Główny orszak przejdzie spod wrocławskiej katedry na rynek, gdzie po uroczystym pokłonie Trzech Króli przy żłóbku rozpocznie się wielkie kolędowanie z Arką Noego. – Orszak Trzech Króli to doskonała okazja, by poczuć ducha wspólnoty i radości, która płynie z obchodów Objawienia Pańskiego. Zapraszamy wszystkich do aktywnego udziału – przebierz się i śpiewając kolędy chodź z nami za Gwiazdą Betlejemską – zachęcają organizatorzy wrocławskiego orszaku.
Orszakowe nowości
Reklama
Jak podkreślają, święto Objawienia Pańskiego będzie radosne, rodzinne i bogate w symbolikę, bo będziemy zmierzać do Betlejem w Roku Jubileuszowym. Wśród aktorów nie zabraknie tych dobrze znanych: Gwiazdora, Latarnika Wrocławskiego, czy pastuszków oraz aniołków. Ale będzie też sporo nowych postaci. – Nie zabraknie nawiązań do przesłania Roku Jubileuszowego „Pielgrzymi Nadziei”. Wśród aktorów będzie chłopiec niosący symboliczny klucz do Świętych Drzwi Roku Jubileuszowego na znak otwarcia naszych serc na Bożą miłość. W Orszaku zaprezentujemy także „żywe logo” wybrane przez papieża na Rok Jubileuszowy. To znak podkreślający bogactwo duchowe i liturgiczne tego wyjątkowego czasu, przedstawia cztery postacie ubrane w kolorach: czerwonym, pomarańczowym, zielonym i niebieskim – wyjaśnia Elżbieta Woźniak-Łojczuk, rzecznik wrocławskiego Orszaku Trzech Króli. – Nową postacią będzie też młodzieniec przebrany za Carlo Acutisa, błogosławionego, który swoją pasją do Eucharystii inspiruje młodych ludzi na całym świecie. Podczas Dnia Dzieci w ramach Roku Jubileuszowego papież Franciszek dokona w Rzymie jego kanonizacji – dodaje.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Tegoroczne hasło „Kłaniajcie się królowie” nawiązuje do 2025. rocznicy narodzin Chrystusa oraz do 1000-lecia koronacji pierwszego króla Polski, Bolesława Chrobrego, za panowania którego ustanowiono biskupstwo we Wrocławiu. Dlatego ta postać również pojawi się w kolumnie orszakowej.
Piękne świadectwo wiary
W Orszakach Trzech Króli co roku biorą udział tysiące wiernych. Na czym polega ich fenomen? – Przede wszystkim na bardzo radosnym rodzinnym obliczu Kościoła. Idziemy razem: ludzie w różnym wieku, różnych stanów, w różnej życiowej sytuacji. Sam orszakowy korowód jest też bardzo barwny i ciekawy, a symbolika jest ukazywana w sposób atrakcyjny, przyciągający zwłaszcza dzieci, które dzięki temu uczą się Kościoła. Wspólne świętowanie daje również ludziom energię – orszak skupia nas wszystkich w radości Bożego Narodzenia, jest momentem, by się ucieszyć swoją obecnością, zauważyć, ilu nas jest, wspólnie pośpiewać kolędy – zaznacza Elżbieta Woźniak-Łojczuk.
Podkreśla, że uczestnictwo w orszaku jest pięknym świadectwem wiary: – Pokazujemy zupełnie inny Kościół niż ten, który na co dzień prezentują media. Wbrew temu, co się mówi, my pokazujemy, jak jest nas dużo, jak nam zależy, jak bardzo radujemy się Bogiem i sobą nawzajem. Pokazujemy, że Kościół żyje, ma się dobrze, rozwija się. To świadectwo, które buduje nas jako wspólnotę i które ma szansę z pozytywnym przesłaniem dotrzeć do tych, którzy stoją z boku.
Elżbieta Woźniak-Łojczuk, mama czwórki dzieci, cieszy się, że dzięki Orszakowi Trzech Króli co roku można zobaczyć uśmiechnięty i otwarty Kościół, który działa razem i wychodzi do każdego na ulicę. – Nie wyobrażam sobie, że nie uczestniczymy w orszaku. On niejako „wrósł” w naszą rodzinę i jest dla nas bardzo ważny – dodaje.