie ma do tego Maryja? Zapraszamy na siódmy odcinek „Podcastu umajonego”, w którym ks. Tomasz Podlewski opowiada o roli Matki Bożej w stawaniu się opanowanym człowiekiem.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję