Rok temu wszyscy żyli historią młodej Nikoli, która uległa tragicznemu wypadkowi. Obrażenia były bardzo poważne, życie dziewczynki było zagrożone, utraciła nogę, została przetransportowana helikopterem do Krakowa do szpitala. – Kiedy tylko otrzymałem telefon od jednej z mieszkanek Mąchocic, skąd pochodzi Nikola, powiedziałem: – Przyjeżdżajcie do kościoła, odprawię Mszę św. za Nikolę. Tego samego dnia w ciągu godziny zgromadziło się na Eucharystii w kościele w Domaszowicach ponad 150 osób, gorliwie modlących się o cud za przyczyną św. Rity. Od tej pory w intencji powrotu do zdrowia Nikoli oraz za jej rodzinę było wiele Mszy św. – mówi ks. Dariusz Sieradzy, proboszcz w Domaszowicach.
Pomóż w rozwoju naszego portalu