Jak wynika z raportu „European Mutual Market Share 2023”, opracowanego wspólnie przez AMICE – organizację reprezentującą europejskich ubezpieczycieli wzajemnych oraz ICMIF – zrzeszenie reprezentujące globalny sektor spółdzielczych ubezpieczeń, udział ubezpieczycieli wzajemnych i spółdzielczych w europejskim rynku ubezpieczeniowym w 2022 r. wynosi już 33%. To wzrost o niemal 9% w porównaniu z udziałem wynoszącym 24,6% w 2007 r.
Raport prezentuje kluczowe dane, które pokazują kondycję sektora ubezpieczeń wzajemnych i spółdzielczych, tzw. TUW-ów, na rynku europejskim. Z badania wynika, że ubezpieczyciele wzajemni łącznie odnotowali rekordowy przypis 509 mld euro składek ubezpieczeniowych w 2022 r. Stanowiło to roczny wzrost o 1,4% w porównaniu z rokiem poprzednim, 19% w okresie 5-letnim, a 41,7% w ciągu dekady.
Dane raportu pokazują także, że TUW-y obejmowały ponadto 1/4 krajowego rynku ubezpieczeń w trzynastu krajach europejskich i ponad 40% rynku w pięciu z dziesięciu największych europejskich rynków ubezpieczeń. Z oferty tych ubezpieczycieli korzysta ok. 507 mln członków w trzydziestu trzech krajach europejskich, a sektor ten zatrudnia 487 tys. osób.
Reklama
– Raport „European Mutual Market Share 2023” potwierdza, że korzystający z oferty TUW-ów wysoko cenią ich zrównoważony rozwój i solidarność z członkami towarzystw – podsumowuje raport Grzegorz Buczkowski, przewodniczący Rady Dyrektorów AMICE.
AMICE – Association of Mutual Insurers and Insurance Cooperatives in Europe z siedzibą w Brukseli skupia ponad 200 towarzystw ubezpieczeniowych sektora wzajemnego i spółdzielczego. Głównym celem AMICE jest reprezentowanie tych ubezpieczycieli i zapewnienie równych warunków działania i rozwoju dla wszystkich form działalności ubezpieczeniowej.
ICMIF – International Cooperative and Mutual Insurance Federation skupia towarzystwa ubezpieczeniowe z ponad siedemdziesięciu krajów na całym świecie. Ideą jej funkcjonowania jest wspieranie rozwoju sektora ubezpieczeń wzajemnych i spółdzielczych oraz promowanie współpracy międzynarodowej na globalnym rynku usług ubezpieczeniowych.
Jako ludzie jesteśmy dziwni. Z jednej strony bowiem mamy możliwości, by robić rzeczy piękne, wzniosłe, bohaterskie, ubogacające świat wokół i świadczące o Bożej iskrze w nas, a z drugiej – jesteśmy zdolni do robienia największych głupot, od których „ręce opadają” i wkładania sobie samym „kijów w szprychy”.
Kiedy zajrzymy do Księgi Rodzaju i sprawdzimy, jakie były pierwsze słowa Pana Boga do człowieka, z zaskoczeniem możemy przeczytać, że powiedział On: „Bądźcie płodni i rozmnażajcie się, abyście zaludnili ziemię i uczynili ją sobie poddaną” (Rdz 1,28). Rozumiecie – Bóg stworzył niebo i ziemię, puścił w ruch planety, porozpalał gwiazdy, poukładał je w galaktyki, powtykał gdzieniegdzie czarne dziury, rozpędził komety, plotąc za nimi warkocze, napełnił wodą zagłębienia na Ziemi i wybrzuszył Himalaje, potem stworzył rośliny i zwierzęta, tchnąc w nie życie, a na końcu człowieka, ukoronowanie stworzenia. Kosmiczny spektakl życia.
Nauczyła się czytać i pisać, dopiero gdy wstąpiła do klasztoru. Była mistyczką, otrzymała dar łez i ekstaz. Upominała papieża Aleksandra VI.
Giovanna Negroni, znana wszystkim jako Nina, pochodziła z bardzo biednej, wieśniaczej rodziny Zanina i Giacominy Negroni. W Żywotach świętych z 1937 r. czytamy: „Rodzice jej, ludzie pobożni i cnotliwi, byli tak ubodzy, że nie mogli Weroniki posyłać do szkoły, tak że nie nauczyła się czytać ani pisać. Nie przeszkadzało jej to jednak nauczyć się od rodziców cnotliwości i gorącej miłości Pana Boga”. Nina zapragnęła życia zakonnego. W wieku 18 lat zapukała do drzwi surowego mediolańskiego klasztoru Sióstr Augustianek św. Marty, ale jej nie przyjęto. Giovanna Negroni nie zrezygnowała jednak ze swoich marzeń. W 1466 r., już jako 22-letnia dziewczyna, wstąpiła do klasztoru, gdzie pozostała do śmierci. Po przyjęciu otrzymała imię Weronika i powierzono jej najprostsze zadania. Opiekowała się portiernią, ogrodem i kurnikiem. Dla Weroniki najważniejsze były sprawy Boże i zjednoczenie się z Oblubieńcem. Dużo się modliła, podejmowała posty i pokutę. Została mistyczką. W kontemplacji osiągnęła taki stopień zaawansowania, że otrzymała dar łez, a nawet ekstaz. Otrzymała również dar proroctwa i czytania w ludzkich sercach. Bardzo intensywnie odczuwała swój stan jako grzeszny. Często rozważała Mękę Pańską. Gdy ze względu na jej słabe zdrowie proszono ją, by się oszczędzała, mówiła: „Chcę pracować, póki mam czas”. Ilekroć rozmyślała nad życiem Chrystusa i Jego cierpieniami, otrzymywała mistyczne wizje. Dopiero w klasztorze nauczyła się czytać i pisać. „Przez modlitwę i rozmyślanie rosła w niej znajomość rzeczy Boskich i w cnotach wielkie czyniła postępy” – czytamy w Żywotach świętych.
48,9 proc. badanych zamierza przyjąć księdza po kolędzie, 37,7 proc. badanych nie ma tego w planach, a 13,4 proc. jeszcze nie podjęło decyzji - wynika z sondażu SW Research na zlecenie "Wprost".
W ankiecie spytano też jaką ofiarę respondenci zamierzają przekazać (lub już przekazali) księdzu podczas wizyty duszpasterskiej.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.