Reklama

Niedziela na Podbeskidziu

Uwolnić się od pornografii

O spotkaniach dla uzależnionych od pornografii rozpoczynających się we wrześniu w Cieszynie z prowadzącym te spotkania o. Ireneuszem Toczydłowskim OFM rozmawia Monika Jaworska.

Niedziela bielsko-żywiecka 38/2024, str. IV

[ TEMATY ]

Cieszyn

Monika Jaworska/Niedziela

O. Ireneusz Toczydłowski OFM

O. Ireneusz Toczydłowski OFM

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Monika Jaworska: Jak to się stało, że postanowił Ojciec prowadzić spotkania dla uzależnionych od pornografii?

O. Ireneusz Toczydłowski: Zaczęło się od posługi w konfesjonale – chciałem odpowiedzieć potrzebom uzależnionych, którzy mówili mi o swoich problemach w spowiedzi. Szukałem informacji na ten temat i trafiłem na książkę ks. Andrzeja Muszali „Wolny, aby kochać”, która jest przetłumaczona z języka francuskiego. To rekolekcje odnowy wiary, które pomagają zrozumieć, że w Jezusie jest zbawienie. Jest w niej też zachęta do spowiedzi, bardzo dobry rachunek sumienia. Stanowi ona też cenną pomoc dla duszpasterza, który pracuje z ludźmi uzależnionymi od pornografii. Początkowo dawałem je penitentom w ramach pracy nad sobą, ale widziałem, że ciężko im było się zmobilizować do samodzielnej pracy nad sobą.

I co wtedy Ojciec zrobił?

Początkowo nie chciałem wchodzić w zagadnienia związane z tą sferą dlatego, że czasy są trudne, nie wiedziałem, jak się za to zabrać. Ale otrzymałem od Pana Jezusa konkretne znaki. Kiedy o tym więcej myślałem, zaczęły się do mnie zgłaszać pierwsze osoby. Mówiły, że słyszały o mnie, że mają problem, że chcą pogadać. Wpadłem więc na pomysł, żeby zorganizować spotkania w anonimowej grupie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Udało się zebrać grupę?

Tak. Ruszyliśmy z grupą w wrześniu 2021 r. w Cieszynie przy naszym klasztorze. Na spotkania zgłosiło się kilkunastu mężczyzn z różnych stron, także z innych diecezji. Namówiłem drugiego współbrata, by był spowiednikiem do dyspozycji, ponieważ praca nad sobą w dziedzinie uzależnienia od pornografii często wiąże się z kierownictwem duchowym. Potem spotkania w grupie zorganizowaliśmy w Skoczowie, w parafii Matki Bożej Różańcowej, gdzie pomocą duszpasterską służył proboszcz ks. Zbigniew Macura. W połowie września br. w Cieszynie planujemy spotkania dla nowej grupy.

Jak wygląda formacja uzależnionych od pornografii?

W przygotowaniu spotkań korzystam z książki ks. Andrzeja Muszali. Podzieliłem zawarte w niej zagadnienia w ten sposób, żeby program można było zrealizować w 3 miesiące. Spotkania grupowe odbywają się raz w tygodniu. Uczestnicy dzielą się tym, co udało mi się zrobić czy zmienić w danym tygodniu, z czym mają nadal trudności. Mogą też zadawać pytania, porozmawiać w atmosferze zrozumienia. Staram się przy tym, żeby zachować dużą anonimowość, żeby jedynie ci mężczyźni wiedzieli, o której odbywają się spotkania, kto w nich uczestniczy itp. Uczestnicy otrzymują egzemplarz książki do domu do indywidualnej pracy nad sobą. W niej mają napisane, co mają zrobić na dany dzień. Lektura zawiera również codziennie słowo Boże do rozważenia i modlitwę. Codziennie poznają też świadectwo osoby, której udało się uwolnić od uzależnienia. W zasadzie te 3 miesiące pracy to dopiero początek. Po spotkaniach, które już się odbyły, wielu uczestniczących mężczyzn powiedziało mi, że wrócą jeszcze raz do treści zawartych w książce, tylko teraz będą je zgłębiać wolniej, staranniej robić notatki, żeby stale pracować nad sobą.

Reklama

Zdaniem Ojca, co może być przyczyną, że mężczyźni uzależniają się od pornografii?

Zauważyłem, że kiedy zbudowaliśmy więź braterską, to stało się to rozwiązaniem problemu. To jest niesamowite, jak mężczyźni potrafią się przed sobą otworzyć na spotkaniach, mówić o swoich bardzo trudnych problemach, o zniewoleniu. Myślę, że brak przyjaciela, grupy, wspólnoty, gdzie mężczyzna może się otworzyć, może być jedną z przyczyn, że ktoś ucieka w pornografię. Wchodząc w to, czuje się anonimowy, bez zobowiązań, bez konsekwencji dla kogoś innego. Gdy już za bardzo wejdzie w problem, trudno jest mu się już z tego uwolnić. Myślę, że jak każde uzależnienie, także i to, wynika z problemów emocjonalnych.

Czy te spotkania są też rodzajem terapii dla uczestników?

Myślę, że udaje mi się połączyć elementy terapeutyczne – choć terapeutą nie jestem – z duszpasterstwem. Sam byłem pod superwizją, żeby móc lepiej zrozumieć, co ci uzależnieni przeżywają. Uzależnienie potrzebuje terapii, ale równolegle do tego potrzebna jest pomoc duszpasterska. Jeśli człowiek cierpi, to cierpi całe ciało oraz sfera emocjonalna i duchowa. Mocno w to wierzę, że w Jezusie jest nasza wolność, dlatego przez modlitwę i wspólne spotkanie braterskie łatwiej się wychodzi z różnych uzależnień.

Jakie są efekty 3-miesięcznej pracy z uzależnionymi we wspomnianych grupach?

Postawiłem sobie za cel nie tylko pomóc tym osobom w zwalczeniu uzależnienia, lecz również to, by zaczęli pracować z Panem Bogiem nad różnymi sferami swojego życia. Po zakończonych spotkaniach najwięcej było świadectw o tym, że odnaleźli sens swojego życia, że potrafili popracować nad najważniejszymi wartościami w swoim życiu, że dużo dała im wspólna modlitwa i mobilizacja do pracy nad sobą. Jednak trzy miesiące, to początek. Zależy mi też, żeby mężczyźni, którzy biorą udział w grupie, a nie są jeszcze w terapii, trafili do terapii indywidualnej. Zachęcałem ich do tego, wskazując konkretne adresy, gdzie mogą się udać. Marzę o tym, żeby udało się znaleźć ośrodek terapeutyczny, który będzie współpracować z duszpasterzem, czyli terapeuci będą wykonywać swoje zadania, my swoje, ale też coś zrobimy razem. Chciałbym również przygotować liderów, którzy będą w stanie na miejscu prowadzić taką formację.

W jaki sposób uzależnieni mężczyźni, którzy chcą uwolnić się od pornografii, mogą się z Ojcem skontaktować, dowiedzieć się o dokładnych terminach spotkań?

Zachęcam mężczyzn, którzy zmagają się z tym problemem, a będą mieć taką wolę czy potrzebę, do uczestnictwa. To daje efekty. Przyjeżdżają mężczyźni także spoza naszej diecezji. Każdy niech czuje się zaproszony i mile widziany. Zainteresowanym wszelkich informacji udzielę drogą mailową: wak.cieszyn@gmail.com .

O. Ireneusz Toczydłowski OFM - duszpasterz Wspólnoty i Szkoły Nowej Ewangelizacji „Zacheusz” i gwardianem w klasztorze Braci Mniejszych Franciszkanów w Cieszynie

2024-09-17 14:50

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zagrałam w sztuce Karola Wojtyły

Niedziela bielsko-żywiecka 19/2023, str. IV

[ TEMATY ]

Cieszyn

Monika Jaworska

Aktorzy w pełnej krasie

Aktorzy w pełnej krasie

Sztukę o miłości z przesłaniem dla młodych, o życiu i trudnych sytuacjach przedstawiła grupa 8 aktorów amatorów.

Spektakl „Przed sklepem jubilera” poruszał tematykę miłości małżeńskiej i wierności wobec Boga i drugiego człowieka. Aktorzy wystawili go 20 i 23 kwietnia w Cieszyńskim Ośrodku Kultury. – Pomyślałem, że spróbuję skupić ludzi, którzy mogliby ewangelizować przez teatr. Udało się zaprosić do współpracy 8 osób z parafii św. Marii Magdaleny i spoza niej. Zależało mi, aby przedstawić twórczość Karola Wojtyły, którą napisał jeszcze przed wyborem na papieża. Uważam, że trzeba sięgać do głębokich tekstów Karola Wojtyły i to postawiłem sobie za cel spektaklu, tym bardziej że dramat odwołuje się do uniwersalnych wartości, do tematów aktualnych, jak miłość i małżeństwo oraz ludzkie życie i istnienie. Każdy z nas, jak pisał Karol Wojtyła, ma do dyspozycji i życie, i miłość. Każdy też wie, jak dużo to kosztuje, żeby zrobić z tego jakąś sensowną całość – mówi „Niedzieli” reżyser ks. Tomasz Sroka. Jak podkreśla – nie było łatwo zachęcić ludzi do zagrania. – To wszystko wymagało czasu, odwagi, zaangażowania, ale jestem wdzięczny wszystkim, którzy zgodzili się mimo różnych obowiązków – zapewnia.
CZYTAJ DALEJ

Choinka – nieodłączny element Świąt Bożego Narodzenia

[ TEMATY ]

choinka

wolfsavard / Foter.com / CC BY

Nie ma świąt Bożego Narodzenia bez choinki – przynajmniej w naszej szerokości geograficznej. Nawiązując do tradycji, sięgającej czasów pogańskich, choinka stała się jednym z ważnych symboli tych świąt, chociaż przez długi czas zwyczaj jej przystrajania nie mógł dotrzeć do świątyń - nastąpiło to dopiero w XX stuleciu.

Już Rzymianie ozdabiali swoje domy wiecznie zielonymi roślinami, np. jemiołą, bluszczem, wawrzynem, gdy przygotowywali się do obchodów przypadających w dniach 17-24 grudnia Saturnaliów, czyli święta boga urodzaju - Saturna. Już wtedy odbywały się procesje ze światłem i obdarowywanie siebie nawzajem prezentami.
CZYTAJ DALEJ

Boże Narodzenie w Domu Samotnej Matki

2024-12-25 16:24

Archiwum prywatne

S. Goretti, s. Edyta i s. Justyna posługują w Domu Samotnej Matki

S. Goretti, s. Edyta i s. Justyna posługują w Domu Samotnej Matki

Zgromadzenie Sióstr Maryi Niepokalanej prowadzi we Wrocławiu trzy bardzo ważne dzieła: Dom Samotnej Matki, punkt konsultacyno- informacyjny dla osób doświadczających przemocy domowej i streetworking. Zaglądamy do pierwszego, by zobaczyć, jak wyglądają tam święta Bożego Narodzenia.

Dom dla samotnych matek przeznaczony jest na 15 osób, łącznie matek i dzieci. – To nie jest duży dom, a ponieważ są tutaj malutkie dzieci, musiałyśmy stworzyć ciepły klimat, poczucie bezpieczeństwa; zadbać o to, żeby nie było za głośno. Staramy się, żeby to był bardziej dom niż ośrodek; żeby dziewczyny dobrze się tutaj czuły i żeby czuły atmosferę domu jako takiego. Udaje nam się to, bo dziewczyny nie mówią o tym miejscu „ośrodek”, tylko podkreślają, że „wracają do domu” – mówi s. Edyta Kasjan i zaznacza, że każda z mieszkanek ma swój klucz do drzwi, co również jest taką namiastką, że to właśnie jej dom.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję