Reklama

Niedziela Częstochowska

PRZEZ STULECIE (ARCHI)DIECEZJI 1925 – 2025

Sprawiedliwy

Ksiądz Bolesław Wróblewski to gorliwy kapłan, społecznik, który nie zawahał się nieść pomoc Żydom podczas II wojny światowej, mimo że narażał się tym na utratę życia.

Niedziela częstochowska 44/2024, str. III

[ TEMATY ]

wspomnienie kapłana

Karol Porwich/Niedziela

Ks. Bolesław Wróblewski (1867 – 1951)

Ks. Bolesław Wróblewski (1867 – 1951)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Urodził się 19 sierpnia 1867 r. w Rzuchowie w powiecie kolskim, w rodzinie urzędnika sądowego Wojciecha Wróblewskiego i Eufemii Franciszki z Majewskich. Ukończył gimnazjum w Kaliszu. W 1884 r. rozpoczął naukę w seminarium we Włocławku. Święcenia kapłańskie otrzymał w 1889 r. z rąk bp. Aleksandra Bereśniewicza. Swoją posługę rozpoczął w Warcie k. Sieradza. Od 1890 r. pracował w parafii św. Zygmunta w Częstochowie, a następnie w parafii św. Barbary. W 1894 r. został proboszczem parafii św. Otylii w Rędzinach, w której podjął się budowy kościoła parafialnego (1897 – 1901). W 1906 r. został proboszczem w kolejnej parafii w Wolborzu w powiecie piotrkowskim. W kolejnych latach był proboszczem w Praszce k. Wielunia, w której rozbudował kościół i zaangażował się w działalność miejscowych organizacji społecznych.

Działalność społeczna

Reklama

W 1917 r. został proboszczem nowo powstałej parafii Świętej Rodziny w Częstochowie. Od tej pory jego życie kapłańskie złączyło się z tą parafią. Zaangażował się w działalność społeczną, głównie na rzecz dzieci. W 1918 r. został członkiem zarządu Towarzystwa Dobroczynności dla Chrześcijan, a od 1925 r. był jego prezesem. Przyczynił się do powstania w Częstochowie m.in.: Zakładu dla Bezdomnych Dzieci, Domu Noclegowego dla Kobiet, Przytułku dla Starców oraz Związku Zawodowego Chrześcijańskiej Służby Domowej. W 1919 r. został posłem do Sejmu Ustawodawczego Rzeczypospolitej Polskiej z poparcia Związku Ludowo-Narodowego. W trakcie walk polsko-ukraińskich o Lwów był jednym z założycieli Komitetu Niesienia Pomocy dla Lwowa. Bardzo aktywnie angażował się także w pomoc powstańcom śląskim. Należał do zarządu częstochowskiego oddziału Polskiego Czerwonego Krzyża. Był współorganizatorem budowy pomnika Nieznanego Żołnierza w al. Sienkiewicza w Częstochowie. W 1937 r. za swoją działalność został odznaczony Medalem Niepodległości i Złotym Krzyżem Zasługi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pomoc niesiona Żydom

Szczególnym wymiarem życia ks. Wróblewskiego było jego zaangażowanie się w pomoc Żydom w okresie II wojny światowej. Ksiądz Jacek Kapuściński napisał na łamach Niedzieli, w artykule pt. W poszukiwaniu przemilczanej prawdy: „Korzystając ze sposobności, iż teren parafii katedralnej sąsiadował z miejscowym gettem, ks. Wróblewski włączył się w niesienie pomocy prześladowanym Żydom. W pierwszej kolejności zajął się ratowaniem dzieci żydowskich. O różnych porach dnia i nocy zaufani ludzie wyprowadzali te dzieci z getta, a następnie opiekę nad nimi przejmował sędziwy proboszcz. Miał wówczas ok. 75 lat. Dzieci żydowskie były następnie umieszczane w sierocińcach częstochowskich lub w domach polskich rodzin. Trudno ustalić liczbę uratowanych w ten sposób dzieci. Niektórzy podają, że mogło ich być kilkadziesiąt. Innym wymiarem jego prożydowskiej działalności było wydawanie ratowanym katolickich metryk chrztu”.

W 1944 r. za swoją działalność został dotkliwie pobity przez funkcjonariuszy gestapo, którzy przeprowadzali rewizję w jego mieszkaniu. Na skutek tego zajścia ucierpiała siostra ks. Wróblewskiego, która w wyniku dotkliwego pobicia zmarła. W czasie II wojny światowej w Częstochowie udało się uratować 5194 Żydów, w tym 2578 pochodzących z Częstochowy. I duży wkład w to miał ks. Bolesław Wróblewski.

Duchowny zmarł 7 czerwca 1951 r. Został pochowany na cmentarzu Kule.

W tekście wykorzystałem m.in. biogram ks. Bolesława Wróblewskiego zamieszczony na stronie: www.solidarnoscczestochowa.pl oraz korzystałem z publikacji Juliusza Sętowskiego Cmentarz Kule w Częstochowie. Przewodnik biograficzny, Częstochowa 2005.

2024-10-29 13:49

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Był jak dobry ojciec

Niedziela przemyska 47/2024, str. IV

[ TEMATY ]

wspomnienie kapłana

Magdalena Nowak

Śp. ks. prał. Ryszard Panek

Śp. ks. prał. Ryszard Panek

Zapamiętamy ks. Ryszarda jako pozytywnie nastawionego do życia i ludzi duszpasterza, człowieka prostolinijnego, który do końca swych dni był oddany Bogu, ojczyźnie i drugiemu człowiekowi.

Długoletni proboszcz parafii Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny w Dubiecku, mój poprzednik – ks. prał. Ryszard Panek budował kościół wielkością kapłaństwa Chrystusa, ale także wielkością kapłaństwa w swoim człowieczeństwie, prostym i pokornym, nastawionym na służbę. O tym świadczą liczne świadectwa, z którymi miałem okazję się zapoznać.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę ks. Mariusza Rosika: Co się wydarzyło nad Jordanem?

2025-01-09 14:32

[ TEMATY ]

rozważania

Ks. Mariusz Rosik

Grażyna Kołek/Niedziela

Zapraszamy na komentarz do Ewangelii na Niedzielę Chrztu Pańskiego roku C.

CZYTAJ WIĘCEJ: mariuszrosik.pl
CZYTAJ DALEJ

Autobiografia Papieża z Polskim wątkiem

2025-01-12 17:43

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Vatican Media

Papież opowiada o tym, że jego dziadkowie i ojciec mieli płynąć statkiem, który zatonął w drodze do Argentyny w 1927 roku. Ta katastrofa była określana jako włoski „Titanic”. Wiele osób wtedy zginęło. Dziadkowie i tata przyszłego Papieża wykupili bilety, ale nie odpłynęli tym statkiem, bo jeszcze nie sprzedali wszystkiego we Włoszech i musieli odłożyć podróż. „Dlatego tu teraz jestem” – skomentował Franciszek w swej autobiografii.

„Moi dziadkowie i ich jedyny syn, Mario, młody człowiek, który został moim ojcem, kupili bilet na tę długą przeprawę, na statek, który wypłynął z portu w Genui 11 października 1927 roku, zmierzając do Buenos Aires. Ale nie wzięli tego statku (...) Nie udało im się na czas sprzedać tego, co posiadali” – pisze Papież Franciszek w swej autobiografii. Dodaje, że wbrew sobie, rodzina Bergoglio była zmuszona w ten sposób do wymiany biletów i odłożenia wyjazdu do Argentyny. „Nie wyobrażacie sobie, ile razy dziękowałem Opatrzności Bożej. Dlatego tu teraz jestem” – pisze Ojciec Święty w swej autobiografii.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję