Przed obliczem Matki Bożej Cierpliwie Słuchającej, która nas dobrze zna, zgromadziło się w ostatnią sobotę sierpnia ok. 700 osób. Czas wspólnego trwania przebiegał według wcześniej podanego planu. Czuwanie rozpoczął ks. Marcin Hunia, diecezjalny duszpasterz chorych archidiecezji przemyskiej. Słowem wstępu i powitań ukazał piękno zgromadzonej wspólnoty, która w strukturze Kościoła ma swoje szczególne miejsce, jest ważnym ogniwem i źródłem chrześcijańskiej mocy.
Cierpienie jako dar
Konferencję wygłosił ks. Kazimierz Gadzała, diecezjalny duszpasterz Służby Zdrowia. Były to słowa nauki, związane przekonaniem oraz wiarą i potwierdzone osobistym świadectwem, którymi to zachęcał nas do wyszeptania Maryi – naszej Mamie, osobistej litanii próśb, podziękowań i pytań, jakie wypełniały nasze serca. Powiedział: – Rady Mamy są zawsze najpiękniejsze, najlepsze (…). Przychodzimy pytać Maryję i wsłuchujemy się, co Ona ma nam do powiedzenia (…). Maryja u stóp krzyża to sedno serca Matki Bożej Kalwaryjskiej. Maryja stoi pod krzyżem, na którym umiera jej Syn. Nie rozpacza, nie załamuje rąk, mężnie i wytrwale była wierna do końca (…). Maryja uczy nas właściwej postawy wobec rzeczywistości cierpienia i krzyża w naszym życiu (…).
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Ksiądz Kazimierz drogą rozważania podprowadził nas do rzeczywistości przyjęcia cierpienia jako daru. Daru Boga dla człowieka i człowieka dla Boga oraz człowieka dla człowieka. Krzyż Jezusa, Syna Bożego darem dla nas. Nasz krzyż ofiarowany przez Chrystusa i z Chrystusem zbawczym darem dla Boga Ojca i zbawczą radością. Krzyż cierpienia miejscem wzajemnego spotkania i obdarowania w miłości.
Przemieniać talenty
Centrum pielgrzymki była Eucharystia, której przewodniczył i homilię wygłosił abp Adam Szal. Nawiązując do czytań z liturgii dnia, hierarcha przypomniał, że każdy z nas został przez Pana Boga hojnie obdarowany talentami. Wśród nich są też talenty choroby, cierpienia, przemijania… Maryja stoi przy nas i czuwa, abyśmy ufni w Bożą pomoc przemieniali otrzymane talenty w prawdziwą miłość Boga i miłosierdzie względem siebie i bliźnich.
Skarby Kościoła
Następnie po przerwie na posiłek, modlitwę różańcową z nabożeństwem lourdzkim poprowadził ks. Piotr Baraniewicz. Przedstawił nas Maryi, jako skarby Kościoła, perły zgromadzone u Jej stóp. Bogactwem nas pielgrzymów tego cudownego czasu i miejsca jest cierpienie, choroba, niedołężność wieku podeszłego, samotność, odrzucenie… krzyż, który ma swoją bezcenną wartość i gdzie mają swój początek sakramenty Kościoła.
Rozważaliśmy tajemnice radosne Różańca świętego. Nasze z Maryją wypowiadanie „Fiat”; sercem, które kocha wykrzyczane uwielbienie; woli pragnieniem i tęsknotą przyjęte w nas Boże narodziny; ofiarowane Panu Bogu modlitwy i posty; trwanie w Kościele w sprawach Ojca Niebieskiego – to codzienne życie umocnione i prowadzane Bożą miłością.
Tak oto w tym darowanym, błogosławionym czasie u stóp Maryi – naszej Matki – uczyliśmy się, jak ból przemieniać w siłę.